Withope
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 21 Wrzesień 2020
- Postów
- 84
Wirusologia cala, wcześniej nikt nie mówił że mam zrobić więc nie miałam nicOjeju, za jakie badania tyle $$?
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Wirusologia cala, wcześniej nikt nie mówił że mam zrobić więc nie miałam nicOjeju, za jakie badania tyle $$?
Pamiętam, że nas tez szarpnęło na dodatek niektóre trzeba powtarzać co 3 lub 6 m-cy... ale to rzeczywiście podstawa dziwie się ze nie powiedzieli Ci wcześniej...Wirusologia cala, wcześniej nikt nie mówił że mam zrobić więc nie miałam nic
Ja miałam na dzień dobry chyba z 15 badań hormonalnych, do tego musiałam mieć aktualna cytologię i USG piersi, do tego biocenoza i drożność, a przed 1 inseminacja badania z krwi w kierunku chorób zakaźnych.Pamiętam, że nas tez szarpnęło na dodatek niektóre trzeba powtarzać co 3 lub 6 m-cy... ale to rzeczywiście podstawa dziwie się ze nie powiedzieli Ci wcześniej...
Aaaa, myślałam ze cos innego jeszcze wymyślili.Wirusologia cala, wcześniej nikt nie mówił że mam zrobić więc nie miałam nic
To racja.... Ja na same badania krwi wydałam ok 900 zł....Aaaa, myślałam ze cos innego jeszcze wymyślili.
Ja prawie cała wirusologie dostalam od lekarza z ubezpieczenia medycznego z pracy wiec troche zaoszczedzilam.. bo faktycznie, przygotowania kosztuja bardzo duzo
Tez wszystko już mialam, plus doszla jeszcze u mnie genetyka za 800 zł, także z wirusowka bez żadnego podejścia do inseminacji wydalam już 5tysiecy, to jest przerażające, że problem nieplodnosci jest w Polsce tak po macoszemu traktowany..Ja miałam na dzień dobry chyba z 15 badań hormonalnych, do tego musiałam mieć aktualna cytologię i USG piersi, do tego biocenoza i drożność, a przed 1 inseminacja badania z krwi w kierunku chorób zakaźnych.
No i dobrze, może to akurat ten cykl, trzymam mocno kciukiJa chyba oszalałam bo po wizycie skontaktowałam się z lekarzem raz jeszcze i podchodzimy do inseminacji bez zrobienia HSG na moja decyzje, z tego względu że inseminacji by mogła odbyć się dopiero w lutym, bo później wypada mi poczatek cyklu na święta wiec nikt mnie nie przyjmie na wizytę, lekarz się zgodził i mozesz mnie @kolor nadzieji wpisać do kajetu na monitoring przed AID na 9.12, a inseminacja prawdopodobnie odbędzie się 11 ☺
Zaryzykuje, bo jajo zniose, zwłaszcza że już dzisiaj mialam wizytę i test na covid, więc to kolejne zmarnowane pieniądze by były, a tak.. Przynajmniej mam na co czekać dostałam Aromek . Chociaż oczywiście dopisali jakieś dodatkowe badania za 700zl o których nie miałam pojęcia także wow, studnia bez dna... Oby się to wszystko opłaciło!!!
Przytulam Cię mocno !!!Moja historia kończy się właśnie dzisiaj. Zarodek jest i cały czas tam był. Ta pseudopołożna zmierzyła coś co było w szyjce a nie nawet w macicy W piątek być może z [emoji173] ale niestety się zatrzymało. Możliwe że dzisiaj bo zarodek mierzy idealnie na 7+6. Czekam na poronienie. Serce mi się rozpadło na milion kawałków. Czuje ze nigdy się nie pozbieram Życzę wam wszystkim powodzenia.
To właśnie za te zakaźne powiedzieli mi 729 zł, nie ma u nich na stronie cennika więc nie wiem nawet co w tym jest i to mnie wkurza najbardziej, bo z dnia na dzień wyskakują z takim czyms, gdybym nie spytala na ile mam się przygotowac to bym myślała ze grosze zapłacę, no coz. Drogi interesJa miałam na dzień dobry chyba z 15 badań hormonalnych, do tego musiałam mieć aktualna cytologię i USG piersi, do tego biocenoza i drożność, a przed 1 inseminacja badania z krwi w kierunku chorób zakaźnych.
Właśnie mam jakieś takie dobre przeczucie co do tego cyklu dlatego też taka decyzjaNo i dobrze, może to akurat ten cykl, trzymam mocno kciuki