reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    295
Dziewczyny, jestem załamana. To mój 8dc a ja juz czuje jajniki, na bieliźnie pojawił się biały śluz... Monitoring do iui w poniedziałek, a ja mam obawy ze juz po wszystkim[emoji24] jak to możliwe, ze owulacja może wystąpić tak szybko[emoji853]
 
reklama
Dziewczyny, jestem załamana. To mój 8dc a ja juz czuje jajniki, na bieliźnie pojawił się biały śluz... Monitoring do iui w poniedziałek, a ja mam obawy ze juz po wszystkim[emoji24] jak to możliwe, ze owulacja może wystąpić tak szybko[emoji853]
Zdarza się. Moja koleżanka miała owu niedługo po @ i zaszła w ciążę ;-)
 
Hej Dziewczyny
Długo mnie tu nie było, wczoraj po rocznej przerwie znów podeszliśmy do Aid. W piątek był 10dc i pęcherzyk 20mm, więc decyzja o zabiegu w sobotę. W piątek o 19 przyjelam ovitrelle. W sobotę pęcherzyk mial 21mm a endo 9mm. O 11.00 (czyli 16 h po ovitrelle) był zabieg.
Do chwili obecnej nie czułam owulacji (a zawsze po ovitrelle miałam kłucie i potem okazywało się że pęcherzyk pękł). Boję się że za wcześnie był zabieg. Jestem teraz u innego lekarza. Wczesniej chociaż miałam sprawdzony jeszcze poziom LH a teraz nie. A jak było u Was? Zawsze czułyście owulacje? Boję się że tym razem tylko straciliśmy czas, nerwy i kasę.
 
Hej Dziewczyny
Długo mnie tu nie było, wczoraj po rocznej przerwie znów podeszliśmy do Aid. W piątek był 10dc i pęcherzyk 20mm, więc decyzja o zabiegu w sobotę. W piątek o 19 przyjelam ovitrelle. W sobotę pęcherzyk mial 21mm a endo 9mm. O 11.00 (czyli 16 h po ovitrelle) był zabieg.
Do chwili obecnej nie czułam owulacji (a zawsze po ovitrelle miałam kłucie i potem okazywało się że pęcherzyk pękł). Boję się że za wcześnie był zabieg. Jestem teraz u innego lekarza. Wczesniej chociaż miałam sprawdzony jeszcze poziom LH a teraz nie. A jak było u Was? Zawsze czułyście owulacje? Boję się że tym razem tylko straciliśmy czas, nerwy i kasę.
Witaj fakt długo Cię tu u nas nie było.
Ja teraz przez ostatnie dwa cykle nie czułam owulacji a potem okazało się że ciaze biochemiczne także wynika z tego że nasze organizmy lubią płatać figle.
 
Hej Dziewczyny
Długo mnie tu nie było, wczoraj po rocznej przerwie znów podeszliśmy do Aid. W piątek był 10dc i pęcherzyk 20mm, więc decyzja o zabiegu w sobotę. W piątek o 19 przyjelam ovitrelle. W sobotę pęcherzyk mial 21mm a endo 9mm. O 11.00 (czyli 16 h po ovitrelle) był zabieg.
Do chwili obecnej nie czułam owulacji (a zawsze po ovitrelle miałam kłucie i potem okazywało się że pęcherzyk pękł). Boję się że za wcześnie był zabieg. Jestem teraz u innego lekarza. Wczesniej chociaż miałam sprawdzony jeszcze poziom LH a teraz nie. A jak było u Was? Zawsze czułyście owulacje? Boję się że tym razem tylko straciliśmy czas, nerwy i kasę.
Czasem nie czuje że jest owulacja. Mam tylko kurze białko w gatkach ;-)
 
Hej Dziewczyny
Długo mnie tu nie było, wczoraj po rocznej przerwie znów podeszliśmy do Aid. W piątek był 10dc i pęcherzyk 20mm, więc decyzja o zabiegu w sobotę. W piątek o 19 przyjelam ovitrelle. W sobotę pęcherzyk mial 21mm a endo 9mm. O 11.00 (czyli 16 h po ovitrelle) był zabieg.
Do chwili obecnej nie czułam owulacji (a zawsze po ovitrelle miałam kłucie i potem okazywało się że pęcherzyk pękł). Boję się że za wcześnie był zabieg. Jestem teraz u innego lekarza. Wczesniej chociaż miałam sprawdzony jeszcze poziom LH a teraz nie. A jak było u Was? Zawsze czułyście owulacje? Boję się że tym razem tylko straciliśmy czas, nerwy i kasę.
Ja czuję co miesiąc owulację, raz kuje tylko chwilkę i mam spokój, w innym miejscu kuje cały dzień prawie, najmocniej wieczorami. Także miesiąc miesiącowi nie równym i uważam że nie ma się co negatywnie nastawiać, tym bardziej że każda z nas jest inna, a poza tym mój ginekolog powiedział kiedyś że w medycynie nie zawsze 2+2=4 🙃🤞
 
Dzięki [emoji4] obiecałam sobie że teraz już nie będę się nakręcać, analizować, a już dzień po zaczynam. Dobrze że jutro idę do pracy to nie będę mieć tyle czasu na myślenie
 
reklama
Ja też nie miałam śluzu a owu jednak była mój organizm zaskakuje mnie
U mnie też nie zawsze pokazuje się śluz. A jak juz mam to bard
Dzięki [emoji4] obiecałam sobie że teraz już nie będę się nakręcać, analizować, a już dzień po zaczynam. Dobrze że jutro idę do pracy to nie będę mieć tyle czasu na myślenie
Kochana to jest normalnie że się martwisz, nakrecasz, analizujesz wszystkie możliwe opcje. Śmiem śmiało powiedzieć że każda z nas to robi i nie ma na to rady 😉 niestety musimy się uzbroić w masę cierpliwości 🙂 ps. Historia z życia wzięta: spotkalam ostatnio koleżankę i widzę że brzuszek trochę już spory wiec gratuluję jej ciąży, ona na to do mnie że nigdy w życiu by się nie spodziewała, ponieważ od 8 lat nie miala miesiączki.... i po 8 latach akurat coś zaskoczyło 🤔😀Więc głowa do góry, niemożliwe naprawdę staje się możliwe 🙂 u nas po prostu trochę dłużej to trwa 🙂
 
Do góry