eij
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Maj 2020
- Postów
- 6 475
Oj bardzo...Aj skomplikowane to![]()


Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Oj bardzo...Aj skomplikowane to![]()
Dokładnie szukamy powodu dlaczego się nie udaje, a nieraz tak po prostu jestTak czytam i myślę, że każda z nas chce inaczej niż ma dotychczas, bo szuka powodu niepowodzenia. Ja miałam już 4 inseminacje, trzy z nich były na pękniętym pęcherzyku i teraz, kiedy robiłam 5 inseminację chciałam na niepękniętym albo w ogóle. Oczywiście cykl był dziwny, owu przesunięta, więc nie wiadomo czy to się udało, pewnie nie, ale testuje dopiero w piątek![]()
Ja za całą procedurę razem z lekami, wizytami, USG piersi, cytologia, badaniem drożności jajowodów, badaniami krwi, na covid i sam zabieg inseminacji dałam 5500 zł. Za drugim podejściem już jest trochę lżej bo praktycznie prawie wszystkie badania masz ważne, wychodzi 3000 zł. Zależy też ile liczą sobie za sam zabieg AID, u mnie to koszt 1700 zlTo chyba nie ma zasady, natura czasem lubi się przeciwstawić, wyczytalam gdzies, że stymulacje mogą wpływać na to czy się uda czy nie, na naturalnym cyklu jest większa szansa zagniezdzenia ze względu na grubsza blone endometrium, ale nie wiem skąd tę wiedzę zaczerpnelam
Powiedzcie mi ile mniej więcej kosztowalo Was jedno podejście do inseminacji z nasieniem dawcy? Wiem że każda z nas jest inna,inne leki itd ale muszę to wiedzieć Bo z moim AMH lekarz powiedział że powinniśmy od razu do In Vitro podchodzić... Tylko że jakoś tak nie byłam zadowolona z podejścia.. Taśmowo się poczulam, nie wiedząc nic więcej z góry zakładają że nie mamy szans, naciągacze????
A nie poprawiacie później w domu i na drugi dzień? U nas lekarz tak kazał. My jeszcze na 3 dzień próbujemy.Dokładnie szukamy powodu dlaczego się nie udaje, a nieraz tak po prostu jestmy w przeciwieństwie do innych zdrowych par, które mogą próbować przez 5 dni 3 razy na dobę
, mamy tylko jedną jedyną próbę w miesiącu ☹ nie ma możliwości powtarzania inseminacji codziennie przez wszystkie dni płodne. Dlatego szanse na poczęcie dziecka w naszym przypadku to 10 - 15 %.... Często wszystko teoretycznie gra a nie wychodzi, bo natura na zawołanie nie działa
![]()
Ja też myślałam że podadzą nasienie, przyjdzie owulacja i już. Takie proste by się wydawałoPrzez te 2,5 myślałam że nie udaje Nam się zajść przez to że rzadko się kochamy z mężem że nie trafiamy poprostu w ten czas.. Jedynie co wyszło na badaniach to nasienie w normie ale bez fajerwerków. Myśleliśmy że IUI załatwi sprawę ale widać że jednak to nie takie łatwe...
U nas nie ma możliwości " poprawienia" w domu bo korzystamy z mężem z nasilenia dawcyA nie poprawiacie później w domu i na drugi dzień? U nas lekarz tak kazał. My jeszcze na 3 dzień próbujemy.