Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

[Kinia9292]

Cześć dziewczyny. Ja stoję w miejscu. Gratulacje dla tych, którym się udało cierpliwości dla pozostałych. Czy Wasze kliniki zaczynają pracować? Ja miałam mieć w marcu inseminacje, ale z wiadomych przyczyn jej nie zrobili. I już nie będę więcej do niej podchodzić. Mam w planie zmienić klinikę i chciałabym w wakacje zrobić in vitro. Ale czy da radę tak szybko? Oczywiście naturalne starania nie wychodzą.

 

[Alkalalka82]

Hej dziewczyny, wracam znowu, trochę znikłam ale nadal jestem i czekam na cud.

 

[kolor nadzieji]

Witaj z powrotem[emoji6]
To poczekamy razem.

Hej dziewczyny, wracam znowu, trochę znikłam ale nadal jestem i czekam na cud.

 

[Tolka20]

Cześć dziewczyny. Ja stoję w miejscu. Gratulacje dla tych, którym się udało cierpliwości dla pozostałych. Czy Wasze kliniki zaczynają pracować? Ja miałam mieć w marcu inseminacje, ale z wiadomych przyczyn jej nie zrobili. I już nie będę więcej do niej podchodzić. Mam w planie zmienić klinikę i chciałabym w wakacje zrobić in vitro. Ale czy da radę tak szybko? Oczywiście naturalne starania nie wychodzą.

Hej mam podobna sytua je do Twojej. Też rozważam zmianę kliniki a potem invitro. I też głęboko wierzę że się uda. Mam nadzieję że jakby wszystko w maju zaczęło działać jak należy to mamy szansę że w wakacje będziemy mieć pierwsze podejście za sobą oby szczęśliwe. Jakie masz badania do tej pory zrobione?

 

[Neonek]

Biedna Możemy Ci jakoś pomóc?

Ja tkwię w zawieszeniu, nie miałam jak zrobić bety po 48h (były Święta + lekarz odradza wizyty w lab. z powodu wirusa), więc nic nie wiem. Pierwszą wizytę mam w przyszły czwartek, nie mogę pójść na nią z mężem. Zaczęłam poczytywać forum grudniowych, ale jedna z dziewczyn straciła ciążę, inna ma krwawienia i zaczęłam się tak bardzo bać o siebie, że nie śpię nocami...

Witaj kochana i jeszcze raz gratuluję
Na tą chwilę ciesz się ciążą nie stresuj się i staraj się wysypiać. Teraz spokój i sen jest Ci najbardziej potrzebny.
To chyba o mnie chodziło o stracenie ciąży w grudniu Po ciężkich miesiącach mam nadzieję na kolejny cud.

 

[Kinia9292]

Hej mam podobna sytua je do Twojej. Też rozważam zmianę kliniki a potem invitro. I też głęboko wierzę że się uda. Mam nadzieję że jakby wszystko w maju zaczęło działać jak należy to mamy szansę że w wakacje będziemy mieć pierwsze podejście za sobą oby szczęśliwe. Jakie masz badania do tej pory zrobione?

Wszystkie co do inseminacji, ale do końca kwietnia tracą ważność... Robiłam badania immunologiczne, żeby znaleźć przyczynę niepowodzeń. Laparoskopie miałam parę lat temu, bo musiałam mieć usunięta torbiel. Jajowody drożne. U męża wyszły przeciwciała przeciwplemnikowe. Miała pomóc inseminacja z tymi przeciwcialami. A dzidzi jak nie było tak nie ma. Mam jeszcze przeciwciala przeciwlozyskowe, ale one beda problemem jak juz zajde w ciążę. A tak to wszystko w porządku.

 

[ola32]

Witaj kochana i jeszcze raz gratuluję
Na tą chwilę ciesz się ciążą nie stresuj się i staraj się wysypiać. Teraz spokój i sen jest Ci najbardziej potrzebny.
To chyba o mnie chodziło o stracenie ciąży w grudniu Po ciężkich miesiącach mam nadzieję na kolejny cud.

Dziękuję Nie, nie... Czytam forum dziewczyn, którym termin wypada na grudzień, ale niestety takich historii jest bardzo dużo... Nic to, nie mam na to wpływu, za tydzień wizyta to dam Wam znać jak sytuacja! Neonek, nie poddawaj się w próbowaniu, u nas jak widzisz... totalne zaskoczenie to było!

 

[Alkalalka82]

Dziewczyny miała któraś zwas do cyklu z IUI encorton?

 

[Natka001]

Czesc kochane u mnie 26dc i wszystkie znaki na niebie i ziemi że @ będzie lada dzień są.
Ból podbrzusza raz większy raz mniejszy i to uczucie że zaraz się wybuchnie no i cycuchy jak Pamela Anderson patrz ale broń Boże nie dotykaj..
Mimo tego wirusa na brak pracy nie narzekam a szefowie mojej firmy zachowują się tak jakby nic się nie działo i cuda a na kiju od nas wymagają a u was jak tam chodzicie do pracy.?

 

[Alkalalka82]

Czesc kochane u mnie 26dc i wszystkie znaki na niebie i ziemi że @ będzie lada dzień są.
Ból podbrzusza raz większy raz mniejszy i to uczucie że zaraz się wybuchnie no i cycuchy jak Pamela Anderson patrz ale broń Boże nie dotykaj..
Mimo tego wirusa na brak pracy nie narzekam a szefowie mojej firmy zachowują się tak jakby nic się nie działo i cuda a na kiju od nas wymagają a u was jak tam chodzicie do pracy.?

Ja pracuje w rejestracji medycznej.
Cale szczęście jest tylko sam personel bo same telekonsultacje. Za to papieroligii masa. Bynajmniej mało czasu na rozmyślanie.