Karola z nadzieją
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Listopad 2020
- Postów
- 1 696
Taaaak, ja przy ostatnim transferze już wyłam z bólu i położna pozwoliła mi iść „lekko się wysiusiać”, bo był poślizg w transferach…40min. Także znam Twój ból.Witam wszystkich
Właśnie wracam z transferu. Nie wiedziałam, że utrzymanie pełnego pęcherza jest takie trudne! Masakraaa. Katorga dla mnie. Mam nadzieję, że kropek ze mną zostanie. Ostatecznie udało się zapłodnić 3 z 6 komórek i podana dziś była jedna. Oznaczenie miała 4BA. Teraz czekanie do 29.10 na betę.
Dziękuję WAM bardzo, że jesteście. Z moich znajomych i rodziny nikt nie wie o procedurze.
Ps: Karola z nadzieją- czy Ty czasem nie pisałaś, że też niedługo transfer?
Pozdrawiam
Kropku, proszę ładnie się rozgościć i zostać z mamusia przez kolejne miesiące.
Tak, jutro o 13 mam transfer