Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

[Anjaaa93]

.

 

[Anjaaa93]

Strasznie niesprawiedliwe jest to, że tak jest utradniane leczenie niepłodności w Polsce. Przecież to takie samo schorzenie jak każde inne, które refunduje NFZ. pary są pozostawione same sobie, bez szans, chyba, że posiadają gruby portfel aktualnie jestem na etapie rozeznania jak to wygląda w Niemczech; tutaj bodajże refundowanych jest 8 IUI zwykłych + 3 stymulowane oraz in vitro 3 próby - 50% refundacji. W niektórych landach, gdzie jest mały przyrost naturalny dorzucają jeszcze 25%. Marne to pocieszenie, ale jeżeli bardzo Wam zależy, może warto rozważyć jakąś pracę za granicą? ja sama stanęłam przed ciężkim wyborem, nigdy nie myślałam, że wyjadę z Polski ale kredyt na mały biznes nas wykończył i w sumie w marcu będzie 4 lata jak jesteśmy poza Polską, miało być tylko pół roku.. Tęsknię ale możliwości są zupełnie inne. Nie namawiam oczywiście, to tylko pewna możliwość..
Nie dołuj się Kochana, trzeba myśleć pozytywnie, chociaż spróbuj. Przed Wami jeszcze dwie szanse, ja wierzę, że się uda.

 

[eij]

Strasznie niesprawiedliwe jest to, że tak jest utradniane leczenie niepłodności w Polsce. Przecież to takie samo schorzenie jak każde inne, które refunduje NFZ. pary są pozostawione same sobie, bez szans, chyba, że posiadają gruby portfel aktualnie jestem na etapie rozeznania jak to wygląda w Niemczech; tutaj bodajże refundowanych jest 8 IUI zwykłych + 3 stymulowane oraz in vitro 3 próby - 50% refundacji. W niektórych landach, gdzie jest mały przyrost naturalny dorzucają jeszcze 25%. Marne to pocieszenie, ale jeżeli bardzo Wam zależy, może warto rozważyć jakąś pracę za granicą? ja sama stanęłam przed ciężkim wyborem, nigdy nie myślałam, że wyjadę z Polski ale kredyt na mały biznes nas wykończył i w sumie w marcu będzie 4 lata jak jesteśmy poza Polską, miało być tylko pół roku.. Tęsknię ale możliwości są zupełnie inne. Nie namawiam oczywiście, to tylko pewna możliwość..
Nie dołuj się Kochana, trzeba myśleć pozytywnie, chociaż spróbuj. Przed Wami jeszcze dwie szanse, ja wierzę, że się uda.

Wiesz co, mi się wydaje że w Polsce nie chce się leczyć niepłodności, tak jakby rządowi się to nie opłacało.... Smutne to bardzo i wkur.....jace zarazem.

 

[Anjaaa93]

Wiesz co, mi się wydaje że w Polsce nie chce się leczyć niepłodności, tak jakby rządowi się to nie opłacało.... Smutne to bardzo i wkur.....jace zarazem.

Niestety, musi coś w tym być, żyjemy w XXI wieku a mam wrażenie, że nasz rząd zatrzymał się w czasach komunizmu, polityka polityką ale jesteśmy w Unii i powinniśmy mieć równe szanse

 

[PałkaZapałka]

Wiesz co, mi się wydaje że w Polsce nie chce się leczyć niepłodności, tak jakby rządowi się to nie opłacało.... Smutne to bardzo i wkur.....jace zarazem.

Pamiętam jak ja X czasu temu myślałam o on vitro, nawet z dopłatami wtedy było. Ale nas by nie obejmowało bo tylko pary od których można pobrać materiał genetyczny. A reszta 100% płatne. Więc tez nie zawsze było kolorowo

 

[eij]

Pamiętam jak ja X czasu temu myślałam o on vitro, nawet z dopłatami wtedy było. Ale nas by nie obejmowało bo tylko pary od których można pobrać materiał genetyczny. A reszta 100% płatne. Więc tez nie zawsze było kolorowo

Zgadzam się, ta sfera zawsze była traktowana po macoszemu.... Ale z biegiem lata uważam że państwo powinno przeć do przodu a nie cofać się do średniowiecza płacimy podatki, składki zdrowotne tyle lat, a zostajemy zostawieni z niczym.... państwo powinno dbać o wszystkich swoich obywateli, bez względu na opcję polityczną która rządzi. W tym momencie czujemy się jak odpady społeczeństwa, nikomu do niczego niepotrzebni. Macie problem - trudno- to wasz problem, radźcie sobie sami....

 

[agawid]

Dziewczyny udało mi się umówić na koniec marca na prywatną wizytę do gin który wysyła pacjentki na histero na nfz Zobaczymy co powie i czy stwierdzi że też powinnam mieć zabieg.

Ooo jak świetnie :-) a co to za dr ?

 

[agawid]

Zgadzam się, ta sfera zawsze była traktowana po macoszemu.... Ale z biegiem lata uważam że państwo powinno przeć do przodu a nie cofać się do średniowiecza płacimy podatki, składki zdrowotne tyle lat, a zostajemy zostawieni z niczym.... państwo powinno dbać o wszystkich swoich obywateli, bez względu na opcję polityczną która rządzi. W tym momencie czujemy się jak odpady społeczeństwa, nikomu do niczego niepotrzebni. Macie problem - trudno- to wasz problem, radźcie sobie sami....

Zgadzam się, ta sfera zawsze była traktowana po macoszemu.... Ale z biegiem lata uważam że państwo powinno przeć do przodu a nie cofać się do średniowiecza płacimy podatki, składki zdrowotne tyle lat, a zostajemy zostawieni z niczym.... państwo powinno dbać o wszystkich swoich obywateli, bez względu na opcję polityczną która rządzi. W tym momencie czujemy się jak odpady społeczeństwa, nikomu do niczego niepotrzebni. Macie problem - trudno- to wasz problem, radźcie sobie sami....

Pięknie to ujęłaś. Nsprawde. Zgadzam się i czuje jak odpad...

 

[eij]

Pięknie to ujęłaś. Nsprawde. Zgadzam się i czuje jak odpad...

Tym bardziej że niepłodności oraz bezpłodność uznane są za choroby cywilizacyjne, więc czym ta choroba różni się od innych typu cukrzyca, nadciśnienie itp. KAŻDY ma prawo do leczenia, każdy, bez względu na status społeczny czy rodzaj choroby.

 

[eij]

Tym bardziej że niepłodności oraz bezpłodność uznane są za choroby cywilizacyjne, więc czym ta choroba różni się od innych typu cukrzyca, nadciśnienie itp. KAŻDY ma prawo do leczenia, każdy, bez względu na status społeczny czy rodzaj choroby.

Nam prawo do leczenia się odbiera, w imię czego? Zasad, wiary, chorych ambicji?