reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    295
reklama
A miałaś iui czy starania naturalne? Bo coś mi się kojarzy że do iui nie doszło...

nie wiążę zbyt dużych nadzieji.
Chciałam podchodzić do ivf ale lakarz jakoś tak "namówił" na 3...i mówi że zrobiłby 4 ale wtedy już z gonadotropinami...

Ostatnio czytałam ze 3 historie o ciąży naruralnej gdzie wcześniej kilka razy iui,ivf i nic...Jednak zamiast natchnąć nadzieją to doszło do mnie jakie to wszystko skomplikowane i jak mało od nas zależy...

Pęcherzyki są 3 z tym że w sumie u mnie liczy się tylko to co po drożnej stronie,więc tu był jeden 22 mm...i mam nadzieję że jeszcze jest bo w tym drugim jajniku jeden z 20 mm zmalał do 17 więc chyba pękł...

Najpierw nerwy żeby nie pękł,potem żeby pękł...jak nie pęknie jutro będzie 2 iui w tym cyklu (propozycja lekarza).

A i jeszcze mąż chory...z gorączką ale lekarz mówił że nie ma wpływu na nasienie teraz bo "strzela" tymi co wyprodukowal ok.3 mcy temu...

Niby 3 raz a denerwuje się bardziej niż przed pierwszym...

Napisane na LG-H815 w aplikacji Forum BabyBoom
Ja bym na Twoim miejscu została w domu z takim nastawieniem, pt. '
A miałaś iui czy starania naturalne? Bo coś mi się kojarzy że do iui nie doszło...

Ja dziś podchodzę do 3 iui. Sama nie wiem po co...nie wiążę zbyt dużych nadzieji.
Chciałam podchodzić do ivf ale lakarz jakoś tak "namówił" na 3...i mówi że zrobiłby 4 ale wtedy już z gonadotropinami...

Ostatnio czytałam ze 3 historie o ciąży naruralnej gdzie wcześniej kilka razy iui,ivf i nic...Jednak zamiast natchnąć nadzieją to doszło do mnie jakie to wszystko skomplikowane i jak mało od nas zależy...

Pęcherzyki są 3 z tym że w sumie u mnie liczy się tylko to co po drożnej stronie,więc tu był jeden 22 mm...i mam nadzieję że jeszcze jest bo w tym drugim jajniku jeden z 20 mm zmalał do 17 więc chyba pękł...

Najpierw nerwy żeby nie pękł,potem żeby pękł...jak nie pęknie jutro będzie 2 iui w tym cyklu (propozycja lekarza).

A i jeszcze mąż chory...z gorączką ale lekarz mówił że nie ma wpływu na nasienie teraz bo "strzela" tymi co wyprodukowal ok.3 mcy temu...

Niby 3 raz a denerwuje się bardziej niż przed pierwszym...

Napisane na LG-H815 w aplikacji Forum BabyBoom
Ja bym na Twoim miejscu została w domu z takim nastawieniem, pt. 'Ja dziś podchodzę do 3 iui. Sama nie wiem po co...' To po co tam idziesz? Ja mam w grudniu 3 iui i szczerze mówiąc nie mogę się doczekać po każda przybliża mnie do upragnionej ciąży. To forum ma służyć wspieraniu się i wierze, że iui ma sens a to zaczyna wyglądać jak strona dla początkujących samobójców. Nie chcę wdawać się w pyskówki ale normalnie odechciewa się tu wchodzić. Życzę Ci powodzenia i trzymam kciuki za pomyślny przebieg i dwie grube krechy. :)
 
Ja bym na Twoim miejscu została w domu z takim nastawieniem, pt. '

Ja bym na Twoim miejscu została w domu z takim nastawieniem, pt. 'Ja dziś podchodzę do 3 iui. Sama nie wiem po co...' To po co tam idziesz? Ja mam w grudniu 3 iui i szczerze mówiąc nie mogę się doczekać po każda przybliża mnie do upragnionej ciąży. To forum ma służyć wspieraniu się i wierze, że iui ma sens a to zaczyna wyglądać jak strona dla początkujących samobójców. Nie chcę wdawać się w pyskówki ale normalnie odechciewa się tu wchodzić. Życzę Ci powodzenia i trzymam kciuki za pomyślny przebieg i dwie grube krechy. :)
;* :* ;*
 
