U mnie to było tak że po prostu wiedziałam. Wiedziałam że w tym miesiącu zaszłam w ciążę jakoś tak wewnątrz czułam się mamą
. Kilka miesięcy wcześniej stwierdziliśmy z mężem że rezygnujemy z zabezpieczenia i jak się uda to super. Nie chcieliśmy ,,planowac" nastawiac się żeby nie było rozczarowań bo wiadomo jakie czasem są problemy . I tak zleciało bodajże 4 cykle gdzie pomimo braku zabezpieczenia w ciążę nie zaszłam i tego jednego miesiąca po prostu czułam że się udało czułam że okres nie przyjdzie. Zmyliło mnie to że pobolewał mnie brzuch jak na okres a testy 3 dni po spodziewanej miesiączce wychodzily negatywne. Niby sprawa jasna testy negatywne brzuch pobolewał jakby ten okres mial przyjsc lada chwila, ale ja to po prostu czułam że coś mi nie gra. No i tak okres nie przyszedł po kolejnych kilku dniach czekania na okres kolejny tescik i na nim 2 krechy a brzuch tak jeszcze bolał przez kilka tygodni.