@czeko90, jak dla mnie, wygląda to tak jakby jeden pecherzyk pękł, a z drugiego zrobiła się torbiel.
Więc szanse na ciążę są. Bierz dupka wg zaleceń i zrób betę z krwi po 14 dniach od IUI. Wynik bedzie juz pewny.
Uważam też, że 6 IUI z dawcą to i tak koszty rzędu ivf.
I ja osobiście wiecej inseminacji bym nie robiła.
Tylko krok w przód, w nowy rozdział.
Mam wiele koleżanek, które dzieki in vitro są szczęśliwymi mamusiami. I właśnie rozważają kolejne podejście, by walczyć o rodzeństwo dla swoich dzieci.
Adopcja to tez rozwiązanie, ale nie takie hop siup. Kursy, szkolenia...to nawet 2-3 lata. Trzeba mieć świadomość na co się piszesz. Opcję adopcji rozważałabym dopiero jakby się in vitro nie powiodło.
Bo wiesz, gdy ivf sie nie uda, mozna robić dodatkowe badania: biopsje zarodka, biopsja endometrium...
Przy IUI nawet nie wiesz, czy dochodzi do zapłodnienia.
Robiłaś AMH?
Wspomagasz się jakoś naturalnie przed IUI? Orzechy na Endo, ananas na zagniezdzenie?