Ja bym na Twoim miejscu została w domu z takim nastawieniem, pt. '

Ja bym na Twoim miejscu została w domu z takim nastawieniem, pt. 'Ja dziś podchodzę do 3 iui. Sama nie wiem po co...' To po co tam idziesz? Ja mam w grudniu 3 iui i szczerze mówiąc nie mogę się doczekać po każda przybliża mnie do upragnionej ciąży. To forum ma służyć wspieraniu się i wierze, że iui ma sens a to zaczyna wyglądać jak strona dla początkujących samobójców. Nie chcę wdawać się w pyskówki ale normalnie odechciewa się tu wchodzić. Życzę Ci powodzenia i trzymam kciuki za pomyślny przebieg i dwie grube krechy. :)
Wiesz są na świecie optymiści,pesymiści i realiści...nie będę się nakręcać nie wiadomo jak że się uda bo znam statystyki

Gratuluję Tobie optymizmu,ale nie każdy musi go mieć.

Napisane na LG-H815 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Każdy by chciał słyszeć tylko dobre rzeczy. Ale czasem trzeba spojrzeć trzeźwo na sprawy i uznać fakty.

Napisane na LG-H815 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Myślałam że forum jest m.in.po to żeby się "wyżalić",napisać o tym jak się czujemy itp.
A nie zawsze czujemy się super. Podczas starań często się traci nadzieję. Dopada smutek i lęk.
No przykro mi bardzo ale nie umiem patrzeć na sprawę z takim hura optymizmem jak niektórzy...


Napisane na LG-H815 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Myślałam że forum jest m.in.po to żeby się "wyżalić",napisać o tym jak się czujemy itp.
A nie zawsze czujemy się super. Podczas starań często się traci nadzieję. Dopada smutek i lęk.
No przykro mi bardzo ale nie umiem patrzeć na sprawę z takim hura optymizmem jak niektórzy...


Napisane na LG-H815 w aplikacji Forum BabyBoom
Raczej po to jest forum żeby się wyzalic Mi też jest źle ciągle msm pod górkę ci lekarze też nie są zaangażowani szukam sama jak jeszcze sobie pomóc ja ostatnio cały piątek przeplakalam teraz wiem że są takie chwile ale nie można się poddawać bo to najgorzej jest

Napisane na G3121 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Każdy by chciał słyszeć tylko dobre rzeczy. Ale czasem trzeba spojrzeć trzeźwo na sprawy i uznać fakty.

Napisane na LG-H815 w aplikacji Forum BabyBoom
Ale jeszcze nie poszłaś, jeszcze nie miałaś
Myślałam że forum jest m.in.po to żeby się "wyżalić",napisać o tym jak się czujemy itp.
A nie zawsze czujemy się super. Podczas starań często się traci nadzieję. Dopada smutek i lęk.
No przykro mi bardzo ale nie umiem patrzeć na sprawę z takim hura optymizmem jak niektórzy...


Napisane na LG-H815 w aplikacji Forum BabyBoom
Oczywiście, że po to jest forum, mamy się tu wspierać i wzajemnie mobilizować, natomiast podczas gdy zaczynasz swoją wypowiedź od słów 'idę, ale nie wiem po co, nie ma to sensu', to trochę krew się we mnie gotuje. Każdy ma gorszy dzień, ja też źle czułam się psychicznie po drugiej nieudanej, ale sama musisz być pozytywnie nastawiona, żeby wszystko było dobrze.
 
Ale jeszcze nie poszłaś, jeszcze nie miałaś

Oczywiście, że po to jest forum, mamy się tu wspierać i wzajemnie mobilizować, natomiast podczas gdy zaczynasz swoją wypowiedź od słów 'idę, ale nie wiem po co, nie ma to sensu', to trochę krew się we mnie gotuje. Każdy ma gorszy dzień, ja też źle czułam się psychicznie po drugiej nieudanej, ale sama musisz być pozytywnie nastawiona, żeby wszystko było dobrze.
Tak czuję to tak piszę. Idę bo muszę coś robić. Może jakimś cudem się uda. Ale nic na to nie poradzę że trudno po 2 nieudanych mieć nadzieję...

Napisane na LG-H815 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Do góry