reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    295
reklama
A jak to badanie? Strasznie boli? Człowiek się naczyta głupot w necie i później myśli.
Badanie nie jest tak straszne jak to opisują Internety ;-) podobnie jak na zwykłym badaniu cytologii. Wkłada wziernik (to najmniej mile ze wszystkiego bo może udrapac ) wprowadza piankę rurka i na monitorze widzisz jak pływa po macicy i jak wypływa z jajowodu. Jak jest przytkany to czuć rozpieranie. Do przeżycia. Nie brałam żadnych znieczulen, pół godziny przed badaniem wzięłam mocny przeciwbólowy. Potem lekkie krwawienie.
 
Badanie nie jest tak straszne jak to opisują Internety ;-) podobnie jak na zwykłym badaniu cytologii. Wkłada wziernik (to najmniej mile ze wszystkiego bo może udrapac ) wprowadza piankę rurka i na monitorze widzisz jak pływa po macicy i jak wypływa z jajowodu. Jak jest przytkany to czuć rozpieranie. Do przeżycia. Nie brałam żadnych znieczulen, pół godziny przed badaniem wzięłam mocny przeciwbólowy. Potem lekkie krwawienie.

Pewnie jak w środę pójdę na wizytę, powiem że nie zdecydujemy się na następną iui jeżeli nie skieruje mnie na to badanie. Klinik w Warszawie jest kilka (zawsze można zmienić lub badanie zrobić w innej) szkoda tylko zmarnowanego czasu, nerwów i łez.
Bardzo dziękuję za info :) może faktycznie w tym będzie tkwił problem :)
 
Dziewczyny, miała któraś z Was problemy z miesniakami? Na dzisiejszej wizycie lekarz stwierdził, że owe paskudztwo pojawiło się w mojej macicy. Nic więcej nie powiedział. Poczytalam trochę na ten temat w necie i rycze juz od południa[emoji24]
 
Dziewczyny, miała któraś z Was problemy z miesniakami? Na dzisiejszej wizycie lekarz stwierdził, że owe paskudztwo pojawiło się w mojej macicy. Nic więcej nie powiedział. Poczytalam trochę na ten temat w necie i rycze juz od południa[emoji24]
Moja przyjaciółka miała i to baaaardzo dużego mięśniaka. Usunęła go ok 9 - 10 msc temu i teraz podchodzą do in vitro. (mieli iui ale się nie udało:() Błagam nie czytaj internetów, to najgorsze zło, zła. Czy ustaliliście z lekarzem jakiś plan co z tym zrobić?
 
No właśnie nic. Tylko mnie o tym fakcie poinformował[emoji17] w środę mam kolejny monitoring do iui to zapytam co z tym robić, czy w ogóle jest sens przystępować do inseminacji.
Moja przyjaciółka miała i to baaaardzo dużego mięśniaka. Usunęła go ok 9 - 10 msc temu i teraz podchodzą do in vitro. (mieli iui ale się nie udało:() Błagam nie czytaj internetów, to najgorsze zło, zła. Czy ustaliliście z lekarzem jakiś plan co z tym zrobić?
 
No właśnie nic. Tylko mnie o tym fakcie poinformował[emoji17] w środę mam kolejny monitoring do iui to zapytam co z tym robić, czy w ogóle jest sens przystępować do inseminacji.
Z tego co pamiętam jej odwołali iui jak okazło się ze ma tego mięśniaka. Ale to pewnie też ze względu na wielkość. Może skonsultuj się z innym lekarzem? Czasem warto, zasięgnąć informacji z innego źródła.

Ale po usunięciu już podchodziła do iui- tylko że się nie udało, wiec zdecydowali się na in vitro.

Będzie dobrze, głowa do góry:) ja już ok 2 lata staram się z mężem o dziecko i zawsze coś nie tak, albo właśnie jakiś lekarz kiepski i wodę leję tylko żeby naciągnąć na koszta :(
 
Z tego co pamiętam jej odwołali iui jak okazło się ze ma tego mięśniaka. Ale to pewnie też ze względu na wielkość. Może skonsultuj się z innym lekarzem? Czasem warto, zasięgnąć informacji z innego źródła.

Ale po usunięciu już podchodziła do iui- tylko że się nie udało, wiec zdecydowali się na in vitro.

Będzie dobrze, głowa do góry:) ja już ok 2 lata staram się z mężem o dziecko i zawsze coś nie tak, albo właśnie jakiś lekarz kiepski i wodę leję tylko żeby naciągnąć na koszta :(
Dziękuje. Muszę czekać do środy, płacz mi w niczym nie pomoże wiec muszę się wziąć w garść. Zobacze co mi powie lekarz. [emoji5]
 
reklama
Wicie co czegos tu nierozumiem
Mierzylam temp i wyszłes spadek z 37.1 na 36.6 minęła już połowa dnia a podpaska jest czysta tylko jak idę do wc to że tak powiem wylatują ze mnie skrzepy czarnej krwi a byłam już chyba z 6razy poza tym wydaje mi się że w czasie@ powinna temp być cały czas niska a teraz zmierzyłam temp.i jest 37.5 dodam że termometr po wyciągnięciu był czysty a przy wkladaniu czuje opór i ból zaczynam się martwić
 
Do góry