reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    295
U mnie 2 IUI nieudana, nawet cienia drugiej kreski, 5 pęcherzyków i nic z tego..ja piernicze..aż brak mi słów. Nie wiem co dalej, idę do lekarza i stawiam sprawę jasno nie chcę kolejnej inseminacji, ja mam już 36 lat. Wydaję mi się, że tylko IVF może mi pomóc.
Ja mam w tym cyklu przerwę po pierwszym nieudanym iui, muszę odświeżyć wymazy bo minęło pół roku, wirusowka z krwi tez juz pewnie na koniec stycznia będzie nieważna ..i tak pod górkę. Mam wrażenie ze robię krok do przodu po czym od razi 5 do tylu 🤦‍♀️
Musimy poprawić koronę i dalej gnać do nszego celu. Im bardziej pod gore tym piękniejsze widoki ❣️2021 będzie nasz 💪
 
reklama
Dziewczynki ja też wam życzę żeby ten nowy rok był dla was spełnieniem o macierzyństwie[emoji3590][emoji8][emoji8][emoji8][emoji3590][emoji1768][emoji188] dużo zdrówka i wytrwałości[emoji322][emoji322][emoji322][emoji322]
 
Spełnienia marzeń w Nowym Roku 🥳
Piszę po raz pierwszy choć czytałam już Wasze posty, dają bardzo dużo wsparcia i nadziei.

Jestem po pierwszej IUI na cyklu stymulowanym. W 10 dpo moja beta wynosiła 6,3 a w 12 dpo 13,5. Coś się chyba wreszcie zadziało, ale obawiam się, że te wartości są jednak zbyt małe żeby mieć większe nadzieje 😕 biorę progesteron i tak się zastanawiam, rozumiem że dopóki go biorę nie dojdzie do krwawienia nawet jakbym miała poronić więc czy myślicie, że powinna teraz sprawdzać co się dzieje z betą? Do gin umówiona jestem dopiero za ponad tydzień...
Czy któraś z Was miała taką sytuacje?
 
Cześć w Nowym Roku,
W poniedziałek idę do lekarza i zobaczę czy podejmie decyzję o IUI (trzeciej, chociaż dopiero drugiej w tej klinice), czy może zadecyduje o IVF. I teraz moje pytanie do Was, które są po in vitro. Jak przeszłyście przez punkcję (pobranie) pęcherzyków ? Opis brzmi lekko przerażająco. Czy to jest robione pod narkozą ? Jak się czułyście po, skutki uboczne ? Na ile dni brałyście urlop i czy ktoś był z Wami 24 h ? Ja w Stanach, oprócz męża, nie mam nikogo i jakoś będę musiała się przygotować mentalnie i fizycznie. Dzięki za wszystkie porady.
 
reklama
Cześć w Nowym Roku,
W poniedziałek idę do lekarza i zobaczę czy podejmie decyzję o IUI (trzeciej, chociaż dopiero drugiej w tej klinice), czy może zadecyduje o IVF. I teraz moje pytanie do Was, które są po in vitro. Jak przeszłyście przez punkcję (pobranie) pęcherzyków ? Opis brzmi lekko przerażająco. Czy to jest robione pod narkozą ? Jak się czułyście po, skutki uboczne ? Na ile dni brałyście urlop i czy ktoś był z Wami 24 h ? Ja w Stanach, oprócz męża, nie mam nikogo i jakoś będę musiała się przygotować mentalnie i fizycznie. Dzięki za wszystkie porady.
Zgłaszam się :)
Ja punkcję miałam pod narkozą, po czułam się bardzo dobrze :) bolało mnie, ciągnęło podbrzusze, ale nie mocniej niż na miesiączkę. Mój mąż miał własną restauracje, miałam wolny jeden dzień właśnie dzień punkcji, a na drugi już pracowałam :)
Miałam świeży transfer i hiperstymulacja.. To jest dopiero ból.. Leżałam kilka dni w szpitalu.
 
Do góry