Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

[smerfeta]

Z wymienionych przez Was potraw, choć nie wszystkie występują u nas na wigilijnym stole, jedynie nie znałam pierozkow drożdżowych z makiem, a jedyne co mogę wymienić takiego innego, o czym Wy nie wspominalyscie, jest zupa na słodko. Robiona jest z kompotu z suszu, z owocami, zaprawiona śmietaną, z przypraw króluje w niej goździk i podawana jest z makaronem własnej roboty jak dla mnie pyszności
Co do grochu z kapustą, serwuje to teściowa i co roku mówi że jej nie wyszedł. Chyba to prawda bo smakuje to tragicznie

Anika nie smutaj się bo los jest zmienny, wszystko się zmieni i będziesz cieszyć się wysoką beta. Jeszcze rok temu ryczalam po dzieleniu się oplatkiem, w sylwestra siedziałam w domu i pół nocy przeryczalam. Wiary w powodzenie zero, a jednak udało się. Nie znasz dnia ani godziny, ale szczęście przyjdzie, tylko nie rezygnuj, przyjdzie czas

 

[yoanna82]

A ja z Górnego Śląska pochodzę, choć moja rodzina (moi dziadkowie, tak że strony mamy, jak taty) tam "napłynęli" w latach 60., więc u nas może nie wszystkie typowe śląskie potrawy, ale część tak. Więc w moim rodzinnym domu w wigilię od rana je się postnie śledzie ze śmietaną i cebulą, a na kolację są 2 zupy: grzybowa i barszcz z uszkami, ryby różne (w tym karp symbolicznie, bo jego amatorów w rodzinie brak), kapusta z grzybami, kompot z suszu i pierogi. Pierogi są najbardziej wyczekiwanym przez wszystkich daniem, podawane celowo na koniec ;-) Takie trochę oszukane, bo z kapustą, grzybami i podsmażoną kiełbaską (wszystkie składniki farszu zmielone i dobrze wymieszane i przyprawione), takie robi się chyba tylko w mojej rodzinie - szaleję za nimi. Po kolacji jest jeszcze typowo śląska moczka. Śląskie potrawy to jeszcze na pewno zupa rybna i makówki, ale u nas się nie robi i nie jadłam.
Moi znajomi w Poznaniu natomiast często do barszczu zamiast uszek podają paszteciki. No i są jeszcze makiełki.
A my w tym roku Święta spędziliśmy tylko w trójkę, więc było inaczej niż zawsze. Uszka np. były z pesto pietruszkowym dla Szymka, ale paszteciki z mięsem też zjadł ;-) Nie było niestety boskich pierogów, bo zabrakło sił przerobowych :-(
Queen, trzymam mocno kciuki za Twój waleczny zarodeczek i wierzę &&&&&&
Anika, tak jak Smerfeta napisała, wszystko się odmieni. Ja zeszłoroczne Święta spędziłam już w "radosnym oczekiwaniu", ale pamiętam dobrze jak było wcześniej i wierz mi, nie było fajnie. Ściskam kciuki za owocną stymulację i czekam na dobre wieści z podglądanka.

 

[Pole]

Smerfeto ta zupa owocowa to kiedy? I jako co deser?
Yoanno to widze, ze u mnie jak u Ciebie.
Tez śledzie w śmietanie zanim sie zasiądzie do Wigilii, z postnymi ziemniakami czyli w łupkach gotowanymi.
Potem barszcz z uszkami i karp, ktorego ze smakiem je tylko jedna osoba...
No i pierogi, pierogi, pierogi. U mnie farsz siekany i tez o mocnym intensywnym smaku.
Ale widze, ze kutia tylko u mnie.

Co to moczka? Makielki i makówki?

A w pierwszy dzien swiat zawsze ale to zawsze pieczona kaczka i czerwona kapusta. Do tego zamiast ziemniaków jest sałatka ziemniaczano-fasolowo-ogórkowa.
Moje dziecko jest miłośnikiem kaczki pieczonej. Wydaje mi sie, ze troche za wcześnie na takie ciężkostrawne danie, ale On nie da sie odpędzić od stołu, aż nie dostanie swojego. W swoim krótkim zyciu załapał sie juz na 6 kaczek i na każda otwierał buzie jak rasowy dziób...

 

[kasik36]

U nas mama tez kiedys robila na wigilie zupe owoca, jeszcze jak bylam mala ale nie z suszu a z mrozonych wisni i byla bardzo smaczna

 

[anika11]

Ło matko, ale Was dziewczyny wzięło na kulinarne zwierzenia

Pole, kluski z makiem sa dziełem mojej babcie (94 w lutym skonczy i nikt inny takich jak ona nie potrafi zrobic). Robi się je z takiego ciasta, jak do makaronu rosołwoego, ale kroi w paski około 1cm i gotuje, potem miesza się z mielonym makiem, odobiną miodu i czegos jeszcze ja amatorem teg dania nie ejstem, ale tradycyjnie zjem

no i co do postnej Wigilii, to u nas też śledź w śmietanie i ziemniaki w mundurkach (śledzi nie jem, nie lubię w takiej postaci), a po kolacji słodkości przeróżne, owoce, orzechy itp

Smerfeta, Joanna, dziękuję! wiem, że nie jestem pierwsza i nie ostatnia, już lepiej nie nastawiam się, idę na żywioł

Pole, Joanna, to ja widzę, że Wasze chłopaki już sobie gust kulinarny kształtują super! ciekawe, co z wielkanocnych specjałów zasłuży na ich uznanie

 

[smerfeta]

Pole ta zupka na koniec wigilii trafia na stół, czyli w sumie jako deser. U mnie w rodzinie wigilia jest jakby mocno rozciągnięta i powoli wnosimy kolejne dania. Najpierw tak jakby przystawki, czyli tu ryba w galarecie, śledzie w śmietanie, w oleju itp. Uwielbiam śledzie z ziemniakami więc do tego oczywiście są ziemniaki ;-) Jako przystawki idą po prostu dania na zimno. Później jest karpik na ciepło, pierogi, barszcz itd... aa na koniec na ciepło zupka owocowa

Yoanna też jestem ciekawa moczki

Pole, Yoanna Wasze chłopaki niedługo roczek skończą, ale ten czas leci Macie już plan imprezy?

Anika idź na żywioł a my trzymamy kciuki

 

[anika11]

Dziewczyny, jestem po wizycie - dwa ładne pęcherzyki (21 i 19mm) i jeden mniejszy (17mm) , wiec WOW! dzisiaj biorę ovitrelle 1,5opakowania i w środę rano iui. od dzisiaj biorę też antybiotyk (na 14dni), w razie ewentualnych nieprzewidzianych okolicznosci, ktorych nie bedzie!

nie ma żartów, kciuki trzymać!

 

[kasik36]

anika juz zaciskam kciuki za powodzenie IUI Dobrze, ze chociaz Ty podtrzymujesz glowny tor watku

 

[smerfeta]

Anika to ja też kciuki trzymam &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& i posyłam fluidków całą pakę ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

 

[anika11]

Dziewczyny, jutro rano 8.30-9.00 mobilizacja!!! ))


Kepuci, gdzie jestes?!