aga_wozniak
happy mommy... :o)
Zgadzam się, ale myślę że można to przedłużyć do 12 m-cy. Najgorzej jak dziecko zaczyna rozumieć i domaga się cycka w miejscach publicznych, traktuje to jako formę "zabawy"... miłego spędzania czasu z mamą albo formę uspokojenia nerwów lub "zabicie nudy" a z tego co zdążyłam się dowiedzieć to niestety często się tak zdarza... a potem takiemu dziecku trudno zrozumieć, że mama już mu nie chce dawać cycunia ;-) i "cyrki odchodzą"... płacz, histeria ;-)Oczywiście nie mam nic przeciwko mamom karmiącym swoje dzidzie dłużej, kilka lat... to jest ich sprawa, ich prawo... ;-) :-) ale dla mnie jest to troszke "dziwne" jak dziecko które już "rozumie", chodzi, mówi nadal jest karmione cycuchem ;-)Ja wyznaje zasade, że dopóki mała nie "rozumie", trzeba ją odzwyczaić, czyli 9m, najpoźniej.
Oglądałam kiedyś film dokumentalny o karmieniu piersią i były w nim przedstawione kobiety, które dosyć długo karmiły piersią... i właśnie potem miały problem z odstawieniem bo dzieci się buntowały... a jedna karmiła córkę do 7 roku życia aż ta dziewczynka straciła zdolność ssania... to już uważam za jakieś zboczenie