reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Jak czujemy nasze dzidzi :)

Moj synuś bardzo lubi jak do niego mówi siostrzyczka albo jak mnie córeczka klepie po brzuszku wtedy mały podksakuje :) A uspokaja się jak mama śpiewa, opowiada czy czyta bajkę siostrzyczce pływa bądź długo spaceruje . A chyba najbardziej nie lubi kiedy w nocy nie mogę spac i szukam dogodnej pozycji i staram się leżec w pozycji połowicznej na brzuchu wtedy mały tak się wierci i protestuje :D a mógł mamy nie budzic kopniakami to bym nie szukała dogodnej pozycji ;D
 
reklama
mi najciezej jest jak maluch rozpycha sie i przez brzuch czuje go dokladnie ma napiet wtedy cala skore ;D
i wydaje mi sie ze jest odrobinke mniej ruchliwy niz byla jego starsza siostra ;)
faktycznie tego faceci moga nam pozazdroscic czuc zycie w sobie i taka bezgraniczna milosc do nienarodzonego jeszcze dziecka warto byc kobieta
 
Ewa przecież dzidzi niedawno zaczeło swoje brykania w brzuszku :laugh:, dopiero zaczyna się, a jeszcze duuużo urośnie więc nie mów chop, bo jeszcze Ci pokaże i na pewno dorówna starszej siostrzyczce. ;)
 
nasze to jak juz zacznie brykac to czuje ze naprawde ma sile, bo dobre kilka minut pod rzad mi daje kopniaczki :) i coraz mocniejsze, wiec kolysam je zeby spalo ;) Ale nie sa tak mocne zeby mnie budzily, wiec jeszcze spie normalnie.
 
Wiktorek to mnie nie budził kopniakami, ale jak się w nocy przytuliłam brzuchem do pleców mojego R. to już wtedy często dostawał kopniaki od synia, takie dość wyczuwalne.  ;D ;)
 
No to moja nie jest aż tak aktywna.Może to kwestia płci. Tylko czasem odczuwam, porządne szturchnięcia, ale zazwyczaj muszę przyłożyc rękę i jest to bardzo delikatne i średnio-częste.
 
jasne dorotak masz racje ale juz by sie chcialo czuc te porzadne szturchniecia ;D
pamietam ze paulinka swimi kopniakami niezle dawala mi wkosc az zebra nieraz bolaly ;)
 
A Maja ma różne dni. Czasem jest bardziej, czasem mniej aktywna. Ja wolę te dni, kiedy ją czuję. Wtedy wydaje mi się, że wszystko jest ok.
Często po ćwiczeniach (mam plytkę dvd z firmy edumedia, z ćwiczeniami przed i przygotwującycmi do porodu). Nie jest to może szczyt profesjonalizmu, ale chetniej ćwiczę, jak ktoś prowadzi i z innymi dziewczynami z filmu...POlecam.
 
reklama
Do góry