reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    295
reklama
No jak się nie uda to niewiem jak święta w gronie rodzinnym przeżyje[emoji32] więc wiem jak się czujesz
A w niedzielę jeszcze rodzina przyjeżdża by w poniedziałek jechać dalej razem.. i będę musiała udawać że wszystko ok a tak na prawdę to wolałabym spędzić święta w łóżku jak się dowiem że nic z tego nie będzie [emoji22]
 
Mnie najbardziej drażni teściowa. Doskonale wie że mamy problemy a non stop pyta. Już? A może coś się kroi? Już jestem na skraju. Wydaje mi się że jak się w święta znowu zapyta to tym razem wybuchne.
 
Moja teściowa też jest okropna. Teraz co prawda wie że mamy problem to dzwoni do mnie co jakiś czas i mówi że siedzi w necie i wyszukuje jakieś artykuły i podsuwa mi jakiś lekarzy żebym do nich chodziła to mi napewno pomogą więc ostatnio się wkurzyłam i powiedziałam że mam jednego dobrego i jego będę się trzymać i żeby w internecie niczego nie szukała bo tylko głupoty piszą więc dała spokój ale w święta pewnie znowu się zacznie.
Mnie najbardziej drażni teściowa. Doskonale wie że mamy problemy a non stop pyta. Już? A może coś się kroi? Już jestem na skraju. Wydaje mi się że jak się w święta znowu zapyta to tym razem wybuchne.
 
reklama
Mnie najbardziej drażni teściowa. Doskonale wie że mamy problemy a non stop pyta. Już? A może coś się kroi? Już jestem na skraju. Wydaje mi się że jak się w święta znowu zapyta to tym razem wybuchne.

Ja swojej jakiś czas temu powiedziałam dobitnie co myśle na temat a mąż mnie poparł i odpuściła. Wiec nie słyszę już tych pytań ze „kiedy?” „Ze już czas” i moje ulubione „młodsza nie będziesz nie ma na co czekać 🤦🏻‍♀️” na samo wspomnienie cisną mi się na usta niecenzuralne słowa.
 
Do góry