MoKa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Kwiecień 2017
- Postów
- 1 257
Jakiś optymizm od trzech dni mi dokucza . Dziwne, bo naturalne starania i ich niepowodzenia o wiele mniej bolą niż przy cyklach stymulowanych do iui. A to pewnie też zasługa pięknej pogody
Ja będę miała iui na cyklu naturalnym jak jakiś pęcherzyk urośnie. Najpierw mnie taka decyzja lekarza zdołowała ale potem sobie pomyślałam że w tamtym miesiącu wydałam ponad 400 zł na zastrzyki a miałam tylko dwa pęcherzyki a pękł jeden więc w sumie jak przy cyklu naturalnym. Staram się więc myśleć pozytywnie i mam nadzieję że moje jajniki pokażą na co je stać bez wspomagaczy