reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    295
No właśnie te czekanie to najgorsze ciężko znaleźć złoty środek na to żeby nie myśleć , nie analizować tylko cierpliwie czekać. Praca pomaga chociaż mnie do pierwszej bety nawet praca nie pomagała. Narazie mam zwolnienie do 31 marca i wiecie co szefowa kazała mi przyjść do pracy na początku się zgodziłam ale potem przemyślałam , że za dużo ryzykuje już nie mówiąc o konflikcie z prawem ale przecież jakby coś mi się w pracy stało to nigdy bym sobie tego nie wybaczyła . Raczej każdy szef czy szefowa nie lubi zwolnień lekarskich a tym bardziej ciążowych . Brak jakiejkolwiek empatii do człowieka . Wiem , że ciąża to nie choroba czy coś, że trzeba coś robić żeby nie zwariować no ale w miarę w swoich możliwości co do ciąży . Nie wiem czy w razie co to czy w ogóle już wrócę po tym wszystkim do pracy .
Cooo???
Jak mówi że żebyś przyszła jak jesteś na l4?... Nie ogarniam...
W zasadzie jakbyś na l4 przyszła do pracy to gdyby była kontroli to pracodawca by wielka karę zapłacił..
Mam nadzieje ze nie słuchasz głupiego pracodawcy :) zdrowie najważniejsze a praca to tylko praca
 
reklama
Cooo???
Jak mówi że żebyś przyszła jak jesteś na l4?... Nie ogarniam...
W zasadzie jakbyś na l4 przyszła do pracy to gdyby była kontroli to pracodawca by wielka karę zapłacił..
Mam nadzieje ze nie słuchasz głupiego pracodawcy :) zdrowie najważniejsze a praca to tylko praca
 
Ostatnia edycja:
Cooo???
Jak mówi że żebyś przyszła jak jesteś na l4?... Nie ogarniam...
W zasadzie jakbyś na l4 przyszła do pracy to gdyby była kontroli to pracodawca by wielka karę zapłacił..
Mam nadzieje ze nie słuchasz głupiego pracodawcy :) zdrowie najważniejsze a praca to tylko praca
na szczęście mój szef nie robi mi żadnych problemów. Wie że jeżdżę do kliniki ale nie wdawałam się w szczegóły. Wie że się staramy a on jest bardzo rodzinnym człowiekiem więc tylko się mnie pyta kiedy wolne potrzebuję 😉
 
reklama
na szczęście mój szef nie robi mi żadnych problemów. Wie że jeżdżę do kliniki ale nie wdawałam się w szczegóły. Wie że się staramy a on jest bardzo rodzinnym człowiekiem więc tylko się mnie pyta kiedy wolne potrzebuję 😉
fajnie że trafiają się tacy ludzie, taka wyrozumiałość jest na wagę złota.
A jak twoje samopoczucie kochana?
 
Do góry