Ja pierdolę!! Już więcej nie da się tego czytać!! Masakra się ostatnio robi na tym forum. Wieczny dół i dół, została nas garstka i wcale się nie dziwię, bo nowe osoby wchodzące tu i czytające w kółko, że na pewno się nie udało, że mi się chyba nigdy nie uda, że w 10 dniu po iui zrobiłam sikańca i jest biel itp to ***** ręce opadają!! Mam wrażenie, że niektore z Was mają po 15 lat!! Jak ja przyszłam na forum miałam szacunek do dziewczyn, które juz tu były, walczyły w ten czy inny sposób, wspierały się a przede wszystkim wierzyły że się UDA!! Nie traktują iui jak kroku przechodniego do ivf tylko widziały w tym nadzieję!!! Jak nie macie szacunku do tego i robicie to iui bo lekarz w innym przypadku nie skieruje WAS do ivf to po cholerę tu siedzicie i dołujecie. Mam dosyć takiego stanu i chyba się stąd wypiszę,
@zuzik85 Tobie też radzę bo zobacz co się dzieje!! Człowiek się stara, wertuje każdy post, żeby do cholery prowadzić ten kalendarz, wspierać i trzyamć kciuki ale nie widzę w tym większego sensu już!!! Jak ja mam do jasnej cholery podejśc do 4 iui jak wejdę tu i przeczytam że większość z Was uważa że iui się nie opłaca. To po co ją robicie??? Akurat mi się udało za 3 razem, Zuzikowi za 2 i będę próbować z Wami lub bez Was. Już jedna tu była co przyszła, nasiał ferment i poszła w piździeć!! Takie wszystkie madre jesteście, ja do iui przygotowywałam się prawie 3 miesiące, czytałam bardzo dużo o tym zabego, sięgałam po lekturę nie tylko z internetu ale też z książek, zadawałam masę pytań lekarzowi, co można czego nie można, pytałam dziewczyny tutja o poradę i co?? i udało się i nigdy nie będę traktowała iui jak okresu przejściowego do ivf bo nie biorę tej opcji pod uwagę i nie dlatego, że mnie nie stać, ale dlatego, że wierzę w siebie, mojego męża a przede wszystkim mam bardzo dobrego lekarza, który zrobi wszystko, żebym urodziła dziecko.
KROPKA.