U nas dużo się dzieje jak zwykle [emoji14] Wczoraj rano po 5 wchodzę do Jaśka, patrzę a on bez rurek w nosie sobie leży szczęśliwy i śpi jak zabity
Lecę do położnych i mówię o tym, a one, że przestały z nim walczyć o te noski, że Jasio jest dużo spokojniejszy a jego parametry życiowe się nie zmieniły bez nich, więc dali sobie spokój. Wywalczył swoje [emoji14] Także od wczoraj skoro świt, a nawet wcześniej, na własnym oddechu już [emoji4][emoji4][emoji4]
Wczoraj wypis dostałam i właśnie jestem w drodze do szpitala do maleństwa. Mam zamiar tam prawie zamieszkać i koczować całe dnie, do czasu aż nie wypuszczą nas razem. W ogóle wczoraj wieczorem zanim wyszliśmy ze szpitala i poszłam do niego jeszcze się pożegnać to nie mogłam przestać ryczeć, tak mi było przykro, że go zostawiam, ten pobyt w szpitalu chyba odbił mi się na psychice...
Chciałabym Wam pokazać Jasia, bo on takim pięknym dzieckiem jest, mimo że wcześniaki zwykle piękne tak od razu nie są.. Ale on jest! Chociaż która matka powiedziałaby, że jej dziecko jest brzydkie.. Haha [emoji23] No ale to w końcu publiczne forum i wolę zdjęć, aż tak intymnych jednak nie zamieszczać