reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

jak i ile śpią Wasze Pociechy?

reklama
Basiu, ja też próbowałam rzucić małego od razu na głeboką wodę. Szybko się poddałam. Ale i tak mi się co nieco udało. Tzn. synek nie zasypia całkiem sam położony do łóżeczka. Muszę go troszkę polulać na rękach. Ale do łóżeczka kładziony jest jeszcze nie śpiący. Czasem jak zakwili lub popłacze to kładę rękę na policzku i nucę mu "kotki dwa". Praktycznie zawsze działa. Powodzenia!
 
Musze sie wam pochwalić- wczoraj moje dziecko zasnęło samo!!!! No może prawie samo. Zaraz po kąpieli był cycuś, pociukmał i po 25 minutach zasnął. No to jak poczułam, ze juz nie ciągnie zabrałam pierś. Minęło jakieś 10 minut- pobudka, podkówka na buzi i zaczyna sie płacz-położyłam sie obok niego a ten zaraz do cycka- a mama powiedziała "nie". Przez pół godziny sie wiercił i co zaczynał marudzić to go po rączce głaskałam i aż w końcu znudziło mu sie odwrócił sie dupką do mnie i chwila moment i dziecko spało:tak::tak::tak:. W nocy też nie było cycusia na każde wiercenie sie małego i co sie okazuje moje dziecko może przeżyć nockę mając dwa razy pierś w buzi i tylko na jedzonko:happy::happy::happy: Do tej pory cycuś był jak tylko mały sie obrócił w moja stronę i coś jęknął, a sie okazało, ze jęknie i nie dostanie cycia to może spokojnie bez niego spać.
Niby mały sukcesik , ale mówię wam ile radości. Jestem dumna i z siebie-że wytrzymałam i z synolka ze taki już duży facecik:happy::happy:
 
Gagulec wielkie słowa uznania!!!! :-) Oto moja technika usypiania oczywiście bez cycusia :-( ale u Nas wygląda identycznie. Brzusio do brzusia nisiu do nosia i wyciszamy się, a Kubalka po chwili bęc pupką do mnie, przytulanki do pieluszki i śpie :laugh2: a jak zaczyna się wiecić to biorę go za rączke lub miziam po nóżce.
 
Aha to mały sypia z Wami?? Kuba dwa razy spał z Nami i szczerze dziękuje Bogu, że tak to śpi osobno bo normalnie wyspać się nie mogłam budziłam się do godzine - dwie, aby zobaczyć czy go nie przygniotłam czy oddycha czy R na nim nie leży :dry::baffled: ale fajnie mieć tak blisko kochane serduszko.
 
Tak, mały śpi z rodzicami:zawstydzona/y:. i ja juz sie przyzwyczaiłam do niewyspania. Były już próby przenoszenia do łóżeczka, ale był wrzask, no i ... brakowało kogoś w łóżku:zawstydzona/y::-) i dlatego chyba tak zwlekamy z przeprowadzką maleństwa. Oczywiście zdajemy sobie sprawę, ze będzie co raz gorzej go oduczyć, ale jak tatuś sobie żartuje, ze jak mały będzie miał 18 lat to będzie sie wstydził spać ze "starymi":-D:-D:-D
 
reklama
U mnie od 2 dni,a raczej nocek szaleństwo. Normalnie Matys sam zasypiał w łóżeczku praktycznie zaraz jak go położyłam,a teraz:szok: Szał bambino:wściekła/y: Wrzeszczy do 23 i nie może zasnąć. A to na rączki. A to cycusia. A może z butli by chciał. Może do taty... Cudowanie:wściekła/y::wściekła/y: Nie wiem co mu w dupsko wlazło. Może zęby,a może coś sobie poprzestawiał w tej słodkiej główce.
 
Do góry