Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

[Nowa1981]

Cześć, prośba o podpowiedź. Byłam w drugiej klinice i z grubsza lekarz powiedział dokładnie to samo, że przy naszych parametrach tylko invitro, ewentualnie można popróbować inseminacji bo trzy miesiące w tą czy w tamtą nie robią różnicy. ale szanse marne. Poprosiłam więc o skierowania na badania (m.in. wymazy itd.). Z facetem rozmawiam, nadal jest na nie ale badania zrobi. Gdyby udało mi się go namówić to podchodzilibyśmy w listopadzie. Moje pytanie brzmi kiedy zrobić badania (krew, wymazy i całą resztę) aby były aktualne ? Teraz to chyba bez sensu ?

 

[Withope]

Cześć dziewczyny, jestem tu zupełnie nowa, bardzo interesuje mnie ten wątek, ponieważ z mężem chcemy podchodzić do IUI z nasieniem dawcy, nasienia męża niestety nie udało się podciągnąć nawet trochę od pol roku, jest któraś z Was w stanie polecić mi klinikę bądź lekarza z Bydgoszczy? Nie chce błądzić we mgle, bo czas jest tu ważny no i wiadomo - pieniadze.
Dzięki za wszelkie info i pozdrawiam Was wszystkie i życzę II kresek

 

[PałkaZapałka]

Cześć, prośba o podpowiedź. Byłam w drugiej klinice i z grubsza lekarz powiedział dokładnie to samo, że przy naszych parametrach tylko invitro, ewentualnie można popróbować inseminacji bo trzy miesiące w tą czy w tamtą nie robią różnicy. ale szanse marne. Poprosiłam więc o skierowania na badania (m.in. wymazy itd.). Z facetem rozmawiam, nadal jest na nie ale badania zrobi. Gdyby udało mi się go namówić to podchodzilibyśmy w listopadzie. Moje pytanie brzmi kiedy zrobić badania (krew, wymazy i całą resztę) aby były aktualne ? Teraz to chyba bez sensu ?

Jak już badania zrobi to znaczy że mu zależy, powoli się przełamuje jak słodzona sarenkaco do terminów to nie podpowiem niestety bo u mnie wszystko szło bardzo szybko i nawet nie wiem ile badania są ważne.

 

[kolor nadzieji]

Widzę że małymi kroczkami do przodu[emoji846][emoji123] a te badania to rozumiem że chcesz zrobić przed przystąpieniem do iui?

Cześć, prośba o podpowiedź. Byłam w drugiej klinice i z grubsza lekarz powiedział dokładnie to samo, że przy naszych parametrach tylko invitro, ewentualnie można popróbować inseminacji bo trzy miesiące w tą czy w tamtą nie robią różnicy. ale szanse marne. Poprosiłam więc o skierowania na badania (m.in. wymazy itd.). Z facetem rozmawiam, nadal jest na nie ale badania zrobi. Gdyby udało mi się go namówić to podchodzilibyśmy w listopadzie. Moje pytanie brzmi kiedy zrobić badania (krew, wymazy i całą resztę) aby były aktualne ? Teraz to chyba bez sensu ?

 

[eij]

Cześć, prośba o podpowiedź. Byłam w drugiej klinice i z grubsza lekarz powiedział dokładnie to samo, że przy naszych parametrach tylko invitro, ewentualnie można popróbować inseminacji bo trzy miesiące w tą czy w tamtą nie robią różnicy. ale szanse marne. Poprosiłam więc o skierowania na badania (m.in. wymazy itd.). Z facetem rozmawiam, nadal jest na nie ale badania zrobi. Gdyby udało mi się go namówić to podchodzilibyśmy w listopadzie. Moje pytanie brzmi kiedy zrobić badania (krew, wymazy i całą resztę) aby były aktualne ? Teraz to chyba bez sensu ?

To ciężko powiedzieć bo różne badania mają swoją datę ważności. Z tego co ja pamiętam to moje badania z krwi hormonalne były ważne 6 miesięcy, badania infekcyjne to różnie od 2 do 6 miesięcy a biocenoza 2 miesiące. Ale takie były akurat wytyczne w mojej klinice

 

[kolor nadzieji]

@Nowa1981 z tego co wiem to np na wymazy ja czekałam 3 tygodnie więc to się zaleca robić wczesniej i one są ważne 3 miesiące a badania krwi i hormonów to raczej najlepiej mieć swieze i one są ważne 6 miesięcy a takie badania jak cytologia amh czy nasienie to chyba 12 miesiecy. Więc musisz sobie tak mniej więcej przeliczyć kiedy zrobić żeby były świeże i wszystkie skompletowane przed tą glowna wizyta przed iui.

 

[eij]

@Nowa1981 z tego co wiem to np na wymazy ja czekałam 3 tygodnie więc to się zaleca robić wczesniej i one są ważne 3 miesiące a badania krwi i hormonów to raczej najlepiej mieć swieze i one są ważne 6 miesięcy a takie badania jak cytologia amh czy nasienie to chyba 12 miesiecy. Więc musisz sobie tak mniej więcej przeliczyć kiedy zrobić żeby były świeże i wszystkie skompletowane przed tą glowna wizyta przed iui.

U mnie jeszcze lekarz chciał USG piersi, też ważne rok tak samo jak cytologia. Także trochę latania jest żeby te wszystkie badania zrobić w terminie... Ja robiłam u siebie w mieście w szpitalu odpłatnie to tego samego dnia miałam jeszcze wyniki. Wyjątkiem było jedno badanie hormonalne na które czekałam ok tygodnia.

 

[Agnieś191]

Cześć dziewczyny, jestem tu zupełnie nowa, bardzo interesuje mnie ten wątek, ponieważ z mężem chcemy podchodzić do IUI z nasieniem dawcy, nasienia męża niestety nie udało się podciągnąć nawet trochę od pol roku, jest któraś z Was w stanie polecić mi klinikę bądź lekarza z Bydgoszczy? Nie chce błądzić we mgle, bo czas jest tu ważny no i wiadomo - pieniadze.
Dzięki za wszelkie info i pozdrawiam Was wszystkie i życzę II kresek

W Bydgoszczy nie ma kliniki jako takiej, jest oddział Invicty, ale i tak ostatecznie na inseminacje czy in vitro jedzesz do Gdańska. Ja jestem z Torunia i leczylam sie w Gamecie Gdynia.

 

[AnnMaDykes]

Hej Dziewczyny! Jestem nowa na tym pokładzie, choć czytam posty na tym wątku już od kilku tygodni, bo przyznam szczerze, bardzo mi to pomaga. 14 września (ubiegły [poniedziałek) miałam pierwsza IUI (z 3 pęcherzykami) i z trudnością wyczekuje kolejnego poniedziałku, żeby moc wykonać pierwszy test. Tak w wielkim skrócie - staramy się z mężem o nasza pierwsza minuturke prawie dwa lata (w miedzy czasie 1 poronienie w 9 tyg). Ja mam obniżone amh, a nasienie męża tez idealne niestety nie jest (choć tragedii tez nie ma) - stwierdzona obniżona ruchliwość i zaburzona budowa (morfologia). Od lutego walczymy nieustannie z pomocą lekarza w klinice niepłodności, do tej pory głownie cykle stymulowane CLO / Letrozol / CLO + Letrozol. Zdecydowałam się napisać, bo sadze, ze nikt jak Wy Dziewczyny, nie zrozumie tego, co w takich sytuacjach się czuje, mimo najszczerszych chęci otoczenia. Mam nadzieje, ze wspólnie będzie nam łatwiej przejść przez ten trudny czas i proces, a w końcu wszystkie osiągniemy ten długo wyczekiwany cel! Szczególnie uśmiecham się tutaj do dziewczyn eij i Kolendra29 (co za wstyd, nie wiem jak Was oznaczyć , ale spokojnie, dojdziemy do tego), bo zdaje się, ze nasze testowania będą jakoś po sobie następować (tj. 23 wrzesień dla Kolendry i 30 wrzesień dla eij) Miłego, bądź co bądź, poniedziałku! i bez żadnego Monday Blues'a!

 

[eij]

W Bydgoszczy nie ma kliniki jako takiej, jest oddział Invicty, ale i tak ostatecznie na inseminacje czy in vitro jedzesz do Gdańska. Ja jestem z Torunia i leczylam sie w Gamecie Gdynia.

Ja leczyłam się w Invicta w Bydgoszczy, lekarz Michał Augustyniak, bardzo sympatyczny, rzeczowy, z bardzo dobrymi opiniami i statystykami leczenia. Ja też miałam inseminacje nasieniem dawcy, w Bydgoszczy byłam prowadzona a na sam zabieg pojechałam do Gdańska. W trakcie inseminacja pani doktor powiedziała że pęcherzyk własnie pęka więc lekarz wstrzelił się idealnie a jaki będzie skutek dowiem się 30 września. Ale naprawdę polecam dr Augustyniaka