reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    294
Jadziu, czasami po prostu trzeba. Sama wiesz jak bywa ciężko, co miesiąc nadzieja że @ nie przyjdzie a potem załamka kiedy się pojawia. Przytulanie się pod komendę testów owulacyjnych albo lekarza...Ale wiesz co, ci nasi Mężowie jednak nas kochają, jeżeli z pokorą to wszystko wytrzymują:-)
Dokładnie:-) masz rację odpoczynek jest wskazany a mężowie czasami denerwują ale są faktycznie bardzo cierpliwi [emoji5]

" kto nie walczy ten nie niańczy "
 
reklama
W Victorii u dr Sarapa. Wcześniej starałam się "leczyć" w Medicoverze i u dr Senterkiewicz. O klinice natulanego planowania rodziny nie będę wspominać bo to dawno i wstrętnie:-(
Ja obie iui mialam u dr molskiej w eskulapie. Polecam ja bardzo. Niestety to umnie problem i juz nie chcialam czekac na efekty iui zwl ze ona w bydgoszczy droga. Podjelam decyzje o in vitro u jej kolegi w plocku. Ona mnie tu przygotowywala i tu na miejscu mialam monitoringi. W plocku punkcja i transfer. Opieka nad ciaza tez u niej. Moj kolega dokladnie tak samo i w ich przypadku to on byl problemem. Tez im sie udalo za pierwszym razem i maja mrozaki a w bydgoszczy nigdy nawet nie doszedl do stadium zaplodnienia. Tak samo jak w przypadku mojej kolezanki... To maz mial problem. Plemniki po wyjsciu z nasieniowodu od razu umieraly a w jadrach zyly. Tez dzidzia za pierwszym razem
 
Ja obie iui mialam u dr molskiej w eskulapie. Polecam ja bardzo. Niestety to umnie problem i juz nie chcialam czekac na efekty iui zwl ze ona w bydgoszczy droga. Podjelam decyzje o in vitro u jej kolegi w plocku. Ona mnie tu przygotowywala i tu na miejscu mialam monitoringi. W plocku punkcja i transfer. Opieka nad ciaza tez u niej. Moj kolega dokladnie tak samo i w ich przypadku to on byl problemem. Tez im sie udalo za pierwszym razem i maja mrozaki a w bydgoszczy nigdy nawet nie doszedl do stadium zaplodnienia. Tak samo jak w przypadku mojej kolezanki... To maz mial problem. Plemniki po wyjsciu z nasieniowodu od razu umieraly a w jadrach zyly. Tez dzidzia za pierwszym razem
Poważnie to rozważymy, zwłaszcza jeżeli będę mogła się monitorować w Bydgoszczy. Nie będę już więcej próbować iui. Sam lekarz powiedział że powinniśmy potraktować to jako następne badanie i nie dawał dużych szans na powodzenie. Sam zasugerował in vitro po piewszej próbie iui bo szkoda kasy, a in vitro daje już większe nadzieje.
 
Mnie dziewczynki już brzuch pobolewa na okres szkoda że to jeszcze tyle czasu do okresu będzie w niedzielę albo w poniedziałek
Bhcg też zrobię w poniedziałek bo mam druga zmiane

" kto nie walczy ten nie niańczy "
Ja przed @ nigdy nie miałam objawów, a po ivf myślałam, że padnę. Cały czas skórcze i niesamowity ból piersi.
 
Ja przed @ nigdy nie miałam objawów, a po ivf myślałam, że padnę. Cały czas skórcze i niesamowity ból piersi.
Mnie piersi już mniej bolą niż zaraz po owulacji ale jeszcze bolą a brzuch tak cmi tak to czuje ale delikatnie wiem że mam brzuch hehehe [emoji5] jeny gdzie do poniedziałku RATUNKUUUU!!!!
Dobrze że wracam do pracy od czwartku bo idzie w tym domu zwariować

" kto nie walczy ten nie niańczy "
 
Mnie piersi już mniej bolą niż zaraz po owulacji ale jeszcze bolą a brzuch tak cmi tak to czuje ale delikatnie wiem że mam brzuch hehehe [emoji5] jeny gdzie do poniedziałku RATUNKUUUU!!!!
Dobrze że wracam do pracy od czwartku bo idzie w tym domu zwariować

" kto nie walczy ten nie niańczy "
Będzie dobrze, zobaczysz. Tylko się nie denerwuj:-)
 
Poważnie to rozważymy, zwłaszcza jeżeli będę mogła się monitorować w Bydgoszczy. Nie będę już więcej próbować iui. Sam lekarz powiedział że powinniśmy potraktować to jako następne badanie i nie dawał dużych szans na powodzenie. Sam zasugerował in vitro po piewszej próbie iui bo szkoda kasy, a in vitro daje już większe nadzieje.
Bedzuesz miala pytania to pisz nawet prywatnie...
 
reklama
Do góry