reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    295
Główka płata nam figle i to bardzo ... idę jutro na pierwszą wizytę do psychiatry. Uznałam ze powinnam. Może tam leży powód niepowodzen ? Nie wiem o czym z nią rozmawiać jak zacząć i czy w ogóle powinnam ale musze to sprawdzić... ;-)
O super, daj znać później co i jak.

Napisane na HTC One A9s w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Co do iui... ja tez mam spore zastrzeżenia do zabiegu. Gin zrobiła mi iui na niepeknietym pecherzyku o wielkości 18 mm. Zaufałam jej i nic wtedy jeszcze o iui nie wiedziałam. Podała mi Ovitrelle dobę przed zabiegiem. Po kazała brać luteine 3×1 i guzik z tego. Nie powiedziała żeby "dorobić"naturalnie. Mąż oddawał nasienie w mało komfortownych warunkach i był zniesmaczony. Tego dnia było jeszcze 3 pary i gin biegała od gabinetu do gabinetu... nie dała nam info jakie i ile jest plemników. Porażka kompletna. Zrazilam się bardzo do iui i do gin. Zmieniłam gin juz kilka razy. Musze czUC się traktowana poważnie a nie jak maszynka do pieniędzy ;-)
Święta racja. Niestety dla wielu ginów to chleb powszedni, a przecież każda para jest inna i zasługuje na indywidualne traktowanie. Dla nas każda iui, czy po protu staranie się o dzidzie to często droga przez mękę. Nikt nie oczekuje, że lekarz będzie się nad nami trząsł i dawał złudną nadzieję. Niech po prostu wykaże się odrobiną empatii i zrozumienia, w końcu płacimy za to ciężkie pieniądze i przypłacamy to nerwami, tyle.
 
Hey ...
A ja tak z innej beczki ... dziś jajco ksiazkowo 22mm i o 18 mam podać ovitrell,we wtorek iui ... kurcze i już zglupialam bo śluz idealnie płodny dziś [emoji52]
I już rozkmina że będzie za późno [emoji55] co myślicie?

Jeszcze chwilę na Ciebie zaczekam ,a potem jeszcze chwilę ... I każdą kolejną tez zaczekam !... [emoji188][emoji177][emoji271]
 
Moim zdaniem ciaza z inseminacji to jest cisza podwyższonego ryzyka więc lekarz powinien przepisać dodatkowy progesteron tym bardziej że ja miałam miesiące naprawdę kiedy wynosił około 8 w fazie owulacyjnej ,jestem rozgoryczona że względu na to,że wiedział dobrze na pierwszej iui że można poczekać tych kilka dni na podrosniecie a na drugiej wiedział że mam tylko dwa jajeczka więc będąc na wizycie przed iui mógł powiedzieć bierz Pani zastrzyki co 24h natomiast ten Pan powiedział że nie ma takiej potrzeby....co się okazało na iui? Że jednak potrzeba była bo jeden pękł za wczasy i mówi do mnie że a szkoda a mogły być zastrzyki co 24 a przy kolejnej będzie co 24 i więcej ....dobrze wiedział i widział...Nie podszedł do tego tak jak powinien takie jest moje zdanie. Natomiast zgodzę się że nie wszystko od niego zależy owszem....Może i nie...Ale myślę że ginekolog któremu zależy żeby jego pacjentka zaszła w ciążę a jest od niepłodności powinien zlecić na początku badania wymazy i wsio...A on....Tylko prg przez cały rok w 21 i 23dc .....zle zrobiłam bo za dużo czasu na niego straciłam. Lekarz do którego będę jechać ma tysiące pozytywnych opinii na znany lekarz,dwie kuzynki meza juz od niego maja dzieci i mam nadzieję ogromną że powie w czym tkwi problem lub chociaż nas poprowadzi na właściwe tory ....

" kto nie walczy ten nie niańczy "
Twoim zdaniem...
Ale tak nie jest. Iui to tylko inny sposób podania nasienia niż w trakcie stosunku bo najbliżej jajeczka jak się da...
Ciążę po iui traktuje się jak każda inną naturalną...

Rozumiem żal, ale nie obwiniaj lekarza. Po prostu się nie udało i nie dlatego że nie dostałaś progesteronu...

Natomiast jeśli chodzi o monitoring i ustalenie najlepszego momentu to akurat mogło wpłynąć i lekarz powinien mieć to na uwadze...
Napisane na LG-H870 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ostatnia edycja:
Zgadzam się z Tobą. Przed inseminacją powinny być zrobione wszystkie badania, bo to przecież ostatni krok do in vitro.Z przerażeniem czytałam ( nie pamiętam czy na tym, czy na innym forum), że niektóre dziewczyny miały badaną drożność jajowodów dopiero po którejś nieudanej iui. Liteina nie sprawi że ktoś zajdzie w ciąże, ale jest takim "małym zabezpieczeniem" po. A nawet jeśli się nie uda, człowiek po prostu ma wrażenie, że zrobił wszystko jak powinien i po prostu nie wyszło. Gdy jakiś krok zostaje pominięty potem zastanawiamy się a co by było gdyby...Życzę powodzenia z nowym lekarzem, mam nadzieję że okaże się godny zaufania. Znam to z autopsji Jadziu- gdy lekarz nie pasuje, zmień go. To są Twoje ciało, pieniądze, czas i nerwy. Nie twierdzę że Twój gin chciał źle- każdy kieruje się swoją logiką, ale to nie on jest tutaj najważniejszy tylko Ty. Buziaki przy ponurej niedzieli:-)
No to że badania takie jak drożność to podstawa to jest oczywiste...
Natomiast luteina czy inny proh po iui nie ma udowodnionej skuteczności.
Owszem można podejść na zasadzie nie zaszkodzi a może pomoże...głównie naszej psychice[emoji6]

Napisane na LG-H870 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Co do iui... ja tez mam spore zastrzeżenia do zabiegu. Gin zrobiła mi iui na niepeknietym pecherzyku o wielkości 18 mm. Zaufałam jej i nic wtedy jeszcze o iui nie wiedziałam. Podała mi Ovitrelle dobę przed zabiegiem. Po kazała brać luteine 3×1 i guzik z tego. Nie powiedziała żeby "dorobić"naturalnie. Mąż oddawał nasienie w mało komfortownych warunkach i był zniesmaczony. Tego dnia było jeszcze 3 pary i gin biegała od gabinetu do gabinetu... nie dała nam info jakie i ile jest plemników. Porażka kompletna. Zrazilam się bardzo do iui i do gin. Zmieniłam gin juz kilka razy. Musze czUC się traktowana poważnie a nie jak maszynka do pieniędzy ;-)
Szkoda że masz takie doświadczenia[emoji20]
Moje iui były przeprowadzone b.profesjonalnie. Dokładny monitoring wraz z pomiarem poziomu estradiolu w celu ustalenia najlepszego moment na zastrzyk i sam zabieg.
I w przypadku ostatniej iui ten moment był chyba najbardziej idealny[emoji6]bo wyniki nasienia najgorsze a się udała...

Napisane na LG-H870 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Szkoda że masz takie doświadczenia[emoji20]
Moje iui były przeprowadzone b.profesjonalnie. Dokładny monitoring wraz z pomiarem poziomu estradiolu w celu ustalenia najlepszego moment na zastrzyk i sam zabieg.
I w przypadku ostatniej iui ten moment był chyba najbardziej idealny[emoji6]bo wyniki nasienia najgorsze a się udała...

Napisane na LG-H870 w aplikacji Forum BabyBoom
Twoje szczęście [emoji4]

" kto nie walczy ten nie niańczy "
 
Do góry