reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Jak bardzo aktywne są Wasze maluszki?

reklama
oczywiscie magdusiek, jakis to sens ma, ale tylko dla mnie, dla Kamila i dla samego Krystiana... :-)
a "mowienie" to cos uniwersalnego, wiec dopoki wszyscy dookola nie beda rozumiec dziecka, ja nie okresle, ze ono "mowi"... :-)
 
Ale po co Ci ta wiedza? Doxa, może trzeba rozwinąć opis "mówi" na kilka. Mowi po swojemu, mówi pojedyńcze słowa, powtarza słowa, składa słowa po dwa, składa słowa w zdania? Wtedy będzie jaśniej :-)

W sumie po nic :-) Tylko jak słyszę, moje dziecko zaczęło mówić jak miało xxx miesięcy, to się zastanawiam :-)

Magdusiek w celu rozwinięcia: mówi po swojemu oraz powtarza wyraźnie słowa, dłuższe słowa lekko zniekształca lub skraca, ale wiadomo co mówi oraz składa słowa po dwa i po trzy i po cztery, ale nie powiedziałabym raczej że to są zdania ...
 
hihi, Chodizło mi o to, ze na pytanie czy mówi?" można odpowedzieć coś więcej niż "tak" lib "nie" własnie roziwjajac opis.
 
Doxa, u nas sa zdania. z podmiotem i orzeczeniem. czasami dwuwyrazowe, czasami dlugie jak z babcia w poniedzialek. wyrazy Mucha tez przkreca, np. monolot to jest samolot (a 'helikopter' mowi ladnie). dzwiekow typu 'aaaaaaa' plus palec nie uzywala nigdy. obcy ja rozumieja doskonale. a jak nie rozumieja, to tak im dlugo powtarza, az dotrze ;-)
 
hi hi no tak Magdusiek, a ja myślałam, że jak podam Ci opis umięjętności to Ty mi powiesz czy Oli mówi czy nie :-) :-) :-)

hmmm Vertigo mówisz zdanie z podmiotem i orzeczeniem ... Oli chyba od marca buduje zdania typu "tata nie ma brum brum" (teraz już odmienia czasem ;-)), ale takiego długiego zdania jak w wykonaniu Tosi to jeszcze nie słyszałam, no chyba że to było powiedziane w jego własnym języku ;-)
 
Doxa, doczekasz sie. ciesz sie tym, co jest teraz. u nas wiele slowek zginelo bezpowrotnie... :-( najpierw bylo 'bum-bum', potem 'brum-brum', potem 'tapto', a teraz jest 'auto'... a tak bym chetnie to 'bum-bum' jeszcze raz uslyszala :tak: albo jak mowila 'mumumumu', a teraz to juz 'kowa'. ale nie moge powiedziec- zdania mnie ciesza niezwykle. smieszne to, ze taki mikrob, a taka madralina.
 
Mikołaj mówi te słowa które mu sie dotykowo kojarzą - łatwiej uczy się nazw tych rzeczy które może dotknąć - dlatego auto - to jest słowo nr 1
 
reklama
Do góry