reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    295
Kredka, to co widzisz na usg, to jest obraz jajników. stamtąd zostaje uwolniony pęcherzyk (owulacja) i jajowodem schodzi w kierunku macicy. w jajowodzie dochodzi do zapłodnienia i wtedy dopiero komórka trafia do macicy i się zagnieżdża (około 6dni od owulacji). jak się zagnieździ, to kobieta zaczyna produkowac betę
 
reklama
Anika :-* haha ale sie zamotalam bo ja myslalam ze to jest innaczej:sly::eek:
Ze w jajniku komorka dojrzewa i wedruje do macicy i jak tam dochodzi to jest gotowa i jest owulacja i wtedy tam sie zapladnia:-D to w takim razie nie moga robic tych inseminacji zeby do jajnika armie wprowadzac?
 
Kredka, nie ma czegoś takiego jak inseminacja do jajnika. Jest domaciczna lub "dojajowodowa". nie znam szczegółów tej drugiej.

:)
 
Pigwa czytalam ksiazke alana carr chyba najbardziej popularna i skuteczna i dalej pale... rzucilam na prawie 4 miesiace po desmoxanie to bylo rok temu ale znowu zaczelam i wsumie odczucie bylo takie ze moze i rzucilam ale dalej mialam ochote i tylko szukalam pretekstu i okazji zeby zapalic i potem to juz polecial jeden za drugim.

Oj a może jeszcze raz przeczytaj? + desmoxan? Trzeba wierzyć, że się uda i szukać rozwiązania. Ja jestem narwus ale zrobiłam to z pełnym spokojem. Wiem dla kogo, zrobiłabym o wiele więcej aby zostać mamą. W ciągu tego miesiąca stwierdziłam, że to było łatwe i aby mieć dziecko jestem w stanie zrobić o wiele więcej i żałuję, że tyle to trwało... W sobotę tydzień temu byłam na imprezie i nawet sporo wypiłam, dopiero na drugi dzień zorientowałam się, że byłam jedną osobą niepalącą i nawet nie pomyślałam, że czegoś mi brakuje. Da się :) Wierzę, że dasz radę i trzymam kciuki :)
 
Kredka, nie ma czegoś takiego jak inseminacja do jajnika. Jest domaciczna lub "dojajowodowa". nie znam szczegółów tej drugiej.

:)

Znalazlam taki opis:
Dojajowodowa perfuzja plemników (Fallopian Sperm Persfusion, FSP)


Celem powyższej metody jest dostarczenie plemników jak najbliżej miejsca zapłodnienia w okresie okołoowulacyjnym. Zabieg polega na zamknięciu (uszczelnieniu) szyjki macicy a następnie podaniu do macicy pod niewielkim ciśnieniem około 4-5 ml zawiesiny plemników (po preparatyce i rozcieńczeniu). Nie udowodniono wyższości tej metody ponad standardową inseminacją domaciczną. W związku z tym becnie brak jest przesłanek by polecać FSP jako rutynowy zabieg u niepłodnych par.
 
Pigwa z calym szacunkiem ale przed zaplodnieniem desmoxan na pewno narobi w naszym organizmie wiecej zla niz dobrego. Gratuluje Ci ze rzucilas ale powiem Ci ze ja tez tak sie czulam ze jest super ze nie musze palic ze jestem z siebie dumna itd a po 4 miesiacach zaczelam na nowo. Wiec jak za 5 lat nie bedziesz dalej palic to wtedy tak na prawde uwierzysz ze rzucilas. Nie zrozum mnie zle ale przeszlam moment ekscytacji ze nie pale i wszystkim mowilam ze oni tez dadza rade itd a sama zapalilam.
 
Anika przygotowuje sie psychicznie do jutrzejszej wizyty w szpitalu ;)

Nie moge czytac o paleniu bo mnie cos trafia. Ja dla upragnionego szczescia moglabym zrobic wszystko. 1,5 roku nie pilam kawy ani herbaty (a uwielbiam) bo zle wplywa na komorki, za to pilam ochydny olej lniany. Podczas bardzo silnych boli @ nie bralam ibupromu tylko slaby apap, ktory nie pomagal ale nie niszczyl komorek. Sama sobie przez 16 tygodni robilam zastrzyki w brzuch z clexane bo zwiekszaly szanse na implantacje zarodka, mimo, ze panicznie boje sie igiel (dla niewtajemniczonych sa po nich okropne siniaki), bralam garsc suplementow diety, bylabym nawet w stanie lezec cale 9 miesiecy, zeby tylko sie udalo. A tu czytam, ze ktos nie potrafi rzucic palenia wiedzac jak zle to wplywa na komorki, no sorry ale rece mi opadly. Tez palilam przed starankami ale jak tylko rozpoczelam leczenie rzucilam z dnia na dzien. Lekarz kazal wiec sie posluchalam.
 
Kasik to juz jutro??? Popieram Cie w sprawie palenia i reszty!!!
Ja mam nadzieje ze wszystkim dziewczynom tutaj sie uda zajsc w ciaze po iui :) nikomu nie zycze in vitra :( kasik my wiemy z czym to sie je a Ty dzieki Bogu juz jestes pod koncem swojej wedrowki w tym temacie :) ale zycze Tobie abys nie zapomniala o tej metodzie i pomyslala o rodzenstwie dla swojego malenstwa :))
Sory kredka ale tez mnie krew zalewa jak slysze o papierosach!!! Wszystko zrobie zeby sie udalo, nawet ten olej zaczol mi smakowac :))
 
Gos jutro mam sie stawic na dyzur do mojego doktorka, zbada mnie i zdecyduje czy zostaje w szpitalu czy do domu i wyznaczy mi inny termin. Ja na rodzenstwo dla Juniora jestem juz chyba za stara. Po cc trzeba odczekac dluzej, na naturalsa nie licze a o ivf nawet myslec mi sie nie chce. No ale zycie pokaze ...
 
reklama
Dziewczyny:-* :-* dziekuje za ochrzan i czekam na wiecej:-) i macie w 100000% racje!

Kasik trzymam kciuki za jutro&&& a czemu masz miec cesarke?
 
Do góry