reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    295
reklama
Wlasnie odjechala od nas rodzina z corcia ma 5 miesiecy I normalnie tak patrzylam na nia I tez bym tak juz chciala... Wy tez lapiecie takiego dola ?
 
Wlasnie odjechala od nas rodzina z corcia ma 5 miesiecy I normalnie tak patrzylam na nia I tez bym tak juz chciala... Wy tez lapiecie takiego dola ?
Owszem, uwierz że nie jesteś sama. Mojemu bratu pod koniec grudnia urodziło się 3 dziecko a ja jeszcze nie jestem gotowa by ich odwiedzić...
 
Znam to... u mnie w pracy wszystkie 3 kolezanki jiz urodzily, czwarta w ciazy, a mnie wciąż klientki pytaja kiedy ja sie wreszcie (!) zdecyduje.... masakra... :(
I te ich opowiadania o kremach na brzuchy, witaminach, ciiszkach... ech...
 
Dziewczyny mam to samo.... Bratowa ur w grudniu drugie.... A szwagierka w listopadzie pierwsze i najlepsze ze tylko raz i im sie udalo.... Oni pracowali w holandi i to tesciowa do nas ciągle mowila kiedy i kiedy.... A teraz mam spokój ma swojego ukochanego wnuka i nas się juz nie pyta ... A nawet czasem dowali moze nieświadomie... I tylko jak przychodzi szwagierka z małym i ona jest o jena jaki śliczny itd.... I jeszcze się mnie pyta jak bratowej córeczka jak ma na imię itd sto pytan do a mnie to tak wkurza.... Tez miałam tak ze nie miałam ochoty iść w ogóle jak urodzily.. Serce mi pekalo... I nadal pęka.... Ehhh.... Mam nadzieje ze nie dlugo to sie zmieni.....
 
reklama
Dziewczyny kazda to przezywa...jak moja szwagierka zaszla to byla z tesciowa dla mnie tak wredna ze przez rok nie gadalysmy i nie widzialysmy sie...dopiero miesiac po urodzinach pojechalam zobaczyc malego...a ja bylam smutna ze mnie tak traktuja i jeszcze zazdrosna...i do czekalam sie i ja...wszystkie sie doczekacie...
 
Do góry