reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    295
reklama
Witam,
mam nadzieję, że pozwolicie mi dołączyć do waszego grona:) Staram się o dziecko 2 lata, wcześniej byłam raz w ciąży ale poroniłam (to było 8 lat temu)

3 maja (w środę) miałam pierwsze IUI

mam pytanie, czy podczas zabiegu pęcherzyki u was były jeszcze widoczne? u mnie już ich nie było... lekarz pytał kiedy bolało, a ja powiedziałam zgodnie z prawdą że wcale (zastrzyk robiłam 36h przed, w poniedziałek miałam jeden duzy pęcherzyk w jednym jajku a w drugim wiele małych)

no i jeszcze luteina, wczoraj zaczęłam rano brać jedną tabletkę pod język 3 razy dziennie a wieczorem wymiotowałam dalej niż widziałam no i cała noc koszmarów, choć to ostatnie nie koniecznie musi łączyć się z lekiem.. czy macie podobne dolegliwości?

jeszcze chciałam pogratulowac Vaderze :)

pozdrawiam :)
 
Witaj Buraq i dziękuję :)
Co do pęcherzyków to zaraz odpowiedzą na pewno dziewczyny, ja mogę tylko o tej luteinie. Poza tym, że jest to okropieństwo straszliwe to żadnych atrakcji u siebie nie stwierdzam a biorę już prawie miesiąc, obecnie 4x2 :/
 
katharina, co lekarz zalecił na tę hiperstymulację? ja niestety też należę do tych przypadków, że czasem nawet po ovitrelle pęcherzyki nie pękały, co jest tylko potwierdzeniem faktu, że były niezdolne do zapłodnienia i nawet bez zastrzyku nic by z nich nie było. bo ovitrelle to zasztryk na zakonczenie dojrzewania komórki, potocznie mowi się, ze na pękanie. przykro mi :( mam nadzieję, że nie porobią się z tego żadne torbiele!

M26, ja z encortonu stpniowo schodziłam i w 9 tc brałam ostatnią dawkę (pól tabletki 5mg), a estrofem miałam do 8,5 tygodnia. wspólczuję mdłosci! brzuszek się pojawił?

Marzen, tym snem się nie przejmuj! w Twojej głowie trwa ciągła burza myśli, więc nic dziwnego, że koszmary Cię męczą. ściskam Cię!

Magda, słoneczne pozdrowienia :)

buraq, witaj!:) ja nigdy nie brałam luteiny podjęzykowej, więc nie pomogę, bo takich dolegliwości nigdy nie miałam. a co do pęcherzyków, to roznie bywało - czasem miałąm iui na pękniętych, czasem na niepęknietych.
 
Dziękuję Aniko to bardzo podobnie bralyśmy leki, ja też teraz biorę po pół tabl. Mój brzuch wygląda jakby był cały czas mocno wydety.
Co do luteiny podjezyk jest ochydna, przed mlodsciami dawałam radę a teraz tylko pogarsza mój stan.
 
co do pęcherzyków, to roznie bywało - czasem miałąm iui na pękniętych, czasem na niepęknietych.

czyli to nie tak ze było za późno?
bo czytam tu u was jak dziewczyny czekają po IUI na pęknięcie i się trochę przestraszyłam, zwłaszcza, że lekarz podczas zabiegu powiedział, że przy następnym cyklu musimy zastosować albo większą dawkę albo zmienić lek.. Skoro on nie wierzy w powodzenie to jakoś trudno mi uwierzyć, ale bardzo się staram :)
i wcale mi nie karze czekać na @ tylko w czwartek mam zrobić bhcg i w następny piątek przyjść na wizytę (czyli 10 dni po zabiegu) chyba ze zacznę krwawić to wcześniej
Sama nie wiem, czy po prostu to jakiś realizm czy zabieg był pro forma i robi to by spełnić wymogi do in vitro (mam 39 lat i jestem przewlekle chora więc długie leczenie, nie wchodzi w rachubę)
Co do zmiany przepisów w leczeniu bezpłodności, to u mnie tez ciągle o tym mówią, m.in. mój TZ musiał uznać ewentualne dziecko w momencie oddawania nasienia (nie jesteśmy małżeństwem) musieliśmy powtórzyć wszystkie badania wirusowe (co 3 miesiące trzeba teraz robić), lekarz również mówił, że iui bez badania drożności jajowodów nie mógłby zrobić (czytałam, że jedna z Was miała taka sytuację)
I jeszcze chciałam się zapytać jak Wasi Panowie znoszą to leczenie? Mój TZ jest całkowicie zdrowy, tylko ja jestem lewa, stara się dzielnie, ale to oddawanie "materiału" w pokoju w klinice nie przychodzi mu łatwo..
 
Witaj buraq...ja mialam 2 iui i na niepeknietych pecherzykach. Moj M nie mowi nic na te ciagle oddawania nasienia. W srode mialam iui wiec oddawal i dzis tez bo zamrazal. Ja mu musze pomagac :):):) wiec mu sie podoba...
A co u mnie...mam jakis plyn w brzuchu i mam trudnosci z glebszym oddechem...
 
Ja mam tak że mnie nic lekarz nie mówił o drożności. Dopiero tutaj dowiedziałam się, że jest takie badanie. Co do męża to mimo kiepskich warunków to jakoś tam sobie radzi. Największy problem jest z pracą, bo u niego ciężko z wolnym.
Ja dzisiaj idę za chwilę do przychodni na zastrzyk. Boję się, że do poniedziałku to już będzie po wszystkim i że zabieg nie będzie miał sensu. Tym bardziej, że jutro idziemy z mężem na wesele więc nie wiem czy to wszyzstko ma sens.
Zaczynam coraz poważniej myśleć nad zmiana lekarza.
 
reklama
Witaj buraq...ja mialam 2 iui i na niepeknietych pecherzykach. Moj M nie mowi nic na te ciagle oddawania nasienia. W srode mialam iui wiec oddawal i dzis tez bo zamrazal. Ja mu musze pomagac :):):) wiec mu sie podoba...
A co u mnie...mam jakis plyn w brzuchu i mam trudnosci z glebszym oddechem...
Czy oprócz duphastonu lekarz dał Ci jakieś inne leki? Zlecił badania? Obserwuj obwód brzucha, a gdyby gorzej Ci do oddychalo, pojedź na IP

Napisane na SM-G530FZ w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry