reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    295
reklama
Nigdy nikt nie sugerowal nawet bym miala pcos. Mialam podany ovitrelle, 1 amp.strz. to chyba 6 tys.j. Nie pamietam juz ile ma.
Z tego co kojarze starasz się o dzidziejuż długo polecam znalezienie dobrej kliniki i diagnostyke bo coś tu nie gra. Poza tym niestety inseminacja jest nie dla każdego jak sie nie udaje trzeba szukać dalej przyczyn i in vitro.
 
Ostatnia edycja:
Czesc Dziewczyny,
Choć udzielam sie tutaj mało, to czytam Was często i dawalyscie mi siłę w trudnych chwilach. Odchodzę z wątku, gdyż okazało się ze inseminacje nie dają nam takiej szansy jak powinny i musimy z nich zrezygnowac... Zaczynamy przygotowania do in vitro, więc będę teraz podczytywac starania w tym temacie.

Gratuluję wszystkim z Was, którym się udało, a za resztę ( i za siebie) trzymam mocno kciuki:-) powodzenia:)
powodzenia :)
 
Nigdy nikt nie sugerowal nawet bym miala pcos. Mialam podany ovitrelle, 1 amp.strz. to chyba 6 tys.j. Nie pamietam juz ile ma.
ja po ovitelle pomimo, że powinno spowodować pęknięcie mam te moje torbiele więc nie jest to zastrzyk superaśny i dla każdej kobiety - ovitelle też powoduje dojrzewanie pęcherzyków, więc podkarmiło mi te moje torbielki do pięknych rozmiarów... Na szczęście powoli zaczęły się wchłaniać...
 
ja po ovitelle pomimo, że powinno spowodować pęknięcie mam te moje torbiele więc nie jest to zastrzyk superaśny i dla każdej kobiety - ovitelle też powoduje dojrzewanie pęcherzyków, więc podkarmiło mi te moje torbielki do pięknych rozmiarów... Na szczęście powoli zaczęły się wchłaniać...

Jeszcze niedawno zanim zaczeli mnie szprycowac lekami wszystko dzialo super. Pecherzyk rosl, pekal itp. Tylko pewnie te jajowody byly zatkane. A po kilku miesiacach na lekach stymulujacych to teraz sie wszystko rozjechalo I nic nie dziala poprawnie. Nie mialam nawet jednej inseminacji ktora byla przeprowadzona na droznych jajowodach I na ladnym cyklu gdzie pecherzyk normalny I pekl. Nie wiem wiec czy iui jest nie dla mnie...
 
Jeszcze niedawno zanim zaczeli mnie szprycowac lekami wszystko dzialo super. Pecherzyk rosl, pekal itp. Tylko pewnie te jajowody byly zatkane. A po kilku miesiacach na lekach stymulujacych to teraz sie wszystko rozjechalo I nic nie dziala poprawnie. Nie mialam nawet jednej inseminacji ktora byla przeprowadzona na droznych jajowodach I na ladnym cyklu gdzie pecherzyk normalny I pekl. Nie wiem wiec czy iui jest nie dla mnie...
Ja Ci powiem tak, mi lekarz powiedział że iui jest szansa - pierwsza się nie udała miałam słabe endo wiec może dlatego, druga się nie udała mąż miał najgorsze w życiu wyniki nasienia, było po Bożym Narodzeniu popił w święta popił w sylwestra nie jakoś dużo, ale od razu wyniki gorsze... lekarz powiedział, że możemy jeszcze próbować, ale czy jesteśmy gotowi na koszta głównie emocjonalne, jeśli się nie uda - 5 minut się zastanawialiśmy - stać nas było na to jedne podejście do ivf - zaryzykowaliśmy i jestem w 8 tygodniu ciąży - wiem, że było drogo i trudno, wiem, że nie urodziłam jeszcze, ale to ile już szczęścia zaznałam - nie żałuje ani grosza...
 
reklama
A ja mam dzisiaj dziewczyny jakiś dołek :( w pracy wszyscy dookoła w ciąży - dzisiaj kolejna osoba wyskoczyła z radosnymi nowinami. Zawsze się dla nich cieszę okropnie mocno ale twk jak mocno się cieszę tak samo mocno mi przykro w srodku, ze to nie ja.

Dzisiaj mam 10 dzień po inseminacji, do 5 dnia miałam jakieś tam plamienia, później Wszytsko ustało a od dzisiaj znów boli mnie podbrzusze. Dostałam od 2 dnia po inseminacji 2x na noc duphaston. Nic więcej.
Jakoś wyczuwam ze drugi raz nic nie bedzie z tej inseminacji.

Miłego dnia wszystkim!
 
Do góry