stacy
marzen88 zdrowiej kochana
niebajka to prawda, że lekarz nic ci nie poda, ale choćby zwolnienie, przyznasz, że powinnaś wyleżeć. ale napewno wiesz co robisz :-)
anika na kiedy masz zaplanowany koniec remontu??
M26 ja nie pomogę ws leków, ale bardzo Ci kibicuję.
nie było mnie chwilkę, bo powrót do pracy wprowadził w szok mój organizm. w poniedziałek było 10min po 7 a czułam się jakby było już 15min po 7
coś fruwa w powietrzu. wczoraj bardzo bolała mnie głowa, byłam pewna , że to przez ten upał. wzięłam chłody prysznic , nawodniłam się a tu nic. ból był taki, że myślałam że wylewu dostanę, a później jak doszły wymioty to masakra. ale to pomogło. bo udało mi się przespać noc.
dostałam kolejne wyniki i wykluczają one u mnie zespół antyfosfolipidowy. czekam jeszcze na białko S i p/c p. łożysku. jakoś tak mi ręce opadły. kolejne wyniki wskazują że wszystko dobrze, a przecież jest źle.
myślę sobie, że nam poprostu została przypisana rola rodziców adopcyjnych i taka oto sytuacja. przedwczoraj dowiedziałam się że znajomi nie mogą mieć dzieci i zdecydowali się na adopcję, on sobie żarty stroi, że jak najbardzie za jest pod warunkiem, że to będzie 18 letnia mulatka. pomyślałam nie jesteśmy sami...