reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    294
Hej dziewczynki byłam dziś na wizycie po anty i w środku mam czysciutko więc w następnym cyklu czyli jeszcze w październiku będę brać leki żeby nie mieć owulacji i przystąpię wkoncu do transferu[emoji16] dziś mi jeszcze gin pobrał wymazy bo muszę mieć aktualne mam nadzieję że wyniki będą dobre i że nie pokrzyżują mi planów co do transferu.
Za dużo nie wiem o tej procedurze ale trzymam kciuki. Napewno dużo emocji Ci teraz towarzyszy. Mogę sobie tylko wyobrazić co czujesz;) Super, aby do przodu!
 
reklama
Dziewczyny,

Wczoraj po południu zaczęłam plamic, w nocy dość mocny bol brzucha (nawet nie miałam odwagi wstać i sprawdzić czy to już), a rano dwie kropelki krwi na papierze. Teraz znów brunatne plamienie... Szczęście w nieszczęściu, ze akurat dziś i tak mam zaplanowana wizytę u lekarza o 10:15, ale spodziewam się najgorszego. 😢😰 Myślałam naiwnie, ze progesteron mnie uchroni przed utrata ciazy... kolejna..
Będzie dobrze. Trzymam kciuki. Plamienie to jeszcze nie porażka, zdarza się przecież wielu kobietom. Głowa do góry.
 
Dziewczyny,

Wczoraj po południu zaczęłam plamic, w nocy dość mocny bol brzucha (nawet nie miałam odwagi wstać i sprawdzić czy to już), a rano dwie kropelki krwi na papierze. Teraz znów brunatne plamienie... Szczęście w nieszczęściu, ze akurat dziś i tak mam zaplanowana wizytę u lekarza o 10:15, ale spodziewam się najgorszego. 😢😰 Myślałam naiwnie, ze progesteron mnie uchroni przed utrata ciazy... kolejna..
Jak wizyta?
 
Wizyta niewiele wniosła (z mojej perspektywy), bo mój lekarz jest zawsze bardzo oszczędny w komentarzach, chyba, ze ja zacznę pytać. Po USG usłyszałam, ze endometrium jest bardzo ładne, grube takie właśnie 'ciążowe'. Na moje pytanie jak sytuacja generalnie się przedstawia (źle / dobrze / średnio) powiedział, że średnio.. Gdy dopytałam, czy w takim razie nie wszystko stracone to powiedział, że nie, zdecydowanie. Pobrali mi krew, żeby zbadać progesteron i sprawdzi betę. Jutro maja dzwonić dać znać czy zwiększamy dawkę, czy nie. Zalecenia: leżenie i oszczędzanie się, czyli standard. Sądzę, że dzisiejsze wyniki dostępne online będą kluczowe, bo jeśli beta będzie kiepska (słaby przyrost) lub się zatrzymała, albo spadła, to będę mieć jasność. Taka sytuacja... 😞😢
 
Hej, ja jestem po wizycie kontrolnej, miałam dziś pobrana krew i wymazy, wszystko co muszę mieć aktualne do in vitro, mas dostał tez cała listę badań, muszę go umówić. Za dwa tygodnie mamy kwalifikacje do zabiegu, liczę ze uda się w listopadzie zrobić stymulację i punkcję nawet jak transfer miałby być odroczony. Problem mam taki ze mam zawalone zatoki i drapie mnie gardło a No nie mogę być przecież teraz chora!
 
Wizyta niewiele wniosła (z mojej perspektywy), bo mój lekarz jest zawsze bardzo oszczędny w komentarzach, chyba, ze ja zacznę pytać. Po USG usłyszałam, ze endometrium jest bardzo ładne, grube takie właśnie 'ciążowe'. Na moje pytanie jak sytuacja generalnie się przedstawia (źle / dobrze / średnio) powiedział, że średnio.. Gdy dopytałam, czy w takim razie nie wszystko stracone to powiedział, że nie, zdecydowanie. Pobrali mi krew, żeby zbadać progesteron i sprawdzi betę. Jutro maja dzwonić dać znać czy zwiększamy dawkę, czy nie. Zalecenia: leżenie i oszczędzanie się, czyli standard. Sądzę, że dzisiejsze wyniki dostępne online będą kluczowe, bo jeśli beta będzie kiepska (słaby przyrost) lub się zatrzymała, albo spadła, to będę mieć jasność. Taka sytuacja... 😞😢
Ważne że nie wszystko stracone, będzie do dobrze. Trzymam kciuki 🙂🤞
 
Hej, ja jestem po wizycie kontrolnej, miałam dziś pobrana krew i wymazy, wszystko co muszę mieć aktualne do in vitro, mas dostał tez cała listę badań, muszę go umówić. Za dwa tygodnie mamy kwalifikacje do zabiegu, liczę ze uda się w listopadzie zrobić stymulację i punkcję nawet jak transfer miałby być odroczony. Problem mam taki ze mam zawalone zatoki i drapie mnie gardło a No nie mogę być przecież teraz chora!
Dziewczyny z forum mi polecały płukać gardło woda z soda oczyszczona, szklanka wody na łyżeczkę sody i ja sobie bardzo chwale .
 
reklama
Do góry