reklama
Mój miał robiony zabieg, 1,5 roku temu poprawa duza, nawet bardzo duzaHej dziewczyny
czy któryś z Waszych drugich połówek poddawal się operacji żylaków powrozka nasiennego? U męża zostały wykryte znikome ale ze względu na brak poprawy wyników wręcz ich pogorszenia została zasugerowana ta opcja![]()
ann88
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 17 Kwiecień 2017
- Postów
- 101
mój miał 3 lata temu.. ale nie to okazało się być przyczyną. Wyniki się poprawiły, ale nie jakoś spektakularnie... powiedziałabym że jak na taki zabieg to efektu brak.Hej dziewczyny
czy któryś z Waszych drugich połówek poddawal się operacji żylaków powrozka nasiennego? U męża zostały wykryteyczyną znikome ale ze względu na brak poprawy wyników wręcz ich pogorszenia została zasugerowana ta opcja![]()
ann88 no ja nie jestem przekonana do zabiegu ze względu na to, że są znikome i androlog w ogóle na początku nie zwrócił na nie uwagi.. a jak jego kuracja farmakologiczna nie podzialala to stwierdził, że może to jest przyczyną. No zobaczymy.. M chce zabiegu, więc ok tylko chcemy na NFZ i mam nadzieję, że terminy są przystępne ![Huh :huh: :huh:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/huh1yh.gif)
![Huh :huh: :huh:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/huh1yh.gif)
ann88
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 17 Kwiecień 2017
- Postów
- 101
u Nas było tak, że teoretycznie ja byłam zdrowa (mówię o tym co było ponad 3 lata temu) a po badaniu nasienia mojego M wyszły słabe wyniki (obniżona ilość plemników) więc skierowanie do urologa, usg itd co wykazało żylaki z lewej strony. Jak się okazało później z rozmów, M czuł jakieś tam dolegliwości ale nic co by go niepokoiło i jak to facet zbagatelizował sprawę. no ale koniec końców do zabiegu doszło (na NFZ) M raczej kiepsko do siebie dochodził z racji, że jest dość aktywnym fizycznie facetem. Po ok 3-4 miesiącach zrobiono ponowne badania by sprawdzić czy nastąpiła poprawa wyników. niestety nie bardzo. Kazano nam czekać (rzekomo rekonwalescencja trwa nawet do roku - to słowa lekarza- więc czekaliśmy) po roku od zabiegu kolejne badania. Poprawy brak. może o kilka milionów ale równie dobrze może być to za sprawą witamin, bo z tego co udało mi się wyczytać i dowiedzieć, to poprawa powinna wynosić ok 30-40%. Taka historia u nasann88 no ja nie jestem przekonana do zabiegu ze względu na to, że są znikome i androlog w ogóle na początku nie zwrócił na nie uwagi.. a jak jego kuracja farmakologiczna nie podzialala to stwierdził, że może to jest przyczyną. No zobaczymy.. M chce zabiegu, więc ok tylko chcemy na NFZ i mam nadzieję, że terminy są przystępne![]()
No u nas to kwestia DNA ;/ ilość, ruchliwość itp bardzo dobrze..
a macie już dzidziusia? My staramy się 1,5 roku o pierwsze i brakuje mi już sił i teraz ta operacja i wszystko odkłada się w czasie.. no ale może jest szansa na poprawę.. moja gin powiedziała że z takimi wynikami nie ma sensu w ogóle podchodzić do inseminacji.. jutro wybierze się do szpitala i zobaczymy.
a macie już dzidziusia? My staramy się 1,5 roku o pierwsze i brakuje mi już sił i teraz ta operacja i wszystko odkłada się w czasie.. no ale może jest szansa na poprawę.. moja gin powiedziała że z takimi wynikami nie ma sensu w ogóle podchodzić do inseminacji.. jutro wybierze się do szpitala i zobaczymy.
reklama
Podziel się: