reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    293
Lena, tak, karmię piersią. Wiesz, objawy skórne wskazują na to, że to raczej alergia na mleko krowie, bo po przejściu na dietę skóra się poprawiła. No i bardzo wielka mam nadzieję, że to taka alergia niemowlęca i z czasem przejdzie, ale to się okaże... Nietolerancję laktozy, która wyklucza każde mleko też ma, ale delikatną, bo mimo tego fajnie rośnie, dobrze przybiera. Podaje mu tez kropelki, które mają ją zniwelować.
Prawda jest taka, że mogę tylko mieć nadzieje, że wiemy co się dzieje naprawdę i rzeczywiście mu pomagamy...
To straszne co musiał przejść Wasz Karolek zanim ktoś go trafnie zdiagnozował... W ogóle dużo muszą się nieraz wycierpieć dzieci, a pediatrzy są... różni...
Mija drugi dzień kiedy prawie nie płacze (stąd jestem na forum) :-D Nie chcę zapeszać, więc nic nie mówię, ale się cieszę, że tak dobrze się czuje :-D
MałaMi, ja jestem z Poznania i miałam trochę do czynienia z Polną. A co chcesz wiedzieć? Teraz enni tam podchodzi do ivf, wiec pewnie też będzie mogła pomóc. Czasem wpada też kwiatuszekq (dziś widziałam, że była na "Przyszłych mamuśkach z wątku o iui", ona tez leczy (a na pewno leczyła) sie na Polnej w Poznaniu, a może jeszcze gdzieś indziej w Poznaniu, nie wiem.
Madzia i Piotr, Ladybea taki czas Hań forumowych :-) Kasiulekk, która była z nami tutaj na wątku krótko niedawno urodziła córeczkę - też Hania :tak:
MagdaM, fajnie że się odezwałaś. Myślę o Tobie i trzymam kciuki. Dobrze, że trochę odetchniesz. Mam nadzieje, że lepiej się czujesz. A następne podejście na pewno będzie udane :tak:
Kasik, fajnie, że tak się udało z badaniami. Trzymam kciuki za dobre wyniki &&&&&&
 
Ostatnia edycja:
reklama
Milena mi raz lutka wypływała a innym razem nie, nie mam pojęcia od czego to zależy.

Smerfeta mój M właśnie ma zamiar najpierw zrobić usg i gastroskopie a jak nic nie wyjdzie to dopiero to badanie genetyczne. Najgorsze jest to, że powiedział, że jak mu coś wykryją to nie będzie już walczył o dziecko :szok: No i teraz jestem w kropce bo sama nie wiem co robić. Czy go namawiać żeby zrobił badania jak najszybciej czy dać mu czas :zawstydzona/y: Boję się, że po diagnozie nic nie będzie takie jak przedtem :sorry2: No ale przecież może wyjść, że nie odziedziczył tego genu po ojcu i cały strach niepotrzebny. Sama już nie wiem jak z nim rozmiawiać :-(
 
Witam malaMiii to chyba ja ci polecilam ten wątek więc tak do końca cie nie olalam ;)
Ja lecze się w parensie ale czy ci polecac nie wiem sama nie jestem przekonana. Za to duzo dobrego slyszalam o bocianie w Białymstoku o Ab Ovo w Lublinie i o Warszawie chyba na Puławskiej
Dziewczyny jedna z nas na tym wątku na pewno leczy się w Poznaniu ale pamięć juz nie ta ;)


Tak , dzieki Tobie tu trafilam . Kiedy pisałam , ze zostalam olana mialam na mysli inny watek . :-)

Bede tu bacznie zagladac , moze akurat odezwie sie ktos z Pń.
Jezeli chodzi o mnie to stwierdzone policystyczne jajniki , staramy sie ok 1,5roku.

Dopiero niedawno trafilam do lekarza zajmujacego sie nieplodnoscia , nadal probuje mnie "podleczyc" bezskutecznie niestety stad tez moje pytanie odnosnie klinik - chetnie wymienilabym sie spostrzezeniami.

Dziekuje wszystkim paniom za odzew:-) Milo jak sie nie jest z problemem samemu.
Pozdrawiam
 
Kasik ciężko coś doradzić, zwłaszcza że faceci są uparci :-/ ale może jeszcze przemyśli temat. Moja koleżanka po prostu robi te badania co roku a nawet nie robiła badań genetycznych i chyba to jej tak w krew weszło, po prostu jest w grupie podwyższonego ryzyka. Mam nadzieję jednak, że u Twojego M nic nie wyjdzie, a to całe zamieszanie z badaniami po prostu go wyczuli i będzie częściej się badał. Na razie nie wyprzedzajmy faktów bo może niepotrzebne te całe nerwy :-)
 
Dzień doberek:)

Yoanna jak miło Cie widzieć:) Widzę że maluszek daje Ci popalić, mam nadzieję że szybko Szymonkowi przejdą kolki.
Kasik życzę Twojemu M zdrówka. Szczerze mówiąc nie cofałam się do tyłu za daleko i nie doczytałam. Powiem Ci tylko tyle że mój M ma problemy z żołądkiem. Ma przepuklinę przełyku, refluks, wrzody na żołądku albo dwunastnicy teraz już nie wiem i czasami strasznie cierpi. Co jakiś czas chodzi na gastroskopie ( raz na 3 lata) i na szczęście wszystko oki.
MalaMiii Witaj:) Ja leczę się w |Poznaniu na Polnej, jak masz jakieś pytania to wal śmiało :tak:
 
Dzień doberek:)

MalaMiii Witaj:) Ja leczę się w |Poznaniu na Polnej, jak masz jakieś pytania to wal śmiało :tak:


O!! Witaj :) Ja lecze sie w Neridi na Gorczyczewskiego tak wiec niedaleko! Czy znasz moze dr Biegańską? Ty do jakiego lekarza chodzisz? No i czy jestes zadowolona z jakosci uslug na polnej? Pozdrawiam!
 
MalaMiii ja nie jestem z Poznania i nie znam tam lekarzy. Na polnej podchodziłam do in vitro a moim lekarzem prowadzącym jest prof. Jędrzejczak ja nie mam do prof. zastrzeżeń:-) Wcześniej leczyłam się u pani Serdyńskiej-Szuster tez na Polnej i również stwierdzam że oki. Super są też pielęgniarki w poradni leczenia niepłodności, cudowne kobietki:)

Dodam tylko że leczę się na NFZ u żadnych z tych lekarzy nie byłam prywatnie, a mimo to nie mogę złego słowa na nich powiedzieć.
 
Dzień dobry! Witam się zimowo... :-)
MagdaM33
, cieszę się, że się odezwałaś, myślałam o Tobie ostatnio. Rozumiem że potrzebowałaś trochę oddechu od tego całego szaleństwa, no i widzę, że dobrze Ci to zrobiło... ;-) Powodzenia kochana! Wpadaj do nas częściej.
Kasik, ja myślę, że nie ma na co czekać, powinniście jak najszybciej zrobić te badania. Czekanie nic nie daje, tylko nerwy. Jakakolwiek miałaby być prawda to lepiej ją znać jak najwcześniej. Chociaż zdaję sobie sprawę, że łatwo jest się tak wymądrzać stojąc z boku. Wysyłam całe swoje pozytywne myślenie w Waszym kierunku, aby wyniki przyniosły same szczęśliwe wieści.
Dziewczyny, a u mnie jutro wielki dzień - punkcja :szok::-D Trzymajcie kciuki za mnie i moją hodowlę... :-) No i mam już ustalony termin transferu na poniedziałek 31.03 czyli 5 dobę, zaskoczyło mnie to bo myślałam że decyzje o terminie transferu podejmuje się w zależności od tego jak rokują zarodki, ale wyraźnie mam już wpisaną datę na ropzpisce, którą dostałam...
 
reklama
Heja!
Queen to jutro wszystkie moje 4 kciuki będą skierowane w Twoją stronę :-) Z datą transferu nie martw się, bo ona może ulec zmianie w zależności od tego jak będą miały się Twoje zarodki. Umówiłaś się już z doktorem w kwestii uzyskiwania info o zarodkach? Będzie do Ciebie dzwonił?

Kasik Queen dobrze prawi, mimo wszystko trzeba znać prawdę. Ale tak jak pisałam, wierzę że będzie ok

Enni jak się czujesz?

Magda a jakieś dodatkowe badania z krwi będziesz jeszcze robić? Trzymam kciuki za Ciebie. Na pewno się uda, tylko że niestety rzadko udaje się za pierwszym razem

U mnie dziś gęsto śnieży :-/ wczoraj wywaliliśmy stare łóżko i przy okazji miałam dużo sprzątania. A pralka na to zastrajkowała i stwierdziła że nie będzie już prała :-( niewdzięczna...
 
Do góry