Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

[adunnnia90]

W Łodzi. Placówkę i lekarza poleciła mi endokrynolog. Lekarz trochę zakręcony ale w pozytywnym znaczeniu. Wizyta trwa tyle ile trzeba. Jestem zadowolona

A w jakim mieście ?
Jesteś zadowolona z lekarza i całej placówki ?

Ja również mogę polecić Gamete w Łodzi[emoji106]
Podchodzilam tam do iui i in vitro.

 

[agatgagat]

Ciul , wróciłam od lekarza , nie dość że pozchizowana tą waga to na domiar złego jakieś plamenie się przytaszczyło. Zaraz dzwoniłam do lekarza mówił że to pewnie oo badaniu, kazał wziąć luteinę i w razie w jechać na IP on dzisiaj ma wieczorem dyżur. Także @agatgagat leżymy dzisiaj razem.

Ja ostatnio też delikatne plamienie miałam po poprzedniej wizycie, ale następnego dnia już czysto, więc pewnie Tobie też naruszył lekarz coś podczas badania. Ale w razie czego, jak nie będzie zanikalo to dla świętego spokoju leć na IP, zwłaszcza że Twój lekarz ma dyżur. Jakiś felerny ten dzień dziś... A mnie jeszcze czekają urodziny u teściowej wieczorem [emoji51]

 

[reqiem]

Odpoczywaj kochana, jak masz to weź jeszcze magnez jeśli nie bierzesz regularnie i odpoczywaj.... trzeba poleżeć też czasami

Też mi dzisiaj przepisał i mam brac. Kurde dzisiaj to dostałam tyle leków co przez całą ciążę nie miałam tyle. Jeszcze lekki grzybek się wdał i jakoś kosmiczny aplikator mam na wieczór [emoji23]

 

[redferrari]

Ja ostatnio też delikatne plamienie miałam po poprzedniej wizycie, ale następnego dnia już czysto, więc pewnie Tobie też naruszył lekarz coś podczas badania. Ale w razie czego, jak nie będzie zanikalo to dla świętego spokoju leć na IP, zwłaszcza że Twój lekarz ma dyżur. Jakiś felerny ten dzień dziś... A mnie jeszcze czekają urodziny u teściowej wieczorem [emoji51]

Te urodziny teściowej to chyba najgorsze

 

[redferrari]

Też mi dzisiaj przepisał i mam brac. Kurde dzisiaj to dostałam tyle leków co przez całą ciążę nie miałam tyle. Jeszcze lekki grzybek się wdał i jakoś kosmiczny aplikator mam na wieczór [emoji23]

Aplikuj matka nie marudź widocznie trzeba! Nie ma co hodować muchomorków

 

[Rose_87]

Oszczędzajcie się kobietki <3

Ja po spacerku i od razu lepiej działam Przewiało mi łepetyne i myśli inaczej krążą, już się tak nie stresuję co ma być to będzie. Natury się nie przeskoczy więc biorę co daje Cieszę się że są tu kobietki którym iui pomogła to daje nadzieje

 

[reqiem]

Aplikuj matka nie marudź widocznie trzeba! Nie ma co hodować muchomorków

Ja tam nie marudzę , cieszę się że jedna dawka taka , a nie kanciaste tabletki przez tydzień [emoji16]

 

[reqiem]

Oszczędzajcie się kobietki <3

Ja po spacerku i od razu lepiej działam Przewiało mi łepetyne i myśli inaczej krążą, już się tak nie stresuję co ma być to będzie. Natury się nie przeskoczy więc biorę co daje Cieszę się że są tu kobietki którym iui pomogła to daje nadzieje

Brawo [emoji8]

 

[Rose_87]

Pamiętam jak mi gin przepisał piguły dopochwowe na problemy z pęcherzem no to dopiero miałam wnerwa. Nie cierpię tych globulek, wypływają i wszystko w koło brudzą a przy tym wchodzą jak po tarce brrr... nie przyjemne strasznie. A w aplikatorze to chyba o wiele wygodniej i nie będzie takich nieprzyjemności jak przy pigułach

 

[reqiem]

Takie cudo [emoji85][emoji85][emoji85]