reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    294
Hej Dziewczyny!Zrobiłam rano test i jedna krecha wyrazna wyszła i do tego niedawno przyszła @ co prawda narazie prawie jej nie ma , ale pewnie się rozkręci. Niestety 2 IUI nieudana. Nawet nie mam siły płakać narazie sie jakoś trzymam. Wmawiam sobie, że muszę dalej działać i sie nie rozklejać, ale cholernie mi smutno, bo miałam jakąś cichą nadzieję:-(Pozostało mi stosować się do zaleceń lekarza i jak tylko skończy sie @ jade na posiew potem mam nadzieję, że szybko umówię się na badanie drożności jajowodów(może tu leży mój problem)i podejde do kolejnej IUI-oj jakie to życie niesprawiedliwe:-(
A co u Was dobrego dziewczyny????
tak mi przykro :(
nie wiem czemu jest tak niesprawiedliwie:(
u mnie też dół i do 3 IUI nie podejdę bo jeszcze po poronieniu nie za bardzo mogę sie podnieść
zbadaj się &&&&
 
reklama
Lopop również bardzo mi przykro, że tak to się potoczyło u Ciebie-mogę tylko domyślać się co czujesz.Ale jestem myślami z Tobą i wierzę, że na nas wkońu przyjdzie czas i będziemy miały swoje dzieciaczki-nie ma innej opcji-widocznie musi u nas dłużej to potrwać, ale damy radę-jesteśmy na tym forum po to żeby się wspierać dlatego musimy myśleć pozytywnie, bo inaczej zwariujemy-trzymaj się cieplutko-ściskam mocno:-)
 
ja niby tez wierzę że sie uda ... kiedyś ale już siły brak:(
masz 31 lat??? pytam bo ja mam 30 ??? może ta 30stka to jakaś zła granica teraz:(:(???
 
Lopop jesteśmy w zbliżonym wieku-właśnie od początku maja mam 31 lat-niewiem czy wiek mamy pechowy, ale ja raczej mogę mieć pretensje do siebie , bo chodziłam do lekarzy u siebie w mieście i teraz wiem, że powinnam działać gdzie indziej, ale też nie dopuszczałam mysli, że mogę mieć z mężem jakieś problemy-trochę pózno wzieliśmy się za leczenie, ale jak to sie mówi lepiej pozno niż wcale i trzymam się tego i zrobię wszystko co tylko się da żeby zostać mamą i Ty też nie poddawaj się :-)
 
Witam!Dziewczyny bardzo mi przykro że się nie udało ale nie trzeba się poddawać i być dobrej myśli.Ja też za niedługo podchodzę do pierwszej IUI i też pewnie nic z tego nie będzie ale się nie poddam,my kobitki jesteśmy twarde i tak łatwo się nie poddajemy.Trzymam za was mocno zaciśnięte kciuki i życzę powodzenia.Pozdrawiam
 
hej. dziewczyny witam, piszę na weterankach ale chętnie zajrzę do was bo mamy wspólny temat- iui, jesli mnie przygarniecie oczywiście. Ja teraz jestem po trzeciej iui, po drugiej zrobiłam dłuższą przerwę i zmieniłam lekarza. Zobaczymy czy coś pomogło, oczywiście nadzieje znów duże ale też psychicznie sie nastawiam na nastepną iui. My mamy wrogi śluz- wyniki moje i m w porządku, przeciwciał nie mam. nowy lekarz twierdzi że w naszym przypadku iui powinna być skuteczna i jest sens zrobić więcej niż 3.

Jutro już chwila prawdy...

a i mam 29lat
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
same zbliżone wiekiem jestesmy:)
madgusia mi też zajęło sporo czasu zanim uświadomiłam sobie że w drugą ciążę ciężko mi zajść i gdzieś tkwi problem
masz rację będziemy chodzić z brzuszkami już nie długo
 
Cześć Dziewczyny, po moim niepowodzeniu z początku maja podlamalam się tak bardzo, ze nawet nie miałam siły zaglądać na forum. Przykro mi, ze po powrocie nie znalazłam zbyt wielu radosnych informacji. Kobietki macie dopiero po 30 lat jeszcze dużo czasu przed Wami tylko czy psychika wytrzyma. Zawsze po nieudanej próbie przychodzi zwątpienie i trzeba czasu żeby obwazyc się jeszcze raz. Im szybciej tym lepiej. My walczymy od prawie 10 lat. Ja mam już 4 aniolki w niebie i chyba przyszedł na mniej czas żeby pogodzić się z tym ze to się nie uda. Zaczynam poważnie myśleć o adopcji. Mamy już po czterdzieści lat i prawda choć bolesna nie da się zmienić. Drażni mnie tylko fakt, ze z medycznego punktu widzenia wszystko jest ok, brałam zawsze ekstra progesteron i żaden lekarz nie może wpaść na pomysł co zrobić żebym mogła utrzymać ciążę. Nie wiem już co mam zrobić czasem nie chce mi się nawet wstać z łóżka, bo po co. To tak na smutno troszkę ale mam dziś bardzo podly dzień. Pozdrawiam Staraczki.
 
reklama
Witam
Magdusia bardzo mi przykro:-(
Tymonka i jaki rezultat?

Waneczka różnie w życiu bywa i może się okazać, że Bóg obdaruje cię dzidzią, przecież kiedyś musi być dobrze, może spotkasz na swojej drodze małą istotkę która będzie ciebie potrzebowała i która może już gdzieś na ciebie czeka.

Moje dziecko dostało ospy i trochę mi smutno bo we wtorek mają występy w przedszkolu z okazji dnia mamy a on śpiewa taką piękną piosenkę i pewnie nie pójdzie.

Dziewczyny życzę Wam aby już następne święto mamy każda z nas spędziła ze swoim wytęsknionym maleństwem:tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak:
 
Do góry