Agusiaks, wszystkiego najlepszego z okazji urodziniek! To najwieksze marzenie już Ci się spełniło :-) Ach jak chciałabym zobaczyć miny przyszłych dziadków na wieśc o dzidzi. Napisz jaka była reakcja :-)
Fruit Tobie gratuluję zdanego egzaminu! Masz dobrą passę, oby tak dalej, nastepny będzie pozytywny teścik :-)
Lucy, Ewis, dziewczyny wiem jak cieżko jest wytrwac w oczekiwaniu na testowanko. To bardzo trudny czas i w żaden sposób go nie przyspieszymy. Jeszcze trochę i będziecie testować. Zobaczycie jaka radość jest wielka, kiedy po takich oczekiwaniach potwierdza się dobra wiadomość. Życze Wam wysokiej betki!
Ysia, czyli dzisiaj pierwsze zastrzyki! :-) Nie ma się czego obawiać. Igiełka jest króciutka i cieniutka, nic nie poczujesz. Poza tym świadomość, że po tych zastrzykach będa rosnąć piekne komóreczki jest w stanie zrękompensować obawy. Na bieżąco zdawaj nam relacje z placu boju!:-)
Pełna, ja nie mogę się doczekać Twojej wizyty w klinice. Jestem ciekawa jaki plan Wam zaproponują i w jakim kierunku pójdzie poszukiwanie przyczyn braku dzidzi. Pamiętam, że jak ja zmieniłam klinikę - bo 5 IUI miałam w Krakowie, to w kolejnej klinice w Katowicach od razu zaproponowano IUI. Najpierw byłam w szoku, że tak szybko i nie chcą już nic badać, ale teraz wiem, że to była właściwa droga. Głównie przeważyło o tym moje niskie AMH - po prostu nie miałam więcej czasu na zabawę w poszukiwaniu przyczyn. Zobaczysz, że po wizycie w klinice będziesz mieć nową nadzieję i wiarę w sukces. W takich miejscach działa się kompleksowo i specjalistycznie. Nie ma szukania po omacku. Lekarze znają się na rzeczy i codziennie wzbogacają swoje doświadczenie. Będziesz w odpowiednim miejscu z odpowiednim problemem! A to tylko gwarantuje szybki sukces :-)
Fruit Tobie gratuluję zdanego egzaminu! Masz dobrą passę, oby tak dalej, nastepny będzie pozytywny teścik :-)
Lucy, Ewis, dziewczyny wiem jak cieżko jest wytrwac w oczekiwaniu na testowanko. To bardzo trudny czas i w żaden sposób go nie przyspieszymy. Jeszcze trochę i będziecie testować. Zobaczycie jaka radość jest wielka, kiedy po takich oczekiwaniach potwierdza się dobra wiadomość. Życze Wam wysokiej betki!
Ysia, czyli dzisiaj pierwsze zastrzyki! :-) Nie ma się czego obawiać. Igiełka jest króciutka i cieniutka, nic nie poczujesz. Poza tym świadomość, że po tych zastrzykach będa rosnąć piekne komóreczki jest w stanie zrękompensować obawy. Na bieżąco zdawaj nam relacje z placu boju!:-)
Pełna, ja nie mogę się doczekać Twojej wizyty w klinice. Jestem ciekawa jaki plan Wam zaproponują i w jakim kierunku pójdzie poszukiwanie przyczyn braku dzidzi. Pamiętam, że jak ja zmieniłam klinikę - bo 5 IUI miałam w Krakowie, to w kolejnej klinice w Katowicach od razu zaproponowano IUI. Najpierw byłam w szoku, że tak szybko i nie chcą już nic badać, ale teraz wiem, że to była właściwa droga. Głównie przeważyło o tym moje niskie AMH - po prostu nie miałam więcej czasu na zabawę w poszukiwaniu przyczyn. Zobaczysz, że po wizycie w klinice będziesz mieć nową nadzieję i wiarę w sukces. W takich miejscach działa się kompleksowo i specjalistycznie. Nie ma szukania po omacku. Lekarze znają się na rzeczy i codziennie wzbogacają swoje doświadczenie. Będziesz w odpowiednim miejscu z odpowiednim problemem! A to tylko gwarantuje szybki sukces :-)