reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    295
reklama
Czesc Dziewczyny ja tez tu zaczynałam:) również z sentymentu Was podczytuje :)czesc z Was kojarzę, ja miałam 3 nieudane iui i zdecydowałam się na in vitro i jestem po transferze 1 zarodka.
Chciałam napisać Cikulinka ze betujemy tego samego dnia!! 29 go.
 
A ty kochana na jakim etapie jesteś!?

Napisane na HTC Desire 825 w aplikacji Forum BabyBoom
no cóż u mnie4 iui nieudane:(
poza tym staramy sie teraz naturalnie zanim ponowimy badania ja mam jakieś dodatkowe przeciwciała plemnikowe ikontrola hormonów....
poza tym jak nie uda się naturalnie to zmiana z clo na lamette może po niej bedą lepsze jajeczka....zobaczymy oby ta 5 niui nie byla konieczna......jestem pełna nadziei i leku.....

miło ze pytasz co u mnie:*
 
Czesc Dziewczyny ja tez tu zaczynałam:) również z sentymentu Was podczytuje :)czesc z Was kojarzę, ja miałam 3 nieudane iui i zdecydowałam się na in vitro i jestem po transferze 1 zarodka.
Chciałam napisać Cikulinka ze betujemy tego samego dnia!! 29 go.
oby obie miały gigantyczne bety:) tylko u mnie mniejsze szanse jak u ciebie.....ale pewnie bedzie dobze u was i dzieciątko zostanie z wami tego wam życze
 
Pisces dzięki za odpowiedź , możesz mi jeszcze powiedzieć czemu dostałaś skierowanie na laparoskopie?
Zmieniłam lekarza po 2 nieudanych IUI i wyhodowaniu większej torbielki. Nowy lekarz zalecił diagnostyczne laparo podczas którego podjął decyzję co robić z torbielą. Zmniejszyła się więc tylko ją nakłuto.
 
a my no cóż staraliśmy się naturalnie zobaczymy co z tego wyjdzie.....
w święta postanowiłam s ię nie dołowować no róznie z tym było...ale walnełam sobie drinka żeby odreagować..... chba nie powinien zaszkodzic?....a w dodatku jestem chora:( w ciągu 2 tygodni drugi raz....tak kaszle ze aż mnie jajniki bolą....ciekawa jestem jak przeżyje te 2 tygodnie....niech szybko minie....i już chce wiedzieć czy wykupypać leki na stymulacje czy nie bedzie to konieczne....dziewczyny a jak się czułyście po lamettcie?...

Ja bralam kiedyś lamette i czułam sie bardzo dobrze. Nic mi nie dolegalo, zupelnie nic. Teraz bralam atomek i w sumie też wszystko ok. Pecherzyki byly porównywalne po lamettcie i atomku.
 
reklama
cześć Dziewczyny,
Trafiłam tu dlatego że planuje poddać się inseminacji. O dziecko staramy się od września 2015. Jestem po stymulacji clo, stosowałam 6 miesięcy. Z początku nie spinałam się w tym temacie. Uważałam że prędzej czy później na pewno mi się uda, ale czas mija a ja co miesiąc mam
"żałobę". Myślałam że problemem może być prolaktyna, po obciążeniu miałam 10 krony wzrost, (moja siostra miała ten problem a ma już dwójkę dzieci). lekarz przepisała mi bromergon, biorę 3 cykl...i nic. nie wiem w czym leży problem, mój partner ma dobre wyniki więc ze mną jest coś nie tak. Jutro mam badanie hsg, nie spodziewałam że tak daleko to zajdzie i że będę musiała sprawdzać drożność. W ogóle nigdy nie myślałam że mnie spotka coś takiego, że na pewno mi uda jak będę już chciała mieć dziecko. Pamiętam jak jeździłam do szkoły i codziennie mijałam klinikę leczenia niepłodności i myślałam o tych ludziach jakiego maja pecha i że ja tam nigdy nie będę musiała jechać. Jutro będę w tej klinice drugi raz. Przeczytałam Wasze wypowiedzi i nie napawają optymizmem, nie wszystkim się udaje po inseminacji, prawdę mówiąc mało komu, chyba tylko szczęściarom.
Możecie mi powiedzieć jak lekarz zdiagnozował u Was endometriozę? Zaczynam podejrzewać że może i u mnie jest to powodem.
z góry dziękuje za odpowiedź

Prawdę mówiąc to chyba każda z nas nie sądziła ze bedzie mieć taki problem. Jedne dowiadują sie bardzo szybko ( ja sama dowiedzialam sie w wieku 19 lat) inne troche później. Pamietaj! Nie jesteś sama :-)
 
Do góry