reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    294
Postanowiłam poczekać do poniedziałku bo jutro powinno się wszystko wyjaśnić. Jeśli nie dostanę @ to w poniedziałek pójdę na betę i progesteron i nie wezmę jutro Diostinex na wszelki wypadek. A dziś i tak wszystko zamknięte a wyniki byłyby dopiero w poniedziałek. Na razie mężowi też nic nie mówię żeby się później nie rozczarował. Może coś sfałszowało wynik testu a ja się tak głupia cieszę.
Trzymajcie kciuki.
 
reklama
Dziewczyny jestem jakaś zła na siebie. Wczoraj moja dobra koleżanka pochwaliła się ze dostala opiekuncze na mame...1800 zł i w dodatku będzie jeszcze pilnować dwulatke za dobra stawkę. Męża ma wojskowego z dobra pensja. 500 plus za dziecko. Wszystko jej się układa jak po maśle. Pierwszy raz jestem zazdrosna,że u mnie nic nie idzie jakbym chciała. Bez dziecka, bez stałej pracy z domem w remoncie i z małą pensja męża... jakoś czuje się zła na siebie że tak myślę i że zazdroszczę...macie czasem tak że wydaje się Wam że inni mają luks A Wy tylko pod górę? Czy jestem nienormalna i zła jako człowiek
Kochana ja mam tak przez całe życie. Nigdy nic nie przyszło mi ot tak i zawsze musiałam się z czym szarpać. Nawet teraz jak mam wspaniałego męża i dom, to są inne problemy jak beznadziejna praca i kłopoty z zajściem w ciążę. Nie jesteś sama :*
 
Postanowiłam poczekać do poniedziałku bo jutro powinno się wszystko wyjaśnić. Jeśli nie dostanę @ to w poniedziałek pójdę na betę i progesteron i nie wezmę jutro Diostinex na wszelki wypadek. A dziś i tak wszystko zamknięte a wyniki byłyby dopiero w poniedziałek. Na razie mężowi też nic nie mówię żeby się później nie rozczarował. Może coś sfałszowało wynik testu a ja się tak głupia cieszę.
Trzymajcie kciuki.

Jeśli nie bralas zastrzyku z hcg na pekniecie pęcherzyka podczas owu to raczej nic innego nie fałszuje testu
 
Postanowiłam poczekać do poniedziałku bo jutro powinno się wszystko wyjaśnić. Jeśli nie dostanę @ to w poniedziałek pójdę na betę i progesteron i nie wezmę jutro Diostinex na wszelki wypadek. A dziś i tak wszystko zamknięte a wyniki byłyby dopiero w poniedziałek. Na razie mężowi też nic nie mówię żeby się później nie rozczarował. Może coś sfałszowało wynik testu a ja się tak głupia cieszę.
Trzymajcie kciuki.
Jabtm zrobila jeszcze jeden test.I napewno powiedzialabym mezowi bo on tez to przezywa.Ja ostatnio jak mialam jakies plamienia przez 2 dni w dniach miesiaczku to mu powiedzialam.Zrobilam test i mojmaz pierwsze jak przyszedl z pracy to od razu-i co?!Wuec ja bym powiwdziala.Fajnie,geatulujw😁
 
Dziewczyny jestem jakaś zła na siebie. Wczoraj moja dobra koleżanka pochwaliła się ze dostala opiekuncze na mame...1800 zł i w dodatku będzie jeszcze pilnować dwulatke za dobra stawkę. Męża ma wojskowego z dobra pensja. 500 plus za dziecko. Wszystko jej się układa jak po maśle. Pierwszy raz jestem zazdrosna,że u mnie nic nie idzie jakbym chciała. Bez dziecka, bez stałej pracy z domem w remoncie i z małą pensja męża... jakoś czuje się zła na siebie że tak myślę i że zazdroszczę...macie czasem tak że wydaje się Wam że inni mają luks A Wy tylko pod górę? Czy jestem nienormalna i zła jako człowiek
Każda tak czasem ma :* Jesteś dobrym człowiekiem, tylko spotyka Cię dużo rozczarowujących rzeczy... To normalne, że jesteś sfrustrowana. Ja czasem myślę, że nienawidzę wszystkich którzy mają dzieci i pieski ;)

Może coś sfałszowało wynik testu a ja się tak głupia cieszę.
Artemida ma rację :)) Testy raczej nie fałszują się w tę stronę.
 
To byłby cud w takim razie jakby okazało się że to prawda [emoji44]

Mój mąż też nie chce się zgodzić na pieska :( ale to dlatego, że często wyjeżdżamy i byłby problem ze zorganizowaniem opieki nad nim.
 
To byłby cud w takim razie jakby okazało się że to prawda [emoji44]

Mój mąż też nie chce się zgodzić na pieska :( ale to dlatego, że często wyjeżdżamy i byłby problem ze zorganizowaniem opieki nad nim.
Trzymam kciuki z całych sił :* ✊ Mój dlatego, że mieszkamy w niedużym mieszkaniu bez ogródka i pracujemy oboje po 8 godzin :(
 
Trzymam kciuki z całych sił :* [emoji110] Mój dlatego, że mieszkamy w niedużym mieszkaniu bez ogródka i pracujemy oboje po 8 godzin :(
Dziękuję kochana [emoji3531]
A miałam iść dziś na piwo z koleżanką, dobrze że mnie podkusiło żeby zrobić test.

No piesek to szczęście ale i obowiązek. Ja bym wzięła jakiegoś ze schroniska. Okropnie szkoda mi tych biednych psiaków w klatkach :(
 
Ostatnia edycja:
Dziewczynt czy jak bralyscie aromek to zawsze bolaly Was jajniki?Bo mnie bolaly bardzo w poprzednim cyklu i mialam ladnt pecherzyk.Teraz mbie wogole nue bola i boje sie ze nic niw bedzie.Mialam juz 2 cykle bez owulacyjne mimo aromka.We wtorek ide na monitoring ale boje die ze powie mi moj gin ze lipa🙁
 
reklama
Dziewczynt czy jak bralyscie aromek to zawsze bolaly Was jajniki?Bo mnie bolaly bardzo w poprzednim cyklu i mialam ladnt pecherzyk.Teraz mbie wogole nue bola i boje sie ze nic niw bedzie.Mialam juz 2 cykle bez owulacyjne mimo aromka.We wtorek ide na monitoring ale boje die ze powie mi moj gin ze lipa🙁
Mnie w ogóle nie bolą jak biorę Aromek, a ostatnio miałam po nim 3 pęcherzyki :)
 
Do góry