Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

[Karola z nadzieją]

Do poniedziałku wszystko jeszcze może się wydarzyć :-) trzymaj się i wypoczywaj

Dziękuje widzę ze Ty 10dpo, kciuki mocno zaciśnięte

 

[mArusia33]

Dziękuję [emoji3590][emoji120][emoji256]

Powodzonka :-) trzymam kciuki [emoji110][emoji110]

 

[eij]

Dziewczyny muszę napisać bo nie wiem czy już się cieszyć... 10 dzień od iui zrobiłam test bo okropnie się czuje i mówię albo to to albo okres. Cień cienia.... W poniedziałek na betę ale mąż już skacze z radosciZobacz załącznik 1287622

Beta da Ci pewność, ale trzymam kciuki żeby potwierdziła to co test

 

[Agdalena]

Dziewczyny muszę napisać bo nie wiem czy już się cieszyć... 10 dzień od iui zrobiłam test bo okropnie się czuje i mówię albo to to albo okres. Cień cienia.... W poniedziałek na betę ale mąż już skacze z radosciZobacz załącznik 1287622

Udało się!

 

[anolianna]

Gratulacje kciuki za betę w pon. Ja też dziś 10 dpo. Można wiedzieć czy masz jakieś objawy??

Dzięki. To ja też kciuki trzymam
Objawy jakie dały mi myśleć że się udało to 6 i 7 dnie od iui ból podbrzusza takie klocie. Potem zaczęły mnie piersi boleć ale mocniej niż normalnie przed okresem ale myślałam że może po tych lekach na, stymulacje ale bolą aż do dziś momenty takie że aż dotknąć nie da się. No i od około tygodnia mam takie momenty w dzień jakby mi ktoś baterie wyjął normalnie zasypiam nawet na siedząco. Nawet ostatnio w pracy tak mnie ścięło że musiałam wstać bo inaczej bym zasnęła. Dodatkowo jest mi niedobrze czasem. Ale myślałam że to wszystko przez leki bo teraz miałam clostylbegyt plus zastrzyki Fostimon i przed iui ovitrella.
Teraz poniedziałek środa beta i zobaczymy. Ale chyba naprawdę zacznę się cieszyć jak lekarz potwierdzi. Bo teraz to i radość z 2 kresek i strach że to przyśnie jak sen. Zapisałam się na 22 lipca do ginekologa.
A ty masz jakieś objawy?

 

[Azalea]

Dzięki. To ja też kciuki trzymam
Objawy jakie dały mi myśleć że się udało to 6 i 7 dnie od iui ból podbrzusza takie klocie. Potem zaczęły mnie piersi boleć ale mocniej niż normalnie przed okresem ale myślałam że może po tych lekach na, stymulacje ale bolą aż do dziś momenty takie że aż dotknąć nie da się. No i od około tygodnia mam takie momenty w dzień jakby mi ktoś baterie wyjął normalnie zasypiam nawet na siedząco. Nawet ostatnio w pracy tak mnie ścięło że musiałam wstać bo inaczej bym zasnęła. Dodatkowo jest mi niedobrze czasem. Ale myślałam że to wszystko przez leki bo teraz miałam clostylbegyt plus zastrzyki Fostimon i przed iui ovitrella.
Teraz poniedziałek środa beta i zobaczymy. Ale chyba naprawdę zacznę się cieszyć jak lekarz potwierdzi. Bo teraz to i radość z 2 kresek i strach że to przyśnie jak sen. Zapisałam się na 22 lipca do ginekologa.
A ty masz jakieś objawy?

Ja od dwóch dni mam bóle podbrzusza jak przed okresem tylko lżejsze. @spodziewam się za tydzień, więc albo jest coś na rzeczy albo @ przyjdzie wcześniej. Zmęczenie też ale zwaliłam to na upał
Dzięki za kciuki

 

[Meg01]

Hej, dziewczyny czy któraś z Was miała plamienia po pierwszym okresie po poronieniu? Jeżeli długość cyklu mi się nie zmieniła dzisiaj mam 19 dzień a cykle miałam po 30dni. Nie czuje się jak przed okresem ale plamienia są identyczne z coraz większą intensywnością tak jakbym jutro muska dostać @

 

[anolianna]

Ja od dwóch dni mam bóle podbrzusza jak przed okresem tylko lżejsze. @spodziewam się za tydzień, więc albo jest coś na rzeczy albo @ przyjdzie wcześniej. Zmęczenie też ale zwaliłam to na upał
Dzięki za kciuki

No to by pasowało bo implantacja trwa od 6 do 12 dnia od zaplodnienia. I wtedy możliwe bóle podbrzusza. Trzymam mocno kciuki. No ja o zmęczeniu też tak myślałam że może to przez gorączkę. Ale jak zaczelam usypiac tak o nagle to aż mnie dziwiło.

 

[Azalea]

No to by pasowało bo implantacja trwa od 6 do 12 dnia od zaplodnienia. I wtedy możliwe bóle podbrzusza. Trzymam mocno kciuki. No ja o zmęczeniu też tak myślałam że może to przez gorączkę. Ale jak zaczelam usypiac tak o nagle to aż mnie dziwiło.

Zobaczymy :-) jeszcze rano czułam ból a teraz wszystko przeszło. Nie robię testu bo boję się rozczarowania.
Ileż tu trzeba cierpliwości do tego wszystkiego...

 

[Elizabeth84]

Nie udało się ale walczę dalej z uśmiechem na twarzy

Przykro mi głowa do góry walcz dalej