reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    295
reklama
Wlasnie odjechala od nas rodzina z corcia ma 5 miesiecy I normalnie tak patrzylam na nia I tez bym tak juz chciala... Wy tez lapiecie takiego dola ?
 
Wlasnie odjechala od nas rodzina z corcia ma 5 miesiecy I normalnie tak patrzylam na nia I tez bym tak juz chciala... Wy tez lapiecie takiego dola ?
Owszem, uwierz że nie jesteś sama. Mojemu bratu pod koniec grudnia urodziło się 3 dziecko a ja jeszcze nie jestem gotowa by ich odwiedzić...
 
Znam to... u mnie w pracy wszystkie 3 kolezanki jiz urodzily, czwarta w ciazy, a mnie wciąż klientki pytaja kiedy ja sie wreszcie (!) zdecyduje.... masakra... :(
I te ich opowiadania o kremach na brzuchy, witaminach, ciiszkach... ech...
 
Dziewczyny mam to samo.... Bratowa ur w grudniu drugie.... A szwagierka w listopadzie pierwsze i najlepsze ze tylko raz i im sie udalo.... Oni pracowali w holandi i to tesciowa do nas ciągle mowila kiedy i kiedy.... A teraz mam spokój ma swojego ukochanego wnuka i nas się juz nie pyta ... A nawet czasem dowali moze nieświadomie... I tylko jak przychodzi szwagierka z małym i ona jest o jena jaki śliczny itd.... I jeszcze się mnie pyta jak bratowej córeczka jak ma na imię itd sto pytan do a mnie to tak wkurza.... Tez miałam tak ze nie miałam ochoty iść w ogóle jak urodzily.. Serce mi pekalo... I nadal pęka.... Ehhh.... Mam nadzieje ze nie dlugo to sie zmieni.....
 
reklama
Dziewczyny kazda to przezywa...jak moja szwagierka zaszla to byla z tesciowa dla mnie tak wredna ze przez rok nie gadalysmy i nie widzialysmy sie...dopiero miesiac po urodzinach pojechalam zobaczyc malego...a ja bylam smutna ze mnie tak traktuja i jeszcze zazdrosna...i do czekalam sie i ja...wszystkie sie doczekacie...
 
Do góry