Straszna wiadomość. I to jest problem za granicą, jak się coś dzieje zero reakcji do 12 tygodnia, żadnej luteiny czegokolwiek na podtrzymanie. Każda taka wiadomość jest dla nas wszystkich tutaj ciosem. Trzymaj się jakoś.Straciłam moje maleństwo
reklama
Ikwileenkindje
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 9 Czerwiec 2020
- Postów
- 70
Wczoraj widziałam serduszko a dziś... W ciągu kilku godzin moje życie legło w gruzach. Moja mała nadzieja. Czułam, że te plamienia nie są "normalne". Zgłaszałam, zrobiłam co w mojej mocy. Holandia rządzi się swoimi prawami, nie wspierają na takim wczesnym etapie. Klepią po plecach i mówią, że jest ok, a Ty sama ze sobą czekasz aż poronisz. Jestem wściekła, rozpaczona, smutna, złamana. Dziękuję wam kochane. Trzymam za was kciuki a ja sama muszę to przepracować i wszystko poukładać na nowo, by podnieść się i walczyć dalej.
Bardzo mi przykro i strasznie Ci współczuję...nie wiem jakie masz możliwości i jaka jest Twoja sytuacja ale ja bym szukała prywatnie lekarza, może z Polski, który przyjmuje w Holandii. Bo 2 ciąże biochemiczne i teraz strata u nas byłyby już badane i analizowane. Być może problem jest łatwy do rozwiązania i chodzi jedynie o luteinę a może jest gdzieś głębiej (oby nie) ale ja bym szukała pomocy. Mnie niby lekarze przekonują że po prostu mieliśmy pecha przy cp ale zanim podejdę do kolejnego transferu mam zamiar zrobić badania hormonów tarczycy i przysadki oraz kurczliwości macicy i na pewno zmieniam lekarza prowadzącego od transferu i idę na dodatkowe konsultacje endo-gin.Wczoraj widziałam serduszko a dziś... W ciągu kilku godzin moje życie legło w gruzach. Moja mała nadzieja. Czułam, że te plamienia nie są "normalne". Zgłaszałam, zrobiłam co w mojej mocy. Holandia rządzi się swoimi prawami, nie wspierają na takim wczesnym etapie. Klepią po plecach i mówią, że jest ok, a Ty sama ze sobą czekasz aż poronisz. Jestem wściekła, rozpaczona, smutna, złamana. Dziękuję wam kochane. Trzymam za was kciuki a ja sama muszę to przepracować i wszystko poukładać na nowo, by podnieść się i walczyć dalej.
Evelyn1919
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Wrzesień 2019
- Postów
- 763
Ale byłaś u położnej czy miałaś po prostu krwawienie ?
Wczoraj widziałam serduszko a dziś... W ciągu kilku godzin moje życie legło w gruzach. Moja mała nadzieja. Czułam, że te plamienia nie są "normalne". Zgłaszałam, zrobiłam co w mojej mocy. Holandia rządzi się swoimi prawami, nie wspierają na takim wczesnym etapie. Klepią po plecach i mówią, że jest ok, a Ty sama ze sobą czekasz aż poronisz. Jestem wściekła, rozpaczona, smutna, złamana. Dziękuję wam kochane. Trzymam za was kciuki a ja sama muszę to przepracować i wszystko poukładać na nowo, by podnieść się i walczyć dalej. [emoji256][emoji177]
Evelyn1919
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Wrzesień 2019
- Postów
- 763
Mi się chyba (w końcu) udało znaleźć przyczynę niepowodzeń i tego poronienia. Mam mutacje na genie PAI 1 w układzie homo i Mthfr. Może to powodować brak zagnieżdżenia się zarodka i poronienia. Musze umówić wizytę z genetykiem i zobaczymy co powie. Wszelkie fora mowia o włączeniu heparyby i acardu. Może nie powinnam się cieszyć ale jestem mega szczęśliwa ze znalazlam jakiś punkt zaczepienia i niepłodność zaczyna być już nie idiopatyczna
eij
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Maj 2020
- Postów
- 6 475
Bardzo bardzo bardzo mi przykro nie mam pojęcia co powiedzieć, w tym momencie żadne słowa nie pociesza trzymaj się dzielnieWczoraj widziałam serduszko a dziś... W ciągu kilku godzin moje życie legło w gruzach. Moja mała nadzieja. Czułam, że te plamienia nie są "normalne". Zgłaszałam, zrobiłam co w mojej mocy. Holandia rządzi się swoimi prawami, nie wspierają na takim wczesnym etapie. Klepią po plecach i mówią, że jest ok, a Ty sama ze sobą czekasz aż poronisz. Jestem wściekła, rozpaczona, smutna, złamana. Dziękuję wam kochane. Trzymam za was kciuki a ja sama muszę to przepracować i wszystko poukładać na nowo, by podnieść się i walczyć dalej.
Karola z nadzieją
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Listopad 2020
- Postów
- 1 696
Bardzo mi przykro trzymajcie się dzielnie!Straciłam moje maleństwo
AnnMaDykes
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Wrzesień 2020
- Postów
- 318
Bardzo mi przykro! Wiem doskonale jak to jest i na bazie swojego doświadczenia mogę podpowiedzieć, ze czas tutaj pomoże. 3maj sie i zbieraj siły na dalsza walkę!Straciłam moje maleństwo
Hankaa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Listopad 2019
- Postów
- 4 671
Bardzo Ci współczuję.. trzymaj się mocnoStraciłam moje maleństwo
reklama
mikisia124
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 9 Czerwiec 2020
- Postów
- 146
Co się stało??!Straciłam moje maleństwo
Podziel się: