Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

[kolor nadzieji]

U mnie jak się pierwsza nie udała to wierzyłam że druga musi się udać ale jak nic z tego nie wyszło to odrazu wiedziałam że trzecia napewno się nie uda i oczywiście miałam racje. A drożność przed iui to podstawowe badanie bo jeśli coś jest przytkane to iui jest strata czasu i pieniędzy.

też tak właśnie słyszałam, że trzecia próba jest najbardziej skuteczna...
Czy któraś z Was się świadomie nastawiała, że przy pierwszej się uda? Ja świadomie pierwszą traktuję jako próbę przed tą właściwą ale wiadomo, że psychika robi swoje i pewnie będę odliczać do testowania. [emoji14]

Póki co pozostaje mi odliczać w tym cyklu do wymazów i w przyszłym do drożności. No i liczyć, że wyniki będą dobre chociaż najbardziej boję się o rezerwę jajnikową, 20 lat nie mam...

 

[Alkalalka82]

Ja każdą traktuje że to własnie ta, że napewno się uda, bo czemu miało by się nie udać... a tu zonk. I rozczarowanie tak bardzo boli.
5 IUI przedemną walczę dalej musi się kiedyś wkońcu udać.

 

[kolor nadzieji]

A nie lepiej 5 odpuścić i pójść krok dalej np in vitro?

Ja każdą traktuje że to własnie ta, że napewno się uda, bo czemu miało by się nie udać... a tu zonk. I rozczarowanie tak bardzo boli.
5 IUI przedemną walczę dalej musi się kiedyś wkońcu udać.

 

[Alkalalka82]

A nie lepiej 5 odpuścić i pójść krok dalej np in vitro?

Myslalam juz o tym... tylko że u mnie do zapłodnienia dochodzi tylko się nie chce utrzymać... więc narazie robię IUi

 

[Tolka20]

Myslalam juz o tym... tylko że u mnie do zapłodnienia dochodzi tylko się nie chce utrzymać... więc narazie robię IUi

A imunologia?

 

[Alkalalka82]

A imunologia?

Zrobiona, wszystko w granicach norm.

 

[Tolka20]

Zrobiona, wszystko w granicach norm.

Masakra

 

[kolor nadzieji]

Aha to nie wiedziałam przepraszam.

Myslalam juz o tym... tylko że u mnie do zapłodnienia dochodzi tylko się nie chce utrzymać... więc narazie robię IUi

 

[Asia34]

Cześć dziewczyny Miałyście jakieś dolegliwości po inseminacji? U mnie w nocy po i wczoraj cały dzień bolało mnie podbrzusze i lewy jajnik. Myśle, że to ból owulacyjny, ale aż tak mnie nie nigdy bolało... Nie spałam pół nocy, a w dzień ledwo chodziłam.

 

[Motylkowo]

Ja każdą traktuje że to własnie ta, że napewno się uda, bo czemu miało by się nie udać... a tu zonk. I rozczarowanie tak bardzo boli.
5 IUI przedemną walczę dalej musi się kiedyś wkońcu udać.

Ale jesteś wytrwała