reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    295
Oj tak czekanie jest najgorsze. Ja testuje 29.08. Też po IUI. Codziennie szukam jakichś objawów że się udało ale poza bólem piersi,widocznymi żyłkami oraz pobolewaniem podbrzusza nic się nie dzieje. Jedego dnia mam myśli że jednak się udało.. kolejny dzień że napewno nie. Ajć. Miałaś stymulowany cykl? I zastrzyk na pękniecie? Bierzesz teraz coś na zagniezdzenie i ewentualne podtrzymanie?

Już mam dosyć tego szukania objawów co miesiąc i teraz jakoś spokojnie do tego podchodzę. Cieszę się, że wracam do pracy.
Cykl był stymulowany clo i miovelia nac. Na pęknięcie pregnyl. Teraz już nic nie biorę. A Ty?
 
reklama
Hej dziewczyny, jestem już po kontrolnym usg. Krwiak jest, ale raczej nie zagraża dzidzi, powinien się z czasem wchłonąć, także cały czas leki i dużo leżenia/odpoczywania.
Maluch ma już prawie 7 mm i dzisiaj już słyszałam serduszko 😭😊
Wspaniale ,ze dzidzia zdrowo rosnie! To musi być super uczucie! Ja to chyba jeszcze jedno iui i in vitro bo juz sie nie mogę doczekać momentu kiedy bede w ciazy. Te pare dni kiedy były 2 krechy na tescie były super wiec jestem teraz bardziej zniecierpliwiona zeby w koncu sie udalo :-)
 
Hej. Ja już po 2IUI. Testowanie zrobię dopiero 4.09, no chyba, że wcześniej pojawi się @. Generalnie lekarz dużych szans nie daje, bo mimo, że u mnie wszystko ok, to nasienie słabe... :( Po preparatyce liczba 5mln, ruchliwość 50%. Zobaczymy czy coś z tego będzie. Teraz już tylko czekać ;)
Trzymam mocno kciuki zeby się udało, nigdy nic nie wiadomo. Może wśród tych 5mln trafi sie jakiś znakomity pływak:-). A czekanie jest zdecydowanie najgorsze.
 
A umnie jednak biochemiczna była tak jak mowilyscie. Wczoraj przyszła @ i to ze zdwojoną siłą wiec nie ma już wątpliwośći. Dzisiaj zrobiłam bete dla potwierdzenia tylko dla lekarza zeby od razu do 2 iui podchodzic w tym cyklu. Z jednej strony pojawiła sie nadzieja, ze jak coś w koncu zaskoczyło to moze sie uda niedługo, a z drugiej jednak jest rozczarowanie, że sie nie utrzymała. Starałam się nie cieszyc 2 krechami za bardzo bo to nigdy nic nie wiadomo, ale i tak trochę smutno jest teraz.
 
A umnie jednak biochemiczna była tak jak mowilyscie. Wczoraj przyszła @ i to ze zdwojoną siłą wiec nie ma już wątpliwośći. Dzisiaj zrobiłam bete dla potwierdzenia tylko dla lekarza zeby od razu do 2 iui podchodzic w tym cyklu. Z jednej strony pojawiła sie nadzieja, ze jak coś w koncu zaskoczyło to moze sie uda niedługo, a z drugiej jednak jest rozczarowanie, że sie nie utrzymała. Starałam się nie cieszyc 2 krechami za bardzo bo to nigdy nic nie wiadomo, ale i tak trochę smutno jest teraz.
Po mojej biochemicznej miałam taki ból ze myślałam ze rodze... akurat byłam w pracy i ostatnie 2h spędziłam w łazience 😢
 
Wspaniale ,ze dzidzia zdrowo rosnie! To musi być super uczucie! Ja to chyba jeszcze jedno iui i in vitro bo juz sie nie mogę doczekać momentu kiedy bede w ciazy. Te pare dni kiedy były 2 krechy na tescie były super wiec jestem teraz bardziej zniecierpliwiona zeby w koncu sie udalo :-)
Doczekasz się doczekasz :)
A uczucie to prawda, niesamowite i wzruszające :)
 
A umnie jednak biochemiczna była tak jak mowilyscie. Wczoraj przyszła @ i to ze zdwojoną siłą wiec nie ma już wątpliwośći. Dzisiaj zrobiłam bete dla potwierdzenia tylko dla lekarza zeby od razu do 2 iui podchodzic w tym cyklu. Z jednej strony pojawiła sie nadzieja, ze jak coś w koncu zaskoczyło to moze sie uda niedługo, a z drugiej jednak jest rozczarowanie, że sie nie utrzymała. Starałam się nie cieszyc 2 krechami za bardzo bo to nigdy nic nie wiadomo, ale i tak trochę smutno jest teraz.
Przykro mi bardzo :( ale fakt, plusem jest to, że coś zaskoczyło w organizmie i coś się wydarzyło. To zawsze coś.
 
reklama
Do góry