reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    295
reklama
Hey Kobietki ,ja już po wizycie i o dziwo 2 pęcherzyki 14 i 16 mm:) endometrium bardzo ładne i już wstępnie umówiliśmy się na IUI w piątek, tak się ucieszyłam :-Dale mój M stwierdził że On jednak " w taki sposób" nie chce i tylko naturalnie możemy się starać...chociaż wie że znacznie zmniejszają się teraz szanse...jest mi bardzo smutno:(
 
Hey Kobietki ,ja już po wizycie i o dziwo 2 pęcherzyki 14 i 16 mm:) endometrium bardzo ładne i już wstępnie umówiliśmy się na IUI w piątek, tak się ucieszyłam :-Dale mój M stwierdził że On jednak " w taki sposób" nie chce i tylko naturalnie możemy się starać...chociaż wie że znacznie zmniejszają się teraz szanse...jest mi bardzo smutno:(

Martolcia, który masz dziś dzień cyklu ? Ja 12dc i chyba pojadę jutro na kontrole jajek, właśnie chyba nie będę chciała iui. Prawda jest taka, ze dwa razy mielismy iui, raz się udało.. a potem dwa razy udało nam się normalnie. Pomijam fakt ze na krótko, ale rzeczywiście jak nie masz presji to i nawet nasienia jest więcej, zauważyliśmy to ze, jak mąż ma isc oddać nasienie to ma jakaś masakrę i musi ze tak powiem na sile „wyciskać” ... a w domu na luzaka jest zupełnie inaczej. Także rozumiem poniekąd Twojego męża... chyba ze w głowie mu siedzi jeszcze coś innego. Nie wiem tez dlaczego macie wskazanie do iui?
 
Martolcia, który masz dziś dzień cyklu ? Ja 12dc i chyba pojadę jutro na kontrole jajek, właśnie chyba nie będę chciała iui. Prawda jest taka, ze dwa razy mielismy iui, raz się udało.. a potem dwa razy udało nam się normalnie. Pomijam fakt ze na krótko, ale rzeczywiście jak nie masz presji to i nawet nasienia jest więcej, zauważyliśmy to ze, jak mąż ma isc oddać nasienie to ma jakaś masakrę i musi ze tak powiem na sile „wyciskać” ... a w domu na luzaka jest zupełnie inaczej. Także rozumiem poniekąd Twojego męża... chyba ze w głowie mu siedzi jeszcze coś innego. Nie wiem tez dlaczego macie wskazanie do iui?
Ja mam dziś 14 dc , z moim M jest dokładnie tak jak mówisz , ja jego też rozumiem, bo jest to jednak dla faceta nienaturalne i może przytlaczajace, stresujące, ale dzięki IUI jest większa szansa na powodzenie, ja mam PCOS, zaburzenia pracy tarczycy, pierwszą moją córunie mam właśnie dzięki 2-giej IUI, same cykle stymulowanie z regulacją i naturalne starania nic nie dały, dopiero ta druga IUI zakończyła się sukcesem, myślę że teraz też tak bedzie, że nawet jeśli jajeczka pęknie i poprzytulamy się to nic z tego nie wyniknie...Ale trudno, nic na siłę, zobaczymy co z tego wyniknie...
 
Martolcia tez mam PCOS. Przeszłam już wszystkie badania hormonalne i nie tylko, laparoskopie tez miałam. Miało być wszystko ładnie pieknie, a jak się okazało ze mogę być w ciąży to nie mogę jej utrzymać [emoji17]
 
@nuna85 ... @madzienka031 ... I jak tam? [emoji120][emoji120][emoji120]

Dziekuje za pamiec ale Jak na razie nie robilam ani testu ani bety... jesteśmy nad morzem nie chce psuc sobie humoru bo zbyt dobrze znam swoj organizm i czuje ze nic z tego zaczyna mi sie moj pms... biore nadal luteine byle przytrzymac okres jak najdluzej mysle ze jesli nie dostane to kolo piatku zrobie test dla formalnosci wtedy bedziemy wracac to już mi wszystko jedno... a moja Pani Doktor jest do 4 wrzesnia na urlopie wiec nawet nie zalapiemy sie na kolejna probe czyli chyba damy sobie spokoj i dam w pracy wypowiedzenie i zaczniemy w inny sposob zmiany w zyciu...
 
Dziekuje za pamiec ale Jak na razie nie robilam ani testu ani bety... jesteśmy nad morzem nie chce psuc sobie humoru bo zbyt dobrze znam swoj organizm i czuje ze nic z tego zaczyna mi sie moj pms... biore nadal luteine byle przytrzymac okres jak najdluzej mysle ze jesli nie dostane to kolo piatku zrobie test dla formalnosci wtedy bedziemy wracac to już mi wszystko jedno... a moja Pani Doktor jest do 4 wrzesnia na urlopie wiec nawet nie zalapiemy sie na kolejna probe czyli chyba damy sobie spokoj i dam w pracy wypowiedzenie i zaczniemy w inny sposob zmiany w zyciu...
Rozumiem [emoji4] mimo wszystko trzymam kciuki żeby jednak @ nie przyszła, a póki co odpoczyawaj i korzystaj z urlopu [emoji4]
 
reklama
Do góry