reklama
kamisia871
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Wrzesień 2015
- Postów
- 1 997
Anikooooo jak już się ogarniecie to naskrobaj nam coś, buziaki !!
Kath leż i odpoczywaj i nie zdziw się, że po dłuższym leżeniu będzie tego więcej.
M jak Kredzia pisała jeśli potrzebujesz się wygadać to jesteśmy tu, aby wysłuchać i pocieszyć No to jeszcze 10 tygodni i kolejna dzidzia forumowa się pojawi
Kath leż i odpoczywaj i nie zdziw się, że po dłuższym leżeniu będzie tego więcej.
M jak Kredzia pisała jeśli potrzebujesz się wygadać to jesteśmy tu, aby wysłuchać i pocieszyć No to jeszcze 10 tygodni i kolejna dzidzia forumowa się pojawi
vadera
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Kwiecień 2016
- Postów
- 1 130
Madzia a na kiedy masz termin?
Ja wykorzystam sytuację i znów się wyżalę. Kociak, o którego walczyliśmy odszedł wczoraj. A miałam za rok, dwa opowiadać historie o nim jakie to miał szczęście (nie wiem nawet czy wam pisałam, że podjelismy decyzję, że z nami zostaje). Ja wiem, że to hormony robią też swoje. Wiem, że nic nie można już zrobić. Ale jestem tak wściekła , rozżalona, że nie umiem tego nawet nazwać. A najgorsze w tym wszystkim jest to, że nie potrafię się przestawić na martwienie się o swojego własnego pasożyta. Sama siebie za to nie cierpię, ale tak jakbym w tym względzie nie czuła nic. Brzuch rośnie, mała się rusza. Ale to tak jakby obok mnie. Przestało mnie interesować nawet urządzadzanie, kompletowanie wyprawki. Gdzie jeszcze niedawno martwiłam się czy zdążę (!!!). Już wam kiedyś pisałam, że mimo tych wszystkich widocznych znaków, jakoś do mnie nie dociera tak naprawdę , że jestem w ciąży. Mam nadzieję, że obecnie to kwestia fizycznego i psychicznego zmęczenia. Ale jestem sobą coraz bardziej przerażona. Oglądam na reklamach ( jak na złość, mimo braku tv, internety wyłapują i wysyłają mi chyba wszystkie ciążowe) jak przyszłe mamy głaskają brzuchy, gadają do swoich dzieci. A ja jedyne co potrafię do brzucha powiedzieć to: przeszkadzasz mi w zawiązaniu butów... Mówiłam o tym wczoraj małżowi. Stwierdził, że to minie i, że jestem zmęczona. Mam nadzieję, że ma rację.
Ja wykorzystam sytuację i znów się wyżalę. Kociak, o którego walczyliśmy odszedł wczoraj. A miałam za rok, dwa opowiadać historie o nim jakie to miał szczęście (nie wiem nawet czy wam pisałam, że podjelismy decyzję, że z nami zostaje). Ja wiem, że to hormony robią też swoje. Wiem, że nic nie można już zrobić. Ale jestem tak wściekła , rozżalona, że nie umiem tego nawet nazwać. A najgorsze w tym wszystkim jest to, że nie potrafię się przestawić na martwienie się o swojego własnego pasożyta. Sama siebie za to nie cierpię, ale tak jakbym w tym względzie nie czuła nic. Brzuch rośnie, mała się rusza. Ale to tak jakby obok mnie. Przestało mnie interesować nawet urządzadzanie, kompletowanie wyprawki. Gdzie jeszcze niedawno martwiłam się czy zdążę (!!!). Już wam kiedyś pisałam, że mimo tych wszystkich widocznych znaków, jakoś do mnie nie dociera tak naprawdę , że jestem w ciąży. Mam nadzieję, że obecnie to kwestia fizycznego i psychicznego zmęczenia. Ale jestem sobą coraz bardziej przerażona. Oglądam na reklamach ( jak na złość, mimo braku tv, internety wyłapują i wysyłają mi chyba wszystkie ciążowe) jak przyszłe mamy głaskają brzuchy, gadają do swoich dzieci. A ja jedyne co potrafię do brzucha powiedzieć to: przeszkadzasz mi w zawiązaniu butów... Mówiłam o tym wczoraj małżowi. Stwierdził, że to minie i, że jestem zmęczona. Mam nadzieję, że ma rację.
Vadera przykro mi
A co do brzucha to maleństwo na pewno czuję że je kochasz
Napisane na HTC Desire 620 w aplikacji Forum BabyBoom
A co do brzucha to maleństwo na pewno czuję że je kochasz
Napisane na HTC Desire 620 w aplikacji Forum BabyBoom
M26
Fanka BB :)
Bardzo Wam dziękuję, ale narazie mam taki burdel w głowie, muszę dużo przemyśleć..
Vadera bardzo mi przykro z powodu kotka. Hormony niestety strasznie nami manipuluja.
Dla zainteresowanych na telewizji trwam właśnie leci cykl programów o naprotechnologii haha dzisiaj jest o diecie (kwas foliowy, gluten itp)
Vadera bardzo mi przykro z powodu kotka. Hormony niestety strasznie nami manipuluja.
Dla zainteresowanych na telewizji trwam właśnie leci cykl programów o naprotechnologii haha dzisiaj jest o diecie (kwas foliowy, gluten itp)
omatkoitrojko
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 18 Maj 2016
- Postów
- 74
Wszystko ok, pecharzyk w macicy, widac bylo cialko zolte ityle, mamnadzieje ze wponiedzialek bedziewidac serceOmatkoitojko, jak po wczorajszej wizycie?
Nie odzywam sie bo caly dzien spie, a jak nie spieto wymiotuje ...
Anika gratulacje
M26
Fanka BB :)
Omatko super wiadomości Gratuluję!
reklama
kamisia871
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Wrzesień 2015
- Postów
- 1 997
Omatko a który tydzień Ci wychodzi? Jeszcze troszkę i będzie serducho pukać :-)
Napisane na HTC Desire 825 w aplikacji Forum BabyBoom
Napisane na HTC Desire 825 w aplikacji Forum BabyBoom
Podziel się: