reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Jak bardzo aktywne są Wasze maluszki?

reklama
No to gratulacje dla Tomusia :)

Dawido przybiera pozycje wyjściową po czym klapie na brzuch i pełza. A na dalsze dystanse wrzeszczy i domaga się złapania pod pachy i podprowadzenia, a co bedzie się męczył panisko ;D
 
Patka u nas było dokładnie tak samo! Raczkowanie kończyło się na przyjęciu pozycji i pobujaniu!

A teraz Oli zasuwa na 4 jakby nigdy inaczej nie przemieszczał się! Nie mogę się na niego napatrzeć jak tak maszeruje, zatrzymuje się, siada, przyjmuje pozycję i znowu rusza ...  :laugh:
 
Dziś rano moje dziecko mnie moccccnoooo zaskoczyło. ::)

Bawiłyśmy się lalą, znaczy Nadula ja przytulała. Kidy po naciśnieciu lala zapłakała Nadulka popatrzyła na lalę i robiła łeeeeeee, łeeeeeeeee naśladując dżwięk! ::)
Wcześniej tylko papugowała po lali słowo mama. A dzś szok - nikt jej tego nie uczył! Ale byłam dumna!!! ::) mało mnie nie rozerwało :laugh:
 
Kasiek i słusznie, że byłaś dumna!!!

Jakiś czas temu, jak spotkałam się z Małgosią i Jasiem, to chłopcy też wtórowali sobie w płaczu :) Najbardziej śmiać mi się chciało, jak jedli, Oli wcinał (bo jemu raczej nie zdarza się odmawiać ;)), a Jasiu miał tzw. "fula" i zaczął płakać, no więc Oli też, ale jadł dalej ;) :laugh: :laugh:
 
jest wtyczka, jest dziurka... no to czemu by nie wsadzic...
010du8.jpg
 
reklama
Do góry