reklama
Doxa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Luty 2005
- Postów
- 10 179
Ale po co Ci ta wiedza? Doxa, może trzeba rozwinąć opis "mówi" na kilka. Mowi po swojemu, mówi pojedyńcze słowa, powtarza słowa, składa słowa po dwa, składa słowa w zdania? Wtedy będzie jaśniej :-)
W sumie po nic :-) Tylko jak słyszę, moje dziecko zaczęło mówić jak miało xxx miesięcy, to się zastanawiam :-)
Magdusiek w celu rozwinięcia: mówi po swojemu oraz powtarza wyraźnie słowa, dłuższe słowa lekko zniekształca lub skraca, ale wiadomo co mówi oraz składa słowa po dwa i po trzy i po cztery, ale nie powiedziałabym raczej że to są zdania ...
Vertigo
Październikowa Mama 2005
- Dołączył(a)
- 27 Lipiec 2005
- Postów
- 2 970
Doxa, u nas sa zdania. z podmiotem i orzeczeniem. czasami dwuwyrazowe, czasami dlugie jak z babcia w poniedzialek. wyrazy Mucha tez przkreca, np. monolot to jest samolot (a 'helikopter' mowi ladnie). dzwiekow typu 'aaaaaaa' plus palec nie uzywala nigdy. obcy ja rozumieja doskonale. a jak nie rozumieja, to tak im dlugo powtarza, az dotrze ;-)
Doxa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Luty 2005
- Postów
- 10 179
hi hi no tak Magdusiek, a ja myślałam, że jak podam Ci opis umięjętności to Ty mi powiesz czy Oli mówi czy nie :-) :-) :-)
hmmm Vertigo mówisz zdanie z podmiotem i orzeczeniem ... Oli chyba od marca buduje zdania typu "tata nie ma brum brum" (teraz już odmienia czasem ;-)), ale takiego długiego zdania jak w wykonaniu Tosi to jeszcze nie słyszałam, no chyba że to było powiedziane w jego własnym języku ;-)
hmmm Vertigo mówisz zdanie z podmiotem i orzeczeniem ... Oli chyba od marca buduje zdania typu "tata nie ma brum brum" (teraz już odmienia czasem ;-)), ale takiego długiego zdania jak w wykonaniu Tosi to jeszcze nie słyszałam, no chyba że to było powiedziane w jego własnym języku ;-)
Vertigo
Październikowa Mama 2005
- Dołączył(a)
- 27 Lipiec 2005
- Postów
- 2 970
Doxa, doczekasz sie. ciesz sie tym, co jest teraz. u nas wiele slowek zginelo bezpowrotnie... :-( najpierw bylo 'bum-bum', potem 'brum-brum', potem 'tapto', a teraz jest 'auto'... a tak bym chetnie to 'bum-bum' jeszcze raz uslyszala albo jak mowila 'mumumumu', a teraz to juz 'kowa'. ale nie moge powiedziec- zdania mnie ciesza niezwykle. smieszne to, ze taki mikrob, a taka madralina.
_anna
Fanka BB :)
Mikołaj mówi te słowa które mu sie dotykowo kojarzą - łatwiej uczy się nazw tych rzeczy które może dotknąć - dlatego auto - to jest słowo nr 1
reklama
olcia23
list mama '05
Teddy to jest ok bo moj Benji na tym samym poziomie nawija jak najety po swojemumoje... :-)
albo wszystko jest "tata", albo nawija po swojemu jakies gaguble itd. nad ksiazaczka - znczy czyta... ;-)
...i oczywiscie "aaa" i "eee" z wyciagnietym palcem...
a slowek zna kilka np dzidzi,nie,daj itp
Podziel się: