reklama
G
gość_forum
Gość
Witam się z rana :-)
Marzen u mnie zupełna obojętność już się nastawiłam na powrót do pracy za trzy tygodnie coraz mniej o tym wszystkim myśle.
Kamisia i jak tam po wizycie? Co lekarz mówił?
Aniko nie stresuj się,kropkowi to nie potrzebne lekarz wie co robi :-)
Marzen u mnie zupełna obojętność już się nastawiłam na powrót do pracy za trzy tygodnie coraz mniej o tym wszystkim myśle.
Kamisia i jak tam po wizycie? Co lekarz mówił?
Aniko nie stresuj się,kropkowi to nie potrzebne lekarz wie co robi :-)
anika11
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Marzec 2014
- Postów
- 5 024
Dziewczyny, ja wiem, że niby lekarz wie, co robi, ale jak się porówna dawki lekó przyjmowane przez inne dziewczyny po transferach, to są one zdecydowanie wyższe. Poza tym progesteron doustny ma inną wchłanialność niż ten dopochwowy. Stąd mętlik w głowie i strach.
Kredko, bujda z tym innymi odczuciem. Raz mnie boli jak na @, innym razem wcale. I jedno, i drugie niepokoi. żadnych objawów nie obserwuję. Paranoję mam.
Kredko, bujda z tym innymi odczuciem. Raz mnie boli jak na @, innym razem wcale. I jedno, i drugie niepokoi. żadnych objawów nie obserwuję. Paranoję mam.
kamisia871
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Wrzesień 2015
- Postów
- 1 997
Jakaś taka zawiedziona jestem po wizycie.....beta i progesteron ok,jajo płodowe jest,a w nim maleńka kropka,ale powiedział mi ,że oni mają sprzęt(głowice) przystosowany do Usg większych rzeczy i za dużo nie widzieliśmy (byliśmy w Invikcie)....a do tego wszystkiego dziś na papierze zobaczyłam śluz lekko brązowy i mówił,że mały krwiaczek jest i się oczyszcza....zakręcone to wszystko dziś dla mnie,w poniedziałek ide do lekarza z przystosowanym sprzętem i mam nadzieję,że będzie ok....
niebajka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Lipiec 2014
- Postów
- 1 909
Emi Ty to jestes agentka)) dbaj o siebie mocno! I oby te bole daly Ci spokoj!
Kamisia krwiaczki sie zdarzaja, oczywiście nerwy okropne, ale raczej slysze ze sie w koncu oprozniaja i jest ok nie podlamuj sie, pozytywna energia jest potrzebna!! Bedzie ok!
Aniko trzymaj sie babo!! Teraz ten najgorszy czas z calej procedury, najwieksze nerwy, hustawki i paranoje... zwlaszcza gdy cos nas zaskakuje.. Masz piekny i mocny zarodeczek, dacie rade!
Ja mam nawrot glowy:/ od rana bylo ok.. pogadalam przez telefon z kolezanka i od nowa pulsowanie:/ nienawidze...; (
Kamisia krwiaczki sie zdarzaja, oczywiście nerwy okropne, ale raczej slysze ze sie w koncu oprozniaja i jest ok nie podlamuj sie, pozytywna energia jest potrzebna!! Bedzie ok!
Aniko trzymaj sie babo!! Teraz ten najgorszy czas z calej procedury, najwieksze nerwy, hustawki i paranoje... zwlaszcza gdy cos nas zaskakuje.. Masz piekny i mocny zarodeczek, dacie rade!
Ja mam nawrot glowy:/ od rana bylo ok.. pogadalam przez telefon z kolezanka i od nowa pulsowanie:/ nienawidze...; (
reklama
Podziel się: