reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    295
Ja po 2 IUI miałam krwawienie a przez kolejne dwa dni plamienie... Ale wydaje mi się, że u mnie po prostu za późno była inseminacja i szyjka już się zamknęła i nie była już miękka jak w dni płodne.. I przez wprowadzenie tego cienkiego wziernika do szyjki to ja trochę uszkodzila i stąd miałam krwawienie.. Ale jak jest plamienie to normalne.. Nie ma co się martwić.. Ja mam 3 IUI we wtorek.. Narazie dalej dwa pęcherzyki jeden 18 drugi 16 mm.. I endo 11mm.. Mam nadzieję, że w tym cyklu nie piękna... Bo dwie poprzednie miałam na peknietych i nic nie wyszło..
O ja tak mialam właśnie przy pierwszej IUI z tym krwawieniem. Tak mi się wydaje, że jak ma się udać to się uda, a jak nie to nie bo ja miałam na niepeknietych i też się nie udało. Z resztą dziewczyny różnie pisały jednym udawało się na pękniętych a innym na nie pękniętych. Chyba nie ma reguły.. wszystko zależy od szczęścia.
 
reklama
No właśnie chyba brakuje takiego rozluźnienia.. dzisiaj to było też tak, że wchodzimy do gabinetu pielęgniarka zaraz do mnie że tam jest toaleta i mam się przygotować (spódniczka i ochraniacze na stopy) wychodzę i od razu na fotel i właściwie nie byłam tam dłużej niż 10 minut owszem był czas przed wejściem do gabinetu i mogłam nastawić się jakoś ale no nie wiem było inaczej.

Eh u nas przebieranie za kotara i wychodzisz gola od pasa w dół zero intymności, na fotel rozkładasz nogi i po wszystkim - nawet nie 5 min
 
RozumiemRozumiem Cię bardzo dobrze, ja chyba czekam na test, żeby potwierdzić, że nic z tego i do lata staramy się naturalnie, a potem IVF. Muszę odpocząć od lekarzy, monitoringów itp.
Czyli widzę że jedziemy na tym samym wózku. Ja też do wakacji zamierzam odpocząć. Po. 2.5 latach jeżdżenia na monitoring muszę odetchnąć. Tu też 3 iui i jestem w tym samym miejscu co byłam.
 
Dziewczyny, 3 IUI nieudana. Oficjalnie zaczynam urlop od starań i spadam z forum do późnej wiosny na pewno. Trzymam za Was wszystkie kciuki i mam nadzieję, że spotkamy się, ale już na jakimś mamusiowym forum [emoji4][emoji3590]
 
reklama
To wspaniale, że Wam sie udało i to naturalnie ❤ gratulacje ♥ może też kiedyś i mnie się powiedzie. Ale po dzisiejszej iui myślę że nic z tego jakoś tak do tego podeszłam jak do zwykłego badania nie wiem nawet czy bylam przed owu czy po bo lekarz nie sprawdził, a ja też jakoś nie pomyślałam by zapytać i do tego mam te upławy znowu jak przy pierwszej iui muszę następnym razem pogadać o tym z lekarzem może coś jest nie tak. A był jakiś powód dla którego tak długo się staraliscie? Pytam bo u nas stwierdzono niepłodność idiopatyczną
Mam policystyczne jajniki i niedoczynność tarczycy, która wyszla w pierwszych miesiącach starania. Mialam robiona laparoskopie diagnostyczną, wszystko ok
. Mialam robiona kilkanaście razy stymulacje, niby owulacja byla a ciazy brak... Zrobiliśmy sobie tez kilku miesięczna przerwe od lekarzy, leków ale nadal nic, dlatego zdecydowaliśmy sie na inseminacje. Przy drugiej stymulacji przygotowującej do inseminacji pierwszy raz cos sie zadzialalo w prawym jajniku i sie udalo
 
Do góry