reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    295
Cześć mam problem i postanowiłam się do was zwrócić czy po inseminacji bolalo was podbrzusze wczoraj miałam pierwszy raz a dziś sie obudzilam i taki silny ból nie wiem za bardzo jak mam to odbierać dzwoniłam do kliniki i powiedziałam co mi sie dzieje kazała mi przyjść w piątek jak mi to nie przejdzie
Mnie zawsze strasznie bolało podbrzusze na dzień po, ale wiem, że to po pęknięciu pęcherzyka na pewno... zawsze przy owulacji miałam takie bóle.
 
reklama
Hej dziewczyny :) mam pytanie do osób które miały inseminacje, ja dzisiaj 1 raz miałam robiona i mam dziwne uczucia:
1. W pon miałam USG, dostałam zastrzyk ovitrelle w pon wieczorem
2. Dziś środa - przeprowadzana inseminacja ale nie miałam wcześniej żadnego usg ani nic,
3. Nie dostałam żadnych zaleceń (oprócz standardowego brania luteiny bo mam niski progesteron)
Nie wiem czy to normalne, ale czy Wy też nie mialsycie usg w dniu inseminacji? Czy po inseminacji miałyście jakąś kontrolę lub coś w tym stylu?
Mnie pozostało tylko teraz 2 tyg czekania czy się udało..
Aha a co do późniejszej kontroli, to po dwóch, trzech dniach zgłaszałam się na usg czy pęcherzyk pękł i wtedy dostawałam progesteron
 
Cześć jestem akurat po inseminacji miałam wczoraj wieczorem lekarz mi zrobił wcześniej usg czy wszystko pękło a po wszystkim przepisał progesteron i Estradiol i jeszcze zastrzyk na podtrzymanie,dziwne że lekarz ci nic nie przepisał przeważnie zawsze tak robią
No właśnie też to wszystko wydawało mi się dziwne, nawet nie miałam jak zapytać, bo po inseminacji wyszedł i już go nie widzialam, były tylko pielęgniarki...
 
No ja jak leżałam na fotelu to zapytałam o wszystko ale też tak nie za bardzo chciał odpowiadać
Płaci się im grubą kase a oni noe potrafią nawet poinformować jak pacjentka ma się zachowywać i jakie leki brać
 
Hej dziewczyny :) mam pytanie do osób które miały inseminacje, ja dzisiaj 1 raz miałam robiona i mam dziwne uczucia:
1. W pon miałam USG, dostałam zastrzyk ovitrelle w pon wieczorem
2. Dziś środa - przeprowadzana inseminacja ale nie miałam wcześniej żadnego usg ani nic,
3. Nie dostałam żadnych zaleceń (oprócz standardowego brania luteiny bo mam niski progesteron)
Nie wiem czy to normalne, ale czy Wy też nie mialsycie usg w dniu inseminacji? Czy po inseminacji miałyście jakąś kontrolę lub coś w tym stylu?
Mnie pozostało tylko teraz 2 tyg czekania czy się udało..
Ja miałam przed inseminacja USG czy pęcherzyk pękł. Jeśli nie lekarz zalecał wykonanie 2 dni po kolejnego USG żeby zobaczyć czy pękł ale ja tego nigdy nie robiłam bo po Ovitrelle miałam owulację, wiem bo takie rzeczy akurat czuję 😉 jedyne zalecenie jakie miałam to w terminie 10 - 14 dni od zabiegu zrobić betę.
 
Moj lekarz, co prawda za granica twierdzi ze usg przed iui zle wpływa na plemniki.
Hej dziewczyny :) mam pytanie do osób które miały inseminacje, ja dzisiaj 1 raz miałam robiona i mam dziwne uczucia:
1. W pon miałam USG, dostałam zastrzyk ovitrelle w pon wieczorem
2. Dziś środa - przeprowadzana inseminacja ale nie miałam wcześniej żadnego usg ani nic,
3. Nie dostałam żadnych zaleceń (oprócz standardowego brania luteiny bo mam niski progesteron)
Nie wiem czy to normalne, ale czy Wy też nie mialsycie usg w dniu inseminacji? Czy po inseminacji miałyście jakąś kontrolę lub coś w tym stylu?
Mnie pozostało tylko teraz 2 tyg czekania czy się udało..
 
reklama
Po każdej inseminacji miałam sprawdzane jajniki czy pecherzyki pękły, dopiero po potwierdzeniu dostawałam Duphaston. U mnie to po ovitriell pękało do 2 dni i zawsze owulacja była bardziej dotkliwa ;)) czułam ją do nawet 7 dni ;))
 
Do góry