reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    294
Pole - zgadzam sie - ja tez "nie pracowałam 3 lata" firmy nie ma wszystko prZepadlo ale na szczescie Io okres studiów był wiec to mi sie zalicza .....

Moja mama całe wyprawy robiła do zielonej gory zeby odkopać ze szpitala z archiwum zaświadczenie ze była u nich na stażu bo jej miesiaca brakowało do emerytury .... Paranoja
 
reklama
No to ja Wam moge reke podac. Moj tata przegral sprawe w sadzie o emeryture bo firma matka przejela firme corke i tez sie rozplynelo. I mimo swiadkow itd nie udalo sie. I braklo mu 3 miesiecy.
 
kredka co do Twoich dolegliwości to spróbuj domowego sposobu rozgrzewającego, mi pomaga zarówno na bóle gardła jak i szyi lub karku. Posmaruj dokładnie szyję wazeliną lub masłem, na pasek waty (ja czesem biorę podpaskę,bo wygodniej) nalej kilka kropli spirytusu, przyłóż to do szyi i owiń szalikiem. Ja po takim okładzie zawsze odczuwam ulgę. Tylko dobrze natłuść szyję,żeby Ci skóry nie odparzyło.
 
Diore no moge sprobowac. Mam jeszcze te plastry rozgrzewajace ale zawsze sie mecze z ich odklejaniem wiec ciekawe czy by chwycil ten plaster na lekko posmarowana szyje wazelina? Najwyzej bym go jeszcze szalikiem owinela. I nam jeszcze bengaja masc to moze tym???
Wogole to dziekuje za wszystkie Wasze rady jestescie kochane:-*:-*:-*
 
tych plastrów też używam. Czasem naklejam je na koszulkę jak kręgosłup boli,bo nie mogę wytrzymać tak pali,ale na posmarowane ciało nie próbowałam więc nie wiem czy złapie :)
 
Pole moj ojciec tez ma problem z ZUS'em. Nie chca mu zaliczyc 2 lat kiedy to pracowal jako ajent. Tzn czas mu zaliczyli tylko jako zerowe, nawet najnizszej krajowej nie chca mu tam podpiac. Niestety sprawe przegral. Pracowal w cpn'ie 10 lat i ze srodkowych 2 nie ma zarobkow. CPN twierdzi, ze nie ma dokumentacji z tych 2 lat. Bardzo dziwne bo wczesniejsze i pozniejsze ma. Podobno nie chca dac zaswiadczenia bo sa winni jakies dywidendy o ktorych ludzie nie wiedza. I tym sposobem ojciec ma glodowa emeryture :(
 
Dziewczyny, dziękuję za słowa otuchy. Wczoraj był dzień matki i ja pojechałam do swojej, m do swojej i jak wróciłam to takiego doła dostałam...bo może być tak, że do mnie nigdy nikt tak nie przyjedzie... I jak o tym pomyślałam to tak się rozryczałam i taka mnie deprecha dopadła:-(
Ja nie tracę nadziei (choć nieraz myślę, że już nie dam rady)... Ale jak widzę to wszystko wokoło, jak naczytam się że PIS zablokuje refundowane in vitro, to taki strach mnie ogarnia... że nie zdążę, że jedyna realna szansa oddala się coraz bardziej. Brrrr...Z adopcją też nie jest tak kolorowo...Wiecie, że zabrać jest łatwo, a dać to już nie. Te wszystkie kryteria... Na razie nawet o tym nie myślę.
Kredka, może obłóż sobie szyję ciepłymi ziemniakami, tak jak przy śwince obkłada się dzieciom.
 
Dziewczyny posmarowalam szyje wazelina i rozcielam plaster na pol i nakleilam tak: /\ owinelam chustka bo balam sie ze sie odklei po wazelinie ale jest ok. Zaczyna powoli piec ale daje rade. Jak go kiedys na bark nakleilam to chyba gorsze bylo odrywanie niz to pieczenie:-) wiec teraz powinno isc gladko. Zobaczymy.. pochodze w nim do wieczora a na noc sie bengajem nasmaruje:-) i bede cuchnac haha bo ta masc wyjatkowo daje po nozdrzach:-)

Zuzik ja tez wczoraj mialam takie mysli: kiedy ja sie doczekam... ale na razie nie pozostaje mi nic innego niz zrobic wszystko zeby przed moja ostatnia czekajaca slomka sprawdzic co moge. A jak sie nie uda ( w zaleznosci od przyczyny - bo jak znowu nie trafia w owu to zamawiam dwie slomki tego mojego dawcy - na dwa dni) i zrobi mi moj "podziemny" gin dwie inseminacje wtedy kiedy ja sama stwierdze ze to juz teraz i ew jakies usg na potwierdzenie) a jak sie i to nie uda to znowu porobie badania jakie sie da i bede odkladac na in vitro. I musze jeszcze posprawdzac ale podobno w Czechach duzo taniej robia. Zreszta do tego czasu to w pl juz pewno temat in vitro bedzie zamkniety....
Wiec nie ma bata najpozniej w 2016 bede w ciazy chocby nie wiem co!!!!!
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry