reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    295
A teraz bij się z myślami czy nie doprowadziłaś do poronienia!

Nawet takich tekstów nie skomentuję... Może jeszcze napisz że pewnie dlatego nie mogę zejść w ciążę bo jestem nieodpowiedzialna itd...
Takie teksty są poniżej wszelkiej krytyki...
Nie wiesz jaki mam progesteron, dlaczego mam brać dupka, jakie mam wyniki więc zamilcz. Co do bety robiłabym dzień po terminie miesiączki, który był dzisiaj.
 
reklama
Ja pierdolę!! Już więcej nie da się tego czytać!! Masakra się ostatnio robi na tym forum. Wieczny dół i dół, została nas garstka i wcale się nie dziwię, bo nowe osoby wchodzące tu i czytające w kółko, że na pewno się nie udało, że mi się chyba nigdy nie uda, że w 10 dniu po iui zrobiłam sikańca i jest biel itp to ***** ręce opadają!! Mam wrażenie, że niektore z Was mają po 15 lat!! Jak ja przyszłam na forum miałam szacunek do dziewczyn, które juz tu były, walczyły w ten czy inny sposób, wspierały się a przede wszystkim wierzyły że się UDA!! Nie traktują iui jak kroku przechodniego do ivf tylko widziały w tym nadzieję!!! Jak nie macie szacunku do tego i robicie to iui bo lekarz w innym przypadku nie skieruje WAS do ivf to po cholerę tu siedzicie i dołujecie. Mam dosyć takiego stanu i chyba się stąd wypiszę, @zuzik85 Tobie też radzę bo zobacz co się dzieje!! Człowiek się stara, wertuje każdy post, żeby do cholery prowadzić ten kalendarz, wspierać i trzyamć kciuki ale nie widzę w tym większego sensu już!!! Jak ja mam do jasnej cholery podejśc do 4 iui jak wejdę tu i przeczytam że większość z Was uważa że iui się nie opłaca. To po co ją robicie??? Akurat mi się udało za 3 razem, Zuzikowi za 2 i będę próbować z Wami lub bez Was. Już jedna tu była co przyszła, nasiał ferment i poszła w piździeć!! Takie wszystkie madre jesteście, ja do iui przygotowywałam się prawie 3 miesiące, czytałam bardzo dużo o tym zabego, sięgałam po lekturę nie tylko z internetu ale też z książek, zadawałam masę pytań lekarzowi, co można czego nie można, pytałam dziewczyny tutja o poradę i co?? i udało się i nigdy nie będę traktowała iui jak okresu przejściowego do ivf bo nie biorę tej opcji pod uwagę i nie dlatego, że mnie nie stać, ale dlatego, że wierzę w siebie, mojego męża a przede wszystkim mam bardzo dobrego lekarza, który zrobi wszystko, żebym urodziła dziecko.
KROPKA.
 
Ja pierdolę!! Już więcej nie da się tego czytać!! Masakra się ostatnio robi na tym forum. Wieczny dół i dół, została nas garstka i wcale się nie dziwię, bo nowe osoby wchodzące tu i czytające w kółko, że na pewno się nie udało, że mi się chyba nigdy nie uda, że w 10 dniu po iui zrobiłam sikańca i jest biel itp to ***** ręce opadają!! Mam wrażenie, że niektore z Was mają po 15 lat!! Jak ja przyszłam na forum miałam szacunek do dziewczyn, które juz tu były, walczyły w ten czy inny sposób, wspierały się a przede wszystkim wierzyły że się UDA!! Nie traktują iui jak kroku przechodniego do ivf tylko widziały w tym nadzieję!!! Jak nie macie szacunku do tego i robicie to iui bo lekarz w innym przypadku nie skieruje WAS do ivf to po cholerę tu siedzicie i dołujecie. Mam dosyć takiego stanu i chyba się stąd wypiszę, @zuzik85 Tobie też radzę bo zobacz co się dzieje!! Człowiek się stara, wertuje każdy post, żeby do cholery prowadzić ten kalendarz, wspierać i trzyamć kciuki ale nie widzę w tym większego sensu już!!! Jak ja mam do jasnej cholery podejśc do 4 iui jak wejdę tu i przeczytam że większość z Was uważa że iui się nie opłaca. To po co ją robicie??? Akurat mi się udało za 3 razem, Zuzikowi za 2 i będę próbować z Wami lub bez Was. Już jedna tu była co przyszła, nasiał ferment i poszła w piździeć!! Takie wszystkie madre jesteście, ja do iui przygotowywałam się prawie 3 miesiące, czytałam bardzo dużo o tym zabego, sięgałam po lekturę nie tylko z internetu ale też z książek, zadawałam masę pytań lekarzowi, co można czego nie można, pytałam dziewczyny tutja o poradę i co?? i udało się i nigdy nie będę traktowała iui jak okresu przejściowego do ivf bo nie biorę tej opcji pod uwagę i nie dlatego, że mnie nie stać, ale dlatego, że wierzę w siebie, mojego męża a przede wszystkim mam bardzo dobrego lekarza, który zrobi wszystko, żebym urodziła dziecko.
KROPKA.
Dziękuję Ci Evelevel za ten wpis, zgadzam się z Tobą w 100%, ja jestem akurat przed IUI i masz świętą rację, że czytając te posty, zaczęłam już tracić nadzieję, że to jest w ogóle możliwe żeby zajść w ciążę dzięki inseminacji.
Dziewczyny zamiast iść na wyścigi i dołować się, skupmy się na tym, że uda się - bo przecież udaje się ;)
 
Ja pierdolę!! Już więcej nie da się tego czytać!! Masakra się ostatnio robi na tym forum. Wieczny dół i dół, została nas garstka i wcale się nie dziwię, bo nowe osoby wchodzące tu i czytające w kółko, że na pewno się nie udało, że mi się chyba nigdy nie uda, że w 10 dniu po iui zrobiłam sikańca i jest biel itp to ***** ręce opadają!! Mam wrażenie, że niektore z Was mają po 15 lat!! Jak ja przyszłam na forum miałam szacunek do dziewczyn, które juz tu były, walczyły w ten czy inny sposób, wspierały się a przede wszystkim wierzyły że się UDA!! Nie traktują iui jak kroku przechodniego do ivf tylko widziały w tym nadzieję!!! Jak nie macie szacunku do tego i robicie to iui bo lekarz w innym przypadku nie skieruje WAS do ivf to po cholerę tu siedzicie i dołujecie. Mam dosyć takiego stanu i chyba się stąd wypiszę, @zuzik85 Tobie też radzę bo zobacz co się dzieje!! Człowiek się stara, wertuje każdy post, żeby do cholery prowadzić ten kalendarz, wspierać i trzyamć kciuki ale nie widzę w tym większego sensu już!!! Jak ja mam do jasnej cholery podejśc do 4 iui jak wejdę tu i przeczytam że większość z Was uważa że iui się nie opłaca. To po co ją robicie??? Akurat mi się udało za 3 razem, Zuzikowi za 2 i będę próbować z Wami lub bez Was. Już jedna tu była co przyszła, nasiał ferment i poszła w piździeć!! Takie wszystkie madre jesteście, ja do iui przygotowywałam się prawie 3 miesiące, czytałam bardzo dużo o tym zabego, sięgałam po lekturę nie tylko z internetu ale też z książek, zadawałam masę pytań lekarzowi, co można czego nie można, pytałam dziewczyny tutja o poradę i co?? i udało się i nigdy nie będę traktowała iui jak okresu przejściowego do ivf bo nie biorę tej opcji pod uwagę i nie dlatego, że mnie nie stać, ale dlatego, że wierzę w siebie, mojego męża a przede wszystkim mam bardzo dobrego lekarza, który zrobi wszystko, żebym urodziła dziecko.
KROPKA.
I brawo... Może wreszcie coś się pozmienia tutaj! Bo serio, jak ktoś nowy tu wdepnie to chyba nic tylko usiąść i ryczeć! A to nie o to chodzi. IUI jest skuteczne.. Trzeba w to wierzyć i próbować [emoji4] [emoji4] [emoji4]

Napisane na WAS-LX1 w aplikacji Forum BabyBoom
 
@Evelevel ja wierzę ze iui się uda... czasem pisZe ze mam doła ze nie wysZło ale nie rezygnuje z iui a tez nie pochodzę do tego zeby przejsc do ivf bo wierZe ze nie będzie mi potrzebne. I też się nie załamuje ze nie wysZło za drugim razem i odrazu koniec bo po to sa robione 3 4 czy nawet 5 iui po to żeby się udało...i gdyby wsZystkim się udawało odrazu czyli za pierwszym czy drugim razem to byłaby wielką rewolucja i każdy byłby zadowolony. Trzeba wierzyć ze się uda... ja wierZę choć po prostu czasem mam chwilę wątpliwości Ale prZez chwilę. Dziewczyny głowa do góry. Musimy przez to przejść.... nie odchodzcie DziewcZyny to Wy dajecie Nam nadZieję i wapierscie Nas. Szanujmy się nawzajem.
 
Dla mnie jesteście dużym wparciem, nie psujmy tego co było tworzone przez długi czas.. nie teraz kiedy tak dużo nas potrzebuje pomocy..
 
Nawet takich tekstów nie skomentuję... Może jeszcze napisz że pewnie dlatego nie mogę zejść w ciążę bo jestem nieodpowiedzialna itd...
Takie teksty są poniżej wszelkiej krytyki...
Nie wiesz jaki mam progesteron, dlaczego mam brać dupka, jakie mam wyniki więc zamilcz. Co do bety robiłabym dzień po terminie miesiączki, który był dzisiaj.
Dlaczego cytujesz tylko kawałek mojego postu? Wycięty z kontekstu? Bo najbardziej w Ciebie uderzył?
Cieszę się, że do Ciebie dotarło.

I możesz się foszyć. Mam to gdzieś.

Mimo tego i tak życzę Ci powodzenia.
 
Evelevel, na prezydenta!!!! ;)

Hahhahhaha nie nadaje się jestem zbyt lasa na pieniądze [emoji16][emoji16] ale się zapienilam strasznie. Pamietam jak przyszłam tu na forum najpierw przeczytałam wszystkie posty a było ich ponad 1000 śledziłam historie każdej po kolei i jak zobaczyłam ze Tobie się udało za drugim razem dostałam takiego powera, ze się ujawniłam. Zostanę tu bo tu otrzymuje pełne wsparcie w tym do czego daze[emoji6] ale obiecuje nie będę pochwalala marudnictwa i ani dołowania innych!! A jak się komuś nie podoba to nikogo na sile nie trzymam ale nie będę patrzyła nabranie rzeczy z uśmiechem na twarzy bo nie jestem taka osoba [emoji6]


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Mój post nie miał podłoża destrukcyjnego. Napisałam go na otrzezwienie dla co poniektorych. Dla wszystkich zrzedliwych, zgorzknialych, bez wiary... bo tyle w Was pesymizmu, że naprawdę wychodzi bokami.

Jak dolaczylam do tego forum bylo nas "na stale" ok 10 dziewczyn. I z tej grupy tylko 3 nadal walczy. Pozostałe mają wspaniałe dzieci i w planach rodzeństwo.

Na pewno podczytujecie watek kto po in vitro. Zobaczcie jak tam dziewczyny obstawione sa lekami. Ale nikt nic nie robi na własną rękę. Dziewczyny robią betę po kilka razy, co kilka dni. Nikt tam nie wróży z fusów.
 
Do góry