redferrari
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Styczeń 2018
- Postów
- 3 098
Na końcu tej drogi jest taka nagroda która wszystko Ci wynagrodzi! Wałcz dalej...
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Pewnie że warto , ale jednak człowiek się nastawia że to taki piękny czas a tu codziennie "kac gigant " ale bez picia .Nie narzekajcie dla takich skarbów wszystko warto przetrwać!
Nie poddawaj się zobaczysz i tobie się uda.
Mnie też dobijalo jak ciągle się nie udawalo a w koło tyle znajomych w ciazy do tego niektóre niechciane. Normalnie szok.
Ale właśnie masz motywację bo mrozaczki i zobaczysz że się uda. Trzymam kciuki[emoji5]
Dzoannna całkowicie Cię rozumiem. Kolejne święta, kolejne imprezy, kolejne wyjazdy kiedy się myślało, że "wtedy to już będę w ciąży", "wtedy powiemy rodzinie". Jest to mega dołujące. Za Tobą dłuższa droga niż za mną, bo dopiero ponad rok staramy się naturalnie i przymierzamy do IUI, więc mogę sobie tylko wyobrazić jak wielka jest Twoja frustracja. Też mam teraz taki czas, że zaczynam się oswajać z myślą, że nie będziemy mieć dzieci.Dzis tylko bym plakala
Niestety nie udało się.. zadzwoniłam do lekarza poprosił o zrobienie badania z krwi wynik nie zostawił złudzeń ciazy brak przygotowywujemy się z mężem do in vitro.@Mgiełka_87 i jak u Ciebie sytuacja?
Dziewczyny, jestem 9 dni po iui . dzisiaj jestem bardzo nerwowa, odczuwam pieczenie w podbrzuszu. Czy to może być spowodowane dzisiejsza nerwówką? Mam taki humor, że gdybym miała karabin to wszystkich wystrzelam i ryczeć mi się chce
Ma któraś pomysł jak sobie pomóc ?
Niestety nie udało się.. zadzwoniłam do lekarza poprosił o zrobienie badania z krwi wynik nie zostawił złudzeń ciazy brak przygotowywujemy się z mężem do in vitro.
Nie poddajemy się
Dzoannna całkowicie Cię rozumiem. Kolejne święta, kolejne imprezy, kolejne wyjazdy kiedy się myślało, że "wtedy to już będę w ciąży", "wtedy powiemy rodzinie". Jest to mega dołujące. Za Tobą dłuższa droga niż za mną, bo dopiero ponad rok staramy się naturalnie i przymierzamy do IUI, więc mogę sobie tylko wyobrazić jak wielka jest Twoja frustracja. Też mam teraz taki czas, że zaczynam się oswajać z myślą, że nie będziemy mieć dzieci.
Jestem 9dni po iuiMeliske pij. Bo tak wiecej to chyba tylko relaks, muzyka, wyciszenie, wlacz sobie spiew ptakow na yt, mnie relaksuje..
Podziwiam Ciebie ze az 9 iui przeszlas
jakie badania przeszlas? Mialas robiona droznosc?
Nie myslalas o invitro?
W ktorym jestes dniu po transferze